• Nie Znaleziono Wyników

Roboty i kapitalizm

Praca robotów od samego początku związana została z kapitalistycznym nastawieniem na zysk. Po to żywe maszyny zostały stworzone i na tym opiera się ich zamysł konstrukcyjny. Młody Rossum, bratanek starego, nie zamierzał tracić czasu na nieefektywne eksperymenty. Dla niego wytwarzanie robotów to nie zabawa w stwórcę lub wydzieranie tajemnic naturze, lecz możliwość skonstruowania produktu, na który będzie popyt346. Jako „uosobienie epoki” (s. 17), łączące w sobie zmysł do interesów z wiedzą

345Podobnie jest z porządkiem. Traktowany jako gwarancja odwiecznego naturalnego ładu, pozwala ludziom wierzyć, że dopóki trwa, dopóty świat ludzi nie musi obawiać się wiązanej z chaosem destrukcji: „Jeżeli rozkład jazdy pozostaje w mocy, to mają też moc ludzkie i boskie prawa, mają moc prawa całego wszechświata, ma swoją moc wszystko, co ją mieć powinno” (s. 77). Ale „Roboty lubią punktualność”

(s. 82), więc punktualne przybycie frachtowca niesie tylko złudną nadzieję na przetrwanie, okazując się w istocie kwintesencją bezrefleksyjnego podporządkowania się regułom.

346 „Niepokoje dziewiętnastowiecznego materializmu zostają zastąpione przez racjonalne myślenie w kategoriach produkcji. [...] Roboty – nowi ludzie o uproszczonej formie – są więc produkowane seryjnie jak Ford T i przynoszą firmie spory dochód” (J. Turney, dz. cyt., s. 158). Echo powiązania wyobrażenia sztucznego człowieka z masową produkcją samochodów pojawia się również w powieści Blade runner Phillipa K. Dicka: „Zdolny do działania na obcych planetach humanoidalny robot, czy też raczej organiczny android, stał się siłą napędową programu kolonizacyjnego. [...] W 2019 roku

z dziedziny techniki i nauk przyrodniczych347, młody inżynier buduje żywe maszyny przy użyciu charakterystycznej dla rozwoju kapitalizmu na początku XX wieku metody masowej produkcji oraz dzięki zastosowaniu taśmy montażowej348 – tanio, szybko i w dużych ilościach:

W każdej takiej mieszarce przygotowuje się jednorazowo materiał na tysiąc Robotów. Potem w osobnych kadziach wyrabia się wątroby, mózgi, i tak dalej, i tak dalej. [...] Dalej mamy halę montażową, gdzie wszystko to łączymy w całość, no, wie pani, tak jak w fabryce samochodów.

Każdy robotnik wmontowuje tylko jedną część składową, powstający w ten sposób fabrykat automatycznie przesuwa się do stanowiska drugiego robotnika, potem do trzeciego, czwartego i tak bez końca. [...] Produkujemy piętnaście tysięcy sztuk na dobę (s. 25-26).

Roboty Rossuma uważano za doskonalsze od człowieka, ale w inny sposób niż to wyobrażał sobie Frankenstein. Ceną za większą sprawność oraz niezwykłą inteligencję był brak duszy, gdyż – jak stwierdził Domin – „motor spalinowy nie powinien mieć ozdób ani wisiorków” (s. 18). Postęp ma tu wymiar specjalizacji – konstrukcja robota zostaje zredukowana do funkcji potrzebnych do wykonywania określonych zadań.

Podobną formułę możemy odnaleźć w antyutopii Zamiatina, w której ludzkie

„ograniczenia”, takie jak dusza, również zostają usunięte, by nowy lepszy człowiek – działający co prawda nie w interesie wielkich przedsiębiorstw, lecz dla dobra totalitarnego Państwa Jedynego – mógł zbliżyć się do ideału maszyny:

rozmaitość odmian przeszła wszelkie wyobrażenia, podobnie jak miało to miejsce z amerykańskimi samochodami w latach sześćdziesiątych XX wieku” (P. K. Dick, Blade runner: czy androidy marzą o mechanicznych owcach?, tłum. S. Kędzierski, Warszawa 1999, s. 24). Firma zajmująca się produkcją androidów w powieści Dicka to Korporacja Rosena.

347 Związek między zachodnim kapitalizmem a specyfiką nauk przyrodniczych i techniki opisał Max Weber:

„Osobliwie nowoczesny, zachodni kapitalizm jest przede wszystkim najwyraźniej współokreślony rozwojem możliwości technicznych . Jego racjonalność jest dziś istotnie uwarunkowana obliczalnością czynników technicznie decydujących, podstaw dokładnej kalkulacji. Oznacza to więc, że owa kalkulacja jest uwarunkowana osobliwością nauki zachodniej, szczególnie zaś osobliwością nauk przyrodniczych [...] opartych na racjonalnie uzasadnionych podstawach. Z drugiej strony [...]

techni czne zastosowania naukowego poznania, zwłaszcza tego, które rozstrzygało o porządku bytowym naszych mas, było uwarunkowane premiami ekonomicznymi ustanowionymi na Zachodzie”

(M. Weber, Racjonalność kapitalistyczna, tłum. J. Prokopiuk, H. Wandwoski, [w:] Antropologia kultury, red. A. Mencwel, Warszawa 2001, s. 382).

348 „Nie bez znaczenia jest wybór na miejsce akcji Stanów Zjednoczonych – kraju przodującego w tamtych czasach w rozwoju cywilizacyjnym oraz wiążącego się z powstaniem kultury masowej”

(A. Seidel-Mączyńska, dz. cyt., s. 156).

Czy widzieliście kiedykolwiek, aby w trakcie pracy na obliczu cylindra tłokowego – rozlewał się wyobcowany, bezsensownie marzycielski uśmiech? Czy słyszeliście kiedykolwiek, aby dźwigi nocami, w godzinach przeznaczonych na odpoczynek, niespokojnie wzdychając przewracały się z boku na bok?349

Człowiek ze swą przestarzałą konstrukcją350 oraz nieefektywnym,

„rzemieślniczym” sposobem rodzenia się i dorastania nie pasuje do nowoczesnych realiów351, jest zbyt drogi, „nie nadąża za wymaganiami współczesnej techniki” (s. 32):

Jeden robot zastąpi niemal trzech robotników. [...] A po drugie... po drugie... to wielki postęp, [...]

ogromny postęp rodzić się przy pomocy maszyny. Jest to metoda wydajniejsza i szybsza.

A w produkcji każde zwiększenie tempa oznacza postęp. Przyroda nie ma wyobrażenia o nowoczesnym tempie pracy (s. 32).

Człowieczeństwo okazało się zbędnym luksusem z perspektywy kapitalistycznej gospodarki:

Helena: Dlaczego, panowie, nie stworzycie im duszy? [...]

Busman: To by podrożyło produkcję, moja piękna pani. Na miły Bóg, przecież my produkujemy szalenie tanio. Sto dwadzieścia dolarów sztuka razem z ubraniem, a piętnaście lat temu jeden Robot kosztował dziesięć tysięcy (s. 35).

Zastępowanie człowieka robotem oraz kontrolowanie procesu rodzenia odzwierciedla mechanizmy, które Michel Foucault opisuje jako „polityczne blokowanie ciał”, ich ujarzmianie oraz „sprzęgnięcie akumulacji ludzkości z akumulacją kapitału”:

Foucault’s argument is that the modern «sciences» of criminology, psychiatry/psychoanalysis, and modern education constitute tools in the hand of the new power brokers of the industrial age to

349 E. Zamiatin, My, tłum. A. Pomorski, Warszawa 1989, s. 141.

350 Por. „Prosta a zarazem okrutna formuła Günthera Andersa o przestarzałości człowieka dobitnie uwypukla fakt, iż technika i wytwarzane przez człowieka produkty techniczne prześcignęły samego człowieka”

(S. Ruchała, dz. cyt.).

351 Panowanie nad rozrodczością robotników to jeden z mechanizmów biowładzy. Ich seksualność musiała stać się ekonomicznie użyteczna. Por. „Jak twierdzi Foucault, nasilenie represji seksu od XVII wieku, łączyłoby się właśnie z rozwojem kapitalizmu. Seks został ujarzmiony, gdyż nie dał się pogodzić z powszechnym i wydajnym zatrudnieniem. Nie można było pozwolić, aby siła robocza zabawiała się innymi zajęciami niż praca. Należało zminimalizować utratę cennej energii, wyeliminować jałowe działania, przyjemności na boku. [...] Owo „nie” władzy, ten wielki zakaz miał służyć regulacji liczby ludności, reprodukcji siły roboczej, stworzeniu seksualności ekonomicznie użytecznej” (Ł. Dominiak, Problematyka seksualności w filozofii politycznej Michela Foucaulta, [w:] „Dialogi Polityczne”, 2007, nr 8, s. 280, http://www.dialogi.umk.pl/archiwum/8/27_dominiak.pdf, [dostęp 1.12.2011]).

reshape traditional «bodies» and usher in a new, stronger, more intelligent, more knowing, and more «docile» race of human beings [...]. The search for «docile» bodies can take route of attempting to reconstruct the human worker in the image of the machine. But it can also take a route of trying to construct humanlike machines that can replace human workers352.

Kapitalizm, reprezentowany w dramacie przez firmę Uniwersalne Roboty Rossuma353 wymagał nowej formy władzy – biowładzy354, pozwalającej zarządzać życiem pracownika: „Ciało robotnika staje się locus władzy, ale zarazem jest pozytywnie wytwarzane, trenowane i przystosowywane do nowej roli – staje się koniecznym ogniwem w łańcuchu kapitalistycznej produkcji”355. Celem młodego Rossuma było taka modyfikacja biologiczności człowieka, która pozwoliła na stworzenie istoty idealnie dopasowanej do potrzeb pracodawcy, drogą redukcji potrzeb jej samej.

Robot to ciało podporządkowane prymatowi funkcjonalności, nastawionej na pomnażanie zysków. „Dostosowanie zjawisk populacyjnych do procesów ekonomicznych”356 polega tu, w sposób najprostszy z możliwych, na podporządkowaniu

352 Por. P. Schelde, Docile Bodies, [w:] Androids, Humanoids and Other Science Fiction Monster, Nowy Jork, 1993, s. 152).

353 Kapitalizm jest jednym z głównych problemów podejmowanych w dramacie Čapka – zob. np. „R.U.R.

jest bowiem dramatem ludzkości, która poszła nieopatrznie i ślepo w tym kierunku, w którym pchały ją wilcze prawa kapitalizmu. [...] Przypomnijmy, że lata, w których ukazują się te dzieła, są latami zaostrzania się sprzeczności kapitalizmu, latami wzrostu fali ruchów rewolucyjnych, w Czechosłowacji zaś okresem, w którym proletariat staje otwarcie do rewolucyjnej walki z burżuazją i w starciu tym ponosi klęskę” (Z. Hierowski, Karol Czapek i jego twórczość, [w:] K. Čapek, R.U.R. Rossum’s Universal Robots, s. 331).

354„[Karol Marks] zdiagnozował i systematycznie wyłożył logikę mechanizmu, który rewolucjonizując środki produkcji i ich organizację, podporządkowuje z wolna całe społeczeństwo jednej zasadzie – zasadzie kapitału. Foucault w Historii seksualności przyznaje otwarcie, że biowładza była jedną z niezbędnych części składowych rozwoju kapitalizmu. Ceną, jaką ten system gospodarczy musiał zapłacić za swoje przetrwanie, było włączenie ciał w kapitalistyczny aparat produkcji oraz sprzęgnięcie rozwoju populacji z procesami ekonomicznymi. Pierwszy z członów tego procesu Marks uchwycił precyzyjnie w tzw. Fragmencie o maszynach. Drugi został opracowany przez Foucaulta podczas wykładów w Collège de France” (K. Szadkowski i in., Wstęp, [w:] „Praktyka Teoretyczna”, 2011, nr 2-3, s. 6, http://praktykateoretyczna.pl/PTnr2-3Biopolityka.pdf, [dostęp 1.12.2011]).

355 W. Marzec, A. Zysiak, Młyn biopolityki, [w:] „Praktyka Teoretyczna”, 2011, nr 2-3, s. 71.

356„Biowładza była [...] niezbędnym elementem rozwoju kapitalizmu – mógł przetrwać jedynie za cenę kontrolowanego wtłoczenia ciał w aparat wytwórczy i dostosowania zjawisk populacyjnych do procesów ekonomicznych. [...] Sprzęgnięcie akumulacji ludzkości z akumulacją kapitału [...] było po części możliwe dzięki biowładzy” (M. Foucault, Historia seksualności, dz. cyt., s.123-124). Zob. też T. Lemke, dz. cyt., s. 43-47.

populacji robotów popytowi. Życie robotów zostało zatem całkowicie uzależnione od potrzeb produkcji:

Foucault wielokrotnie powtarza, że władza ekonomii ufundowana jest na uprzedniej „ekonomii władzy”, jako że akumulacja kapitału wymaga istnienia technik produkcji i form pracy umożliwiających zorganizowanie rzeszy ludzi w ekonomicznie zyskowny sposób. Foucault pokazuje, że siła robocza musi zostać najpierw ukonstytuowana, zanim może podlegać wyzyskowi:

życie musi zostać włączone w czas pracy, jednostki muszą zostać podporządkowane cyklowi produkcji, wytworzyć trzeba pewne nawyki, a czas i przestrzeń zorganizować według określonego schematu. Wyzysk ekonomiczny wymagał więc uprzedniego „politycznego blokowania ciała”357.

Prognozy biopolityczne formułowane na marginesie dyskusji na temat możliwości stworzenia życia w laboratorium pojawiły się zanim Čapek wymyślił roboty. Artykuł Life as per recipe (Życie według przepisu) opublikowany w „Daily Herald” 6 września 1912 roku zestawia rewolucyjne możliwości nauki z realiami władzy, opisując dopasowanie ciał nowych ludzi do jej potrzeb:

Czy nie słyszymy jak rozmawiają ze sobą? „Lepiej dołóż tamtemu trochę więcej bicepsów: wydaje się, że brakuje górników w kopalniach węgla.” Lub: „Dajesz tamtemu człowiekowi za dużo przestrzeni mózgowej; przyłączy się do związku zawodowego, jeżeli nie będziesz uważał.” Lub:

„Jesteś pewien, że nie będzie mógł mieć dzieci? Byłoby naprawdę niedobrze, gdyby je miał.” [...]

A jeśli chodzi o ludzi pracy (...), nie jest trudno stwierdzić, co się może stać. Stwórcy życia połączą się z głosicielami idei eugenicznych. Części – prawdopodobnie dużej części – ludzi z klas pracujących nie będzie wolno mieć dzieci (...). Konieczna populacja, oszacowana na Whitehall, zostanie obdarzona wszystkimi oczekiwanymi zaletami i wadami; może powinniśmy powiedzieć – jedynie zaletami? W ten sposób powstanie robotnik gotowy do użycia. Niewolnik zaplanowany jako taki pozostanie na zawsze niewolnikiem – w tym już głowa naukowców358.

Aby powstał „robotnik gotowy do użycia”, nie trzeba było wszakże laboratoryjnego przepisu. Wspomniane „techniki produkcji i formy pracy”, które na początku XX wieku umożliwiają zamianę ludzi w roboty to fordyzm i ściśle z nim związany tayloryzm359.

J. Turney zauważa analogię pomiędzy kreacją robotów w R.U.R. a pozycją

357 T. Lemke, Foucault, rządomyślność, krytyka, tłum. J. Maciejczyk [w:] „Recykling Idei”, 2007, nr 9, http://recyklingidei.pl/lemke_foucault_ rzadomyslnosc_krytyka, [dostęp 1.12.2011].

358 J. Turney, dz. cyt., s. 143-144.

359 „Większość ludzi kojarzy Henry'ego Forda z Modelem T, masowo wytwarzanym samochodem dostępnym dla wszystkich, co spowodowało zmianę w amerykańskim społeczeństwie. Ważne były też koncepcje Forda dotyczące sposobu funkcjonowania organizacji. Ponadto Ford zatrudniał teoretyków zarządzania, takich jak Frederick Winslow Taylor, i stworzył im możliwości rozwijania ich teorii” (J.A.F.

Stoner, R.E. Freeman, D.R. Gilbert, Henry Ford – apostoł masowej produkcji, [w:] Kierowanie, rozdz. 2, Warszawa 2011, s. 43).

robotnika w koncepcji zarządzania Fredericka Winslowa Taylora360. Tayloryzm to stworzona na przełomie XIX i XX wieku przez amerykańskiego inżyniera naukowa metoda organizacji pracy, która miała pozwolić na obniżenie kosztów produkcji, ale prowadziła do mechanistycznego traktowania pracowników. Główną zasadą tej koncepcji była specjalizacja, pozwalająca podzielić proces wytwórczy na szereg prostych czynności, przy jednoczesnej redukcji zbędnych działań. Pomysł młodego Rossuma ma zatem wiele wspólnego z innowacjami Taylora. Co więcej, analogicznie do przedstawionych w R.U.R. wystąpień przeciw robotom pozbawiającym pracy robotników protestowano przeciw tayloryzmowi, zarzucając mu powodowanie wzrostu bezrobocia. Naukowe zarządzanie krytykowano jako nieludzkie, wyniszczające pracownika oraz powodujące jego wyzysk. Z tego powodu coraz więcej robotników wstępowało do związków zawodowych361. W dramacie Čapka roboty żyją krótko, a milionowe zyski firmy wiążą się z darmową pracą żywych maszyn, co z kolei prowadzi do buntu.

Ford i Taylor zostali bohaterami dwudziestowiecznych dystopii, krytykujących proces przekształcania ludzi w maszyny w zunifikowanych społeczeństwach oraz podporządkowanie społeczeństwa polityce ekonomicznej. W Nowym wspaniałym świecie Huxleya Ford został uznany za boga – do niego kieruje się modlitewne formuły („O, Fordzie”, „Ford go prowadzi”), jego imię wyznacza nową erę („Roku Fordowskiego 178”) i podkreśla majestat władzy („Jego Fordowska Wysokość”), zaś gest krzyża zastąpiono symbolem T: „na rynku ukazał się pierwszy model T dzieła Pana Naszego Forda. – (Tu dyrektor uczynił na wysokości żołądka znak litery «T», a wszyscy studenci nabożnie zrobili to samo)362”. Z kolei w My Zamiatina Taylor zostaje uznany za geniusza, a jego metoda zostaje przeniesiona na całe życie ludzkie – wyznacza rytm dnia każdego obywatela Państwa Jedynego oraz staje się podstawą systemu edukacji. W obu powieściach tayloryzm i fordyzm pozbawia bohaterów indywidualności i wolności, a podporządkowanie się mu stanowi cenę, którą ludzie muszą zapłacić w zamian za powszechne szczęście. W dramacie Čapka koszty mają ponieść roboty, a zyski czerpać ludzie.

360 J. Turney, dz. cyt., s. 159.

361J.A.F. Stoner, R.E. Freeman, D.R. Gilbert, Szkoła naukowej organizacji pracy, [w:] dz. cyt., s. 48-49; R.

Gambin, Tayloryzm, [w:] Słownik ekonomiczy PWN, http://biznes.pwn.pl/haslo/3985785/tayloryzm.html [dostęp 1.12.2011].

362 A. Huxley, Nowy wspaniały świat, tłum. B. Baran, Warszawa 2009, s. 26-27.