• Nie Znaleziono Wyników

Rozwój ochrony dóbr naukowych w sferze twórczości intelektualnej – prawa autorskie

TWORZENIE SIĘ WŁASNOŚCI INTELEKTUALNEJ W DRODZE EWOLUCJI PRAW WŁASNOŚCI

4.4. Rozwój ochrony dóbr naukowych w sferze twórczości intelektualnej – prawa autorskie

W rozwoju porównywalnym z innymi kategoriami własności intelektual-nej początki prawa autorskiego dają się zauważyć również w gospodarce

przy-506 Por. I. Wessel (2004), s. 69–75.

507 Por. M. Klein–Bölting, M. Maskus (2003), s. 3–14; P. Spilker (2006), s. 307; P. Wiegandt (2009), s. 66–68.

508 I tak ciesząca się ochroną autorskoprawną jako wytwór intelektualny butelka coca-coli autorstwa Raymonda Loewy’ego i również przez niego zaprojektowany znak Shell są chronione z tytułu prawa do znaku towarowego przez właścicieli tego znaku. Dlatego rozszerzenie pierwotnego zakresu ochrony praw własności intelektualnej wiąże się w aspekcie rzeczowym i czasowym, por. R. Jacobs (2005), s. 801. Analogicznie wygląda sprawa znaku logo Deutsche Bank lub Münchener Rückversicherungs Gesellschaft autorstwa Antona Stankowskiego.

wilejów prowadzonej przez średniowieczne cechy i gildie. W starożytności zajmowanie się działalnością intelektualną było w dużym stopniu przywile-jem wyższych klas społecznych w odróżnieniu od pracy fizycznej niższych warstw społeczeństwa i nie wymagało z uwagi na ich wysoką pozycję eko-nomiczną szczególnego oficjalnego wynagrodzenia. O ile jednak osoby dzia-łające w tej sferze nie były zależne od dochodów płynących z ich majątku, były skazane najczęściej na łaskę mecenasów, którzy subwencje lub honora-ria traktowali raczej jako stosowną nagrodę lub uhonorowanie za szczególnie kreatywne osiągnięcia protegowanej osoby, a nie jako zapłatę za pozyskany produkt509. Przez to bardzo rozpowszechnione w społeczeństwie wykorzy-stywanie przez osoby trzecie fragmentów lub też całych dzieł pracy twór-czej oceniane było jako naruszenie relacji autora w stosunku do jego dzieła, a mniej jako wynik ekonomicznego wykorzystywania cudzych dokonań510. Takiemu spojrzeniu pomocny był dodatkowo pogląd, że dokonania twórcze traktowane były aż do średniowiecza jako wyraz emanacji siły boskiej i in-nych wyższych form natchnienia, co wyraźnie deprecjonowało osobisty wkład kreatywnych osób w proces tworzenia dzieła511. Wyniki działalności twórczej stanowiły więc powszechnie dostępne wspólne dobro kultury, na którym nie można było ustanowić żadnych dających się wykorzystać ekonomicznie praw własności, również ze względu na uwarunkowaną technologicznie i kosztowo praktykę ustnego przekazu, modyfikacji i aktualizacji dzieł. Wykorzystywa-nie przez osoby trzecie oraz kopiowaWykorzystywa-nie przekazów ustnych i rękopisów sta-ły się przez to nie tylko istotnym czynnikiem pozwalającym na zachowanie i rozpowszechnianie wiedzy, ale również ważnym elementem doskonalenia kapitału dóbr naukowych.

Wraz z wynalezieniem w średniowieczu technologii druku i rodzącym się rzemiosłem drukarskim powielanie form graficznych stało się przedmio-tem średniowiecznych przepisów cechowych. Przyznawały one zakładom rzemieślniczym zajmującym się powielaniem form graficznych, analogicz-nie do innych branż rzemieślniczych, zróżnicowane indywidualanalogicz-nie przywileje w formie wyłącznych uprawnień do szczególnych czynności i ustanowiły nad nowo powstającymi branżami rzemieślniczymi restrykcyjny nadzór. Przyzna-ne przywileje mogły dotyczyć poszczególnych przedsięwzięć wydawniczych, np. drukowania książek, albo też mogły stanowić kompleksowe zezwolenie

509 Por. G. Hansen (2009), s. 12 i nn.

510 Por. A. Osterrieth (1892), s. 5.

511 Por. G. Hansen (2009), s. 13.

na wykonywanie rzemiosła drukarskiego512. Najstarszy znany przywilej przy-znany na drukowanie książek Marcusowi Antoniusowi Sabellusowi pochodzi z 1486 roku z Wenecji, a najstarszy niemiecki przywilej został w 1501 roku przy-znany Konradowi Celtisowi z Norymbergi. Celem ochrony w formie przywile-jów było przy tym zapewnienie rzemieślniczej działalności drukarskiej, a tym samym dokonanych inwestycji w sporządzone już kopie. Przywileje nie doty-czą jednak ochrony roszczeń autorów do wykorzystywania ich dzieła w sen-sie first copy, w stosunku do której nie istniały wyraźne mechanizmy ochrony poza potencjalnym utrzymaniem w tajemnicy. W specjalnych zakazach prze-druku jak np. w Bazylei w 1531 roku dodatkowo wzmocniona została wyłącz-ność praw wydawców, w szczególności w odniesieniu do ochrony inwestycji w druk, w stosunku do konkurencji uważanej za nieuczciwą513, natomiast twórcy dzieł jako ich autorzy byli często pomijani w istniejących regulacjach prawnych. Podobnie pojawiające się później przywileje dla autorów w swo-jej koncepcji obejmowały ochroną raczej techniczny proces drukowania dzieł, a mniej skłaniały się ku procesowi kreatywnej twórczości artystycznej. Trakto-wały więc proces wytwarzania dobra naukowego analogicznie do istniejących przywilejów dla drukarzy z punktu widzenia produkcji kopii, lecz pomijały w poważnym stopniu poprzedzający tę produkcję proces powstawania wie-dzy z jego specyficznymi warunkami ramowymi. Decydująca była tu również okoliczność, że ówczesna komercyjna produkcja książek zajmowała się przede wszystkim edytowaniem i powielaniem starszych dzieł, zapotrzebowanie na których drukowane kopie dało się dość łatwo prognozować ex-ante, co powo-dowało, że ochrona współczesnych autorów w stosunku do ochrony przedru-ków usuwała się siłą rzeczy na dalszy plan514. Brak skutecznej ochrony autorów i spowodowane tym szeroko rozwinięte działania kopistów i plagiatorów do-tknęły nie tylko twórców utworów literackich, lecz także artystów sztuk pla-stycznych i wizualnych (efemerycznych)515. Dyskrecjonalny i nieobowiązujący charakter przywilejów przyznawanych drukarzom, a później również autorom wywodzi się głównie z merkantylnych celów ówczesnej polityki przemysłowej,

512 Por. A. Osterrieth (1892), s. 5 i nn.

513 Por. G. Hansen (2009), s. 15.

514 Por. A. Osterrieth (1892), s. 6 i nn.

515 Por. ibidem, s. 7. Znakomite przykłady przytacza np. Martin Luther w swojej poświęconej przedrukom Mowie i napomnieniu do drukarzy: „Co to ma znaczyć moi drodzy drukarze, że jeden drugiemu publicznie kradnie, a swoje ukrywa i wzajemnie się sobie narażacie? Czy staliście się ulicznymi rabusiami i złodziejami? Albo myślicie, że Bóg was pobłogosławi i wyżywi za te złe podstępne sztuczki?”, M. Luther (1525), s. 2.

która w ramach nadrzędnej właściwej polityki porządku publicznego starała się wspierać takie działania, które obiecywały wzrost powszechnego dobroby-tu516. Przez to zarówno wydawane publicznie zakazy przedruku, jak i wyraźne państwowe wspieranie przedruków mogły paradoksalnie nawet w ograniczo-ny sposób koegzystować ze sobą.

Z pojawieniem się druku książek przy użyciu ruchomych czcionek me-talowych wynalezionych około 1430 roku i rozpowszechniającego się dzięki temu wydawaniu aktualnych dzieł zaczął z początkiem XVI wieku wyraźnie nasilać się ponadregionalny handel książkami mimo daleko idących ograni-czeń wynikających z terytorialnych barier językowych. W celu ograniczenia rozszerzających się przedruków, co było zjawiskiem towarzyszącym spadko-wi kosztów kopiowania i transportu dzieł ukazujących się w spadko-wielu innych krajach niemieckich, które dotychczas nie miały wystarczającej ponadregio-nalnej ochrony, w centrach handlu książkami (Lipsku i Frankfurcie) zaczę-to przyznawać własne tzw. przywileje targowe przeciwko nieuprawnionym przedrukom517. Zapewniały one – wprawdzie formalnie – po raz pierwszy po-nadregionalną ochronę dzieła, z uwagi jednak na silną konkurencję między wydawcami z południa i północy Niemiec wykazywały znaczne niedociągnię-cia w ich przeforsowaniu, tak że od połowy XVIII wieku nielegalne przedruki uzyskały znaczną dynamikę, do czego przyczynili się szczególnie austriac-cy wydawaustriac-cy518. Aby ograniczyć działania reprodukcyjne, a jednocześnie za-pewnić krajowym wydawcom nadrzędną pozycję wśród konkurencji, wydano w 1773 roku w Księstwie Saksonii pierwszą w Niemczech ustawę krajową, która przyznawała tamtejszym wydawcom nieograniczoną w czasie ochronę drukowanych u nich dzieł, o ile zostali oni wpisani do rejestru komisji książ-kowej (Leipziger Bücherprotokoll). Ze względu na bliskie położenie instytucji ochronnej, czyli rejestru, ustawa zapewniała jednocześnie lipskim wydawcom korzyść w postaci priorytetowego wpisu ich praw do wnioskowanych dzieł.

Metodycznym udoskonaleniem idei ochrony dzieł artystycznych była kon-cepcja Johanna Püttera, który w 1774 roku po raz pierwszy oznaczył dzieło jako daną przez prawo naturalne własność autora, który je stworzył wysiłkiem swojego intelektu519. Z tej własności autora na jego utworze można sformu-łować prawo wydawnictwa do powielania utworu przez sporządzanie kopii.

516 Por. G. Hansen (2009), s. 15–17.

517 Por. A. Osterrieth (1892), s. 8 i nn.

518 Por. ibidem, s. 10 i nn.

519 Por. J. Pütter (1774), cyt. za D. Schwabem (2008), s. 37.

Tym sposobem po raz pierwszy produkt intelektualny został zdefiniowany przez podmiot gospodarczy jako dobro naukowe, to znaczy jako samodzielny obiekt ekonomicznych praw własności, przez co skutecznie stracił swój dyskre-cjonalny i niezobowiązujący charakter w systemie przywilejów. Pogląd Püttera na własność, mimo swojej innowacyjnej treści, obejmował jedynie ekono-micznie ważne prawo własności autora do jego oryginalnego utworu520. Stwa-rzało to możliwość legalnego przedruku, o ile ten nie przeszkadzał w zbycie oryginalnych utworów, np. w przypadku przedruku utworów zagranicznych w kraju. Kryjący się za tym problem metodyczny polegał przede wszystkim na braku rozróżnienia między własnością samego produktu intelektualnego a istotnymi ekonomicznie prawami własności do jego postaci materialnej jako kopii521. Podjął się tego w 1790 roku Albrecht Kayser, który nieco precyzyjniej odróżnił własność intelektualną na utworze od własności rzeczy na kopii tego utworu522. Przeniesienie jednak nowego podejścia do ochrony wytworów in-telektualnych na praktykę gospodarczą i prawną okazało się problematyczne, gdyż wprowadzenie konstruktu własności intelektualnej do panującego sys-temu prawa rzymskiego nie w pełni się udało, albowiem uznawał on jedynie własność przedmiotów523 materialnych524. Wskutek tego na rozwój istniejących uregulowań dotyczących przedruku bardziej wpływały warunki przemysłowe-go systemu przywilejów w drukarstwie książek, co uwydatniało się szczególnie w handlu książkami w Niemczech, niż naturalnoprawny kontekst uzasadnienia tworzący się w szczególności na podstawie podejścia filozoficznego525. W rezul-tacie również w udoskonalonym systemie ochrony XIX wieku funkcjonowały jeszcze równolegle elementy prawa wynikającego z przywilejów oraz koncep-cje autorskoprawne bazujące na prawie naturalnym, co było przykładem czę-ściowo antagonistycznej koegzystencji526.

System przywilejów dokonał w 1556 roku zmiany kierunku w wydaw-nictwach angielskich, ustanawiając własność wydawnictwa przez ustawową monopolizację drukarstwa, a ustawa ta nadawała gildii handlarzy książek nie-ograniczone uprawnienia cenzury Stationers Company527. Dzięki temu

roz-520 Por. A. Osterrieth (1892), s. 12 i nn.

521 Por. D. Schwab (2008), s. 37.

522 Por. A. Kayser (1790), s. 7, 10 i nn.

523 Co do historycznego rozwoju własności rzeczy por. D. Schwab (1975).

524 Por. D. Schwab (2008), s. 38–40.

525 Por. A. Osterrieth (1892), s. 14.

526 Por. D. Schwab (2008), s. 45.

527 Por. A. Osterrieth (1892), s. 15; G. Hansen (2009), s. 17 i nn.

winęła się ona w kolejnych latach i stała się centralnym organem nadzoru angielskiego drukarstwa i handlu książkami. W dokumencie Licensing Act z 1662 roku uzależniono powszechne zezwolenie na publikowanie książek, między innymi obok zezwolenia właściciela praw (z reguły) do własności przemysłowej (owner of copy), również od rejestracji druku w Stationers Hall, wskutek czego wzmocnione zostały jeszcze bardziej prawa gildii księgarskiej, podczas gdy autorzy dzieł otrzymywali najczęściej jedynie niewielkie hono-raria jako rekompensatę poniesionych przez nich nakładów528. Ta trudna sy-tuacja prawna uwarunkowana istniejącymi zależnościami ekonomicznymi częściowo została złagodzona przez zatwierdzenie Statute of Anne (act 8 Anne c. 19) w 1710 roku, które zrównały status autorów ze statusem wydawców jako następców prawnych i przyznały im czternastoletnie prawo wyłączności do wykorzystywania z możliwością przedłużenia obowiązywania tego prawa o dalsze czternaście lat dla żyjących autorów529. W istniejącej sytuacji eko-nomicznej twórców jednak niewiele się zmieniło, gdyż wydawcy regularnie w umowach wydawniczych żądali od swoich autorów scedowania na nich co-pyrightu jako prawa do druku i wykorzystania. Po tym, jak w 1774 roku poli-tyczne starania wydawców o ustanowienie innej koncepcji własności w formie własności do dzieł artystycznych spełzły na niczym, zakorzenił się w ustawo-dawstwie i common law fundamentalny do dzisiaj dla angloamerykańskiego obszaru prawnego i gospodarczego pogląd, że prawo autorskie w swojej kon-cepcji stanowi sztuczny twór i jest prawem służącym w dużym stopniu inte-resom przemysłowym530.

Skutkiem opisanych zróżnicowanych struktur gospodarczych i przemy-słowo-politycznych w produkcji literackiej twórczości artystycznej w Europie kontynentalnej (tutaj przedstawiono na przykładzie Niemiec) i w Anglii było ukształtowanie się dwóch wyrosłych z tradycji, ale koncentrujących się na in-nych sprawach systemów ochrony, które w swojej legitymizacji stosują róż-ne formy argumentacji. Z ogólróż-nego metodyczróż-nego punktu widzenia można w stosunku do przyznawania prawa własności do utworu artystycznego wy-różnić cztery podstawowe formy argumentacji531, które opierają się na podej-ściu filozoficznym, ekonomicznym, kulturowym albo społecznym:

528 Por. A. Osterrieth (1892), s. 17 i nn.

529 Por. G. Hansen (2009), s. 19 i nn.; A. Osterrieth (1892), s. 18 i nn.

530 Por. A. Osterrieth (1892), s. 20 i nn.

531 Por. M. Rehbinder (2006), s. 37 i nn.

1) Utwór artystyczny odzwierciedla osobowość swojego autora i jest rezulta-tem jego działalności intelektualnej. Autorowi przysługuje więc prawo do decydowania o warunkach publikacji i ekonomicznego wykorzystania tego utworu (teoria pracy).

2) Autor musi ponieść koszty inwestycyjne związane z produkcją i dystrybu-cją swojego utworu artystycznego. W celu zamortyzowania tych kosztów musi mieć możliwość ekonomicznego wykorzystania swojego utworu (teo-ria amortyzacji).

3) Utwór artystyczny przyczynia się do rozwoju kultury społeczeństwa, dlate-go autor wynagradzany jest prawem własności (teoria alimentacji).

4) Z uwagi na to, że korzystanie z utworów artystycznych stanowi dobro pu-bliczne spajające społeczeństwo, autorzy realizują zadanie pupu-bliczne, za któ-re są wynagradzani przez przyznanie im prawa własności intelektualnej (teoria funkcji).

Opierając się na zróżnicowanej wadze tych form argumentacji, rozwinę-ły się w Europie dwa odmienne systemy prawa autorskiego, które metodycznie różniły się przede wszystkim podejściem do kwestii, jaki podmiot gospodarczy może być właścicielem pierwotnych praw do utworu artystycznego532. System kontynentalny Droit d’Auteur-System533 reprezentuje opartą na prawie natural-nym ideę własności intelektualnej, dlaczego własność ta może być przypisana jedynie twórcy utworu. Natomiast w angloamerykańskim systemie copyright na czoło wysuwa się idea zachęty do wynagradzania i wspierania dokonań telektualnych, wskutek czego wynagradzani są przyznaniem praw własności in-telektualnej w szczególności ci, którzy ponoszą ryzyko inwestycyjne, a przede wszystkim wytwórcy utworów albo zleceniodawcy i pracodawcy autorów.

Powstałe w Niemczech w 1825 roku Giełdowe Stowarzyszenie Księgarzy Niemieckich (Börsenverein Deutscher Buchhändler) forsowało indywidualne ustawodawstwo w sprawie ochrony autorskoprawnej w poszczególnych krajach niemieckich, które w latach 40. XIX wieku utknęło w martwym punkcie, aby w ramach ogólnoniemieckiej regulacji osiągnąć kompleksową ochronę utwo-rów. W 1870 roku została przyjęta pierwsza niemiecka ustawa w sprawie ure-gulowania prawa autorskiego, która autorom utworów artystycznych w formie tekstów, rycin, kompozycji muzycznych i sztuk dramatycznych przyznawała

532 Por. M. Rehbinder (2006), s. 38.

533 Wczesny rozwój systemu Droit d’Auteur-System łączy się z niemieckiego punktu widzenia obok jego rozpoczęcia przez J. Püttera z pracami I. Kanta (1785) i J.G. Fichtego (1793) na temat przedruków książek, por. A. Ohly (2007a), s. 52.

ograniczone w czasie prawo własności do 30 lat po śmierci autora (post mor-tem auctoris), dzieła sztuki zostały uprzywilejowane przez prawo autorskie dopiero w 1876 roku534. Mimo tej ustawy prawo autora do utworów, oprócz ich oznaczenia jako własność intelektualna, nie było (jeszcze) rozumiane jako oparte na prawie naturalnym prawo autora do rozporządzania utworem po-równywalne z własnością rzeczy, ale jedynie jako ustawowe uprzywilejowanie wynikające z relacji autora do jego dzieła. Z tego punktu widzenia należało-by ten traktowany sztucznie przywilej monopolu w interesie społecznym jak najbardziej ograniczyć, gdyż hamuje zwiększający dobrobyt swobodny dostęp ogółu do użytkowania dzieła535. Ograniczenie prawa autorskiego w czasie zo-stało później, ze względu przede wszystkim na międzynarodowe dążenie do harmonizacji praw własności intelektualnej, rozszerzone do 70 lat post mor-tem auctoris. Jednocześnie do zakresu obowiązywania prawa autorskiego do-dano nowe rodzaje utworów, co miało pozwolić na uwzględnienie rozwoju technologicznego i sytuacji rynkowej.

Istotna zmiana metodyczna z perspektywy ekonomicznej nastąpiła w pra-wie autorskim w Niemczech po drugiej wojnie światowej, a polegała ona na odejściu od teorii dualistycznej i przejściu do teorii monistycznej536. Po za-początkowanym pierwotnie przez Kohlera537 dualistycznym spojrzeniu na własność intelektualną została ona zdeterminowana przez dwa istotne ele-menty: prawo osobiste autora, który oddaje pod ochronę swoje osobiste inte-resy związane z utworem, oraz ochronę majątkowoprawną, która reprezentuje jego interesy ekonomiczne z tym dziełem związane. Majątkowe prawa własno-ści do utworu mogą być przy tym przenoszone przez autora na osoby trzecie, a w związku z tym są wymienne i zbywalne na rynku. Determinujące dzisiej-sze prawodawstwo538 i orzecznictwo sądowe podejście monistyczne traktu-je oba wymiary własnościowoprawne jako nierozdzielne integralne elementy jednolitego i niepodzielnego całego prawa własności. Ponieważ z prawnego punktu widzenia autor nie może przenosić na osoby trzecie części

osobisto-534 Por. A. Osterrieth (1892), s. 30 i nn.

535 Por. ibidem, s. 32. W rozwinięciu tego punktu widzenia wynikło później per ana- logiam do własności rzeczy społeczne zobowiązanie własności intelektualnej, oznaczające prawne zobowiązanie właściciela, aby w trakcie użytkowania swojej własności uwzględniał jednocześnie potrzeby społeczeństwa, por. G. Hansen (2009), s. 29–32.

536 Por. ibidem, s. 24–26.

537 Por. J. Kohler (1907), s. 128 i nn.

538 W § 29 ust. 1 ustawy o prawie autorskim zapisano zasadę nieprzenoszenia prawa autorskiego.

prawnej prawa własności, to co do zasady również część majątkowoprawna pozostaje w jego gestii. Majątkowe prawa własności nie mogą więc jako ca-łość być przez autora przenoszone ani w drodze transakcji rynkowych, ani też w inny sposób (np. jako darowizna). Jedynie poszczególne prawa do użytko-wania i komercyjnego wykorzystyużytko-wania jako cząstkowe prawa kompleksowego prawa własności mogą stać się przedmiotem transakcji rynkowych.

Wraz z rozpoczęciem rozwoju przemysłowego odnotowano nie tylko znaczną intensyfikację produkcji dóbr naukowych i rozszerzenie kategorii do nich zaliczanych. Wzrosła również silnie wymiana międzynarodowa tych dóbr, tak że producenci dóbr naukowych i właściciele praw własności inte-lektualnej, widząc bardzo zróżnicowane krajowe uregulowania prawne, co-raz wyraźniej artykułowali potrzebę kompleksowej, jednolicie uregulowanej w skali międzynarodowej ochrony ich praw osobistych i majątkowych. Od schyłku XIX wieku nastąpiło, inspirowane głównie przez organizacje między-narodowe, przyspieszenie międzynarodowego rozwoju prac nad doskonale-niem prawa autorskiego wraz z innymi formami własności intelektualnej539. Obok działalności biura berneńskiego również Organizacja Współpra-cy Intelektualnej Ligi Narodów podjęła próbę ustanowienia obowiązującego w skali międzynarodowej minimalnego standardu ochrony utworów. Prace te zakończono w 1952 roku przez UNESCO przyjęciem Powszechnej konwencji o prawie autorskim. Z uwagi na to, że konwencja opracowana z perspektywy państw zachodnich zapewniała zbyt niski poziom ochrony prawnej autorom i innym posiadaczom praw spoza Europy, powołano w 1967 roku World In-tellectual Property Organization (WIPO), organizację wyposażoną w szerokie kompetencje w dziedzinie stanowienia prawa, która w politycznym procesie wzajemnej harmonizacji interesów przyspieszyła prace nad doskonaleniem sys-temu własności intelektualnej, wydając otwarty zbiór umów, np. WIPO Copy-right Treaty (WCT) albo WIPO Performance and Phonograms Treaty (WPPT) z 1996 roku. Umowy międzynarodowe są transponowane przez państwa ich sy-gnatariuszy na przepisy prawa krajowego, wskutek czego widoczny jest w nich znaczny wpływ sytuacji w prawie międzynarodowym. Najpóźniej, bo dopiero w 1994 roku uwzględniono polityczne i prawne aspekty własności intelektual-nej na płaszczyźnie handlu światowego, przyjmując Porozumienie w sprawie handlowych aspektów praw własności intelektualnej (TRIPS-Agreement)540.

539 Por. I. Löhr (2010), s. 16, 265–279.

540 Por. M. Bronckers, D.W.F. Verkade, N.M. McNelis (2000), J.H. Schmidt-Pfitzner (2005), T. Dreier (2007) i J.H. Reichmann (2007).

4.5. Związek między produkcją i użytkowaniem