• Nie Znaleziono Wyników

rozstrzygnięcie sprawy w rozsądnym terminie, 5) poszanowanie godności uczestników postępowania

Co się tyczy składnika wyżej oznaczonego pod nr. 3, to zawiera dwa kolej-ne elementy składowe. Jest to zakaz wprowadzania w błąd uczestników procesu oraz obowiązek udzielania informacji.

Ten obowiązek łączy się z regułą informowania przewidzianą w art. 16 k.p.k. Jej celem jest zagwarantowanie uczestnikom procesu możliwości skorzy-stania z określonych uprawnień, aby nie byli tego pozbawieni z powodu niezna-jomości prawa. Na organie procesowym spoczywa wymóg pouczania uczestni-ków postępowania o przysługujących im prawach oraz ciążących obowiązkach zarówno wtedy, gdy ustawa wyraźnie przewiduje konieczność udzielenia infor-macji, jak i wtedy, gdy takiego obowiązku nie przewiduje, ale jest to niezbędne w świetle okoliczności sprawy. Co ważne, brak takiego pouczenia lub mylne pouczenie nie może wywoływać ujemnych skutków dla osoby, której to dotyczy

(np. brak pouczenia o prawie do wniesienia apelacji może uzasadniać przywró-cenie terminu do wniesienia tego środka).

Konieczność rozstrzygnięcia sprawy w rozsądnym terminie oznacza po-trzebę zakończenia procesu bez jego przewlekania, tak szybko, jak tylko jest to możliwe z obiektywnego punktu widzenia. Dążenie do szybkości postępowania nie może bowiem stanowić przyzwolenia na ignorowanie obowiązujących prze-pisów lub lekceważenie zasady prawdy.

5. Zasady dotyczące sytuacji prawnej oskarżonego 5.1. Zasada domniemania niewinności oskarżonego

Są dwie podstawowe koncepcje próbujące wychwycić istotę domniema-nia niewinności. Pierwsza z nich – obiektywistyczna, opiera się na twier-dzeniu, że oskarżony powinien być traktowany jak osoba niewinna, bez względu na wewnętrzne przekonanie organu procesowego. Nacisk jest położony na sferę zewnętrzną, w obrębie której nie można w jakikolwiek sposób (słowem czy na-wet gestem) przesądzić winy oskarżonego. Bez znaczenia jest natomiast to, co uważa (myśli) organ procesowy. Zgodnie z subiektywistycznym podejściem organy procesowe powinny nie tylko traktować oskarżonego jako niewinnego, ale także zakładać jego niewinność. Ta koncepcja narzuca więc organom proce-sowym zapatrywanie takiej, a nie innej treści.

Na akceptację zasługuje obiektywne rozumienie domniemania niewinno-ści. Koncepcja subiektywistyczna sprowadza domniemanie niewinności do fikcji.

Nikt nie jest w stanie nikomu narzucić, co ma wewnętrznie zakładać, myśleć itd.

Zresztą to, co subiektywnie (wewnętrznie) uważa organ procesowy, nie podlega w ogóle możliwości jakiejkolwiek weryfikacji. Koncepcja obiektywistyczna ma więc lepszy walor praktyczny i jest funkcjonalna.

W rezultacie przyjmuje się, że zasada domniemania niewinności po-lega na tym, że oskarżony powinien być traktowany jako niewinny, do-póki jego wina nie zostanie udowodniona i stwierdzona prawomocnym wyrokiem sądu.

Ranga tej zasady sprawia, że uzyskała ona charakter zasady konstytucyj-nej (art. 42 ust. 3 Konstytucji RP). Jest także skodyfikowana (art. 5 § 1 k.p.k.).

Obowiązek traktowania oskarżonego jako niewinnego trwa dopóty, dopóki domniemanie niewinności nie zostanie obalone. Uchylenie domniemania niewin-ności następuje z chwilą uprawomocnienia się wyroku skazującego. Dotyczy to także prawomocnego wyroku warunkowo umarzającego postępowanie karne W tej sytuacji mamy co prawda do czynienia z łagodną formą odpowiedzialności karnej, ale jest to jednak odpowiedzialność karna, a zatem łączy się ze stwier-dzeniem winy i faktu popełnienia przestępstwa.

O domniemaniu niewinności możemy mówić w wymiarze wewnętrz-nym i zewnętrzwewnętrz-nym. Aspekt wewnętrzny polega na tym, że domniemanie niewinności działa wewnątrz procesu. Wynika z tego, że nakaz traktowania oskarżonego jako niewinnego jest adresowany przede wszystkim do orga-nów procesowych, ale już nie do samego oskarżonego. Zasada domniemania

niewinności nie stwarza dla oskarżonego obowiązku, by także on sam uważał się za osobę niewinną. Oddziaływanie domniemania niewinności wobec każ-dej osoby, organizacji, instytucji nieposiadającej statusu uczestnika procesu to aspekt zewnętrzny tego domniemania. Szczególnego znaczenia nabiera tutaj potrzeba respektowania zasady domniemania niewinności przez środki społecz-nego przekazu. W myśl art. 13 ust. 1 u. Prawo prasowe zakazane jest wypo-wiadanie w prasie opinii co do rozstrzygnięcia w postępowaniu sądowym przed wydaniem orzeczenia w I instancji. Nie trzeba być wnikliwym obserwatorem, aby zauważyć, że – niestety ‒ w praktyce dziennikarze często nie przestrzegają tego zakazu w swych publikacjach.

Domniemanie niewinności powoduje rozmaite konsekwencje prawne. Zwróćmy uwagę na trzy najważniejsze.

Badanie winy oskarżonego powinno się odbywać w sposób obiektywny, niezależnie od obciążającego go materiału dowodowego.

Obowiązuje reguła in dubio pro reo, która ma znaczenie fundamental-ne. Wątpliwości, których nie usunięto w postępowaniu dowodowym, rozstrzyga się na korzyść oskarżonego (art. 5 § 2 k.p.k.). Przed 1 lipca 2015 roku kształt tej reguły był nieco inny. Obowiązywał przepis, że na korzyść oskarżonego były rozstrzygane te wątpliwości, których nie dało się usunąć. Takie sformułowanie wynikało z faktu, że reguła in dubio pro reo miała zastosowanie, gdy pomimo należytej staranności organu procesowego pewnych okoliczności nie udało się wyjaśnić. Po nowelizacji, w wyniku wprowadzenia zwiększonej kontradyktoryj-ności postępowania sądowego, na regułę in dubio pro reo trzeba już spojrzeć inaczej. Skoro sąd przyjmuje, co do zasady, bierną pozycję podczas postępowa-nia dowodowego, nie jest już jego obowiązkiem wyjaśpostępowa-niać wątpliwości wynikłe z zebranego materiału dowodowego. Oznacza to, że nadal utrzymany został skutek tej reguły, tj. rozstrzyganie wątpliwości na korzyść oskarżonego, ale chodzi już o te wątpliwości, których stronom nie udało się usunąć w ramach postępowania dowodowego. Inaczej mówiąc: jeżeli w następstwie przepro-wadzenia dowodów przez strony powstaną określone wątpliwości, a w świetle zgromadzonego materiału dowodowego nie sposób ich usunąć, sąd przyjmuje wersję korzystną dla oskarżonego. To nie wyklucza, że mogło być inaczej, ale nie zdołano w postępowaniu ustalić tego w sposób stanowczy. W praktyce może to niekiedy oznaczać uniewinnienie oskarżonego. To rozwiązanie zrozumiałe, gdyby ryzykiem błędu miał być obciążony oskarżony.

Obowiązek dowodzenia winy został przerzucony na organy procesowe.

I znów trzeba doprecyzować tę tezę w następstwie wejścia w życie ostatniej no-welizacji. Sąd może być obciążony tym obowiązkiem tylko o tyle, o ile przejawił inicjatywę dowodową w trakcie rozprawy. To jest możliwe absolutnie wyjątko-wo, a zatem obowiązek dowodzenia dotyczy przede wszystkim prokuratora.

Po wejściu w życie nowelizacji z dnia 8 stycznia 2016 roku reguła in dubio pro reo od-zyskuje swój poprzedni kształt. Oznacza to, że sąd rozstrzyga na korzyść oskarżonego wątpliwości, których nie da się usunąć. W następstwie wejścia w życie noweli, ponow-ne obciążenie obowiązek dowodzenia w szerszym zakresie obciąża sąd.

5.2. Zasada prawa do obrony

Zasada prawa do obrony sprowadza się do tego, że oskarżonemu na-leży zapewnić w procesie karnym prawo do obrony, w tym prawo do posiadania obrońcy.

Obowiązywanie tej zasady we współczesnym procesie karnym nie budzi najmniejszych wątpliwości. Łączy się z uznaniem podmiotowej pozycji oskar-żonego w tym procesie. Poza tym stanowi wyraz humanistycznego założenia, że każdy człowiek, któremu stawia się jakiś zarzut, powinien mieć możliwość bronienia się przed tym zarzutem.

Mamy do czynienia z zasadą o szczególnym znaczeniu w procesie karnym.

Nic więc dziwnego, że jest to zasada konstytucyjna (art. 42 ust. 2 Konstytucji RP) oraz skodyfikowana (art. 6 k.p.k.).

W pewnym uproszczeniu można wyróżnić dwa rodzaje obrony: material-ną i formalmaterial-ną.

Obrona materialna to podejmowanie przez jakikolwiek podmiot wszelkich czynności procesowych w celu ochrony interesów oskarżo-nego w procesie. Mieści się w tym możliwość dokonywania szeregu czynności przez samego oskarżonego (np. składanie wniosków dowodowych, formułowa-nie argumentów przeciwko tezom oskarżenia). Obrona materialna obejmuje nadto podejmowanie czynności przez organy procesowe na korzyść oskarżone-go. Organy procesowe prowadzące postępowanie karne mają bowiem obowią-zek badać i uwzględniać okoliczności przemawiające na korzyść i na niekorzyść oskarżonego (art. 4 k.p.k.).

Obrona formalna oznacza korzystanie z pomocy obrońcy. Odnosi się zatem do skorzystania z pomocy wykwalifikowanego, profesjonalnego pod-miotu powołanego do pełnienia tej roli.

W ramach obrony formalnej możemy wyodrębnić obronę obligatoryjną (obowiązkową) i fakultatywną. Pierwsza polega na tym, że przepisy wyma-gają posiadania przez oskarżonego obrońcy w trakcie procesu. Są to następu-jące sytuacje:

1) oskarżony jest głuchy, niemy, niewidomy, 2) oskarżony nie ukończył 18 lat,

3) zachodzi uzasadniona wątpliwość, czy zdolność oskarżonego do rozpo-znania znaczenia czynu lub kierowania swym postępowaniem nie była wyłączona lub w znacznym stopniu ograniczona w chwili popełnienia tego czynu,

4) zachodzi uzasadniona wątpliwość, czy stan zdrowia psychicznego oskar-żonego pozwala na jego udział w postępowaniu lub prowadzenie obrony w sposób samodzielny i rozsądny,

5) sąd uzna to za niezbędne ze względu na inne okoliczności utrudniające obronę (np. oskarżony cierpi na poważną chorobę),

6) w postępowaniu przed sądem okręgowym, gdy oskarżonemu zarzuca się popełnienie zbrodni (art. 79 § 1 i 2, art. 80 k.p.k.).

W pozostałych przypadkach obrona jest fakultatywna, a zatem od uznania oskarżonego zależy, czy zechce skorzystać z pomocy obrońcy.

Inny podział obrony formalnej to podział na obronę z wyboru i obronę z urzędu.

Obrona z wyboru występuje wtedy, gdy oskarżony sam dokona wyboru obrońcy, zawierając z adwokatem lub radcą prawnym umowę cywilnoprawną.

W wypadku obrony z urzędu obrońca zostaje wyznaczony przez prezesa sądu, sąd lub referendarza sądowego. Jest to dopuszczalne w trzech general-nych przypadkach:

1) obrona jest obligatoryjna, a oskarżony nie ma obrońcy z wyboru,

2) podejrzany wykaże, że nie jest w stanie ponieść kosztów obrony z uwagi na trudną sytuację finansową – ta opcja dotyczy wyłącznie postępowania przygotowawczego,

3) na wniosek oskarżonego, który nie ma obrońcy z wyboru, złożony w po-stępowaniu sądowym – to nowa możliwość podyktowana potrzebą wyrów-nania pozycji procesowych prokuratora i oskarżyciela w kontradyktoryj-nym procesie przed sądem, może to być zarówno wniosek o wyznaczenie obrońcy na użytek całego postępowania sądowego, jak i wniosek o wy-znaczenie obrońcy w celu dokonania konkretnej czynności procesowej w tym postępowaniu.

W związku z wejściem w życie nowelizacji k.p.k. i będącej jej następstwem likwidacją możliwości szerokiego korzystania przez oskarżonego z obrońcy z urzędu (skreślenie art. 80a k.p.k.) opcja wskazana wyżej w punkcie 2 dotyczy także postępowania sądo-wego, zaś opcja ujęta w punkcie 3 przestaje obowiązywać.

§ 3. Przesłanki procesowe

Literatura: M. Cieślak, Polska procedura karna. Podstawowe założenia teoretyczne, Warsza-wa 1973; B. Janusz-Pohl, Immunitety w polskim postępoWarsza-waniu karnym, WarszaWarsza-wa 2009; A.

Marek, S. Waltoś, Podstawy prawa i procesu karnego, Warszawa 1999; K. Marszał, Proces karny. Zagadnienia ogólne, Katowice 2013; K. Marszał, Przedawnienie w prawie karnym, Warszawa 1972; M. Rogalski, Res iudicata jako przesłanka procesu karnego, Rzeszów 2004;

P. Rogoziński, Instytucja ułaskawienia w prawie polskim, Warszawa 2009.