• Nie Znaleziono Wyników

uniwersalnego systemu ochrony praw człowieka

Wpływ autorytetu decyzji zewnętrznych na orzecznictwo organów traktatowych systemu ONZ można oceniać co najmniej w dwóch płaszczy-znach – oddziaływania decyzji komitetów względem siebie oraz oddziaływania orzeczeń zewnątrzsystemowych. Co do pierwszej płaszczyzny – można bronić poglądu, że orzecznictwo komitetów traktatowych stanowi wspólny dorobek uniwersalnego systemu ochrony praw człowieka, jednak w praktyce komitety są organami autonomicznymi. Z pewnością łączy je niemal identyczny sposób kreacji, zbliżone kompetencje czy metodyka działania, lecz pod względem orzeczniczym komitety wykazują daleko posuniętą odrębność.

Rozdział III. Orzecznictwo organów traktatowych... 137 Zważywszy na podstawy prawne działalności komitetów traktatowych, a w szczególności powielanie się gwarancji materialnoprawnych – na przykład w odniesieniu do zakazu tortur w MPPOiP i KPT czy standardów antydyskry-minacyjnych w MPPOiP oraz KEDR – mogłoby się wydawać, że komitety będą życzliwie podchodzić do wykorzystywania autorytetu decyzji swoich odpo-wiedników w ramach tego samego systemu ochrony praw człowieka. Jak stwierdza C. Tomuschat:

To establish a consistent and logical relationship between the relevant legal texts is not enough. Whenever the different instruments refer to the same notions, the competent treaty bodies should be aware of these connections and should take into account the jurisprudence of their parent bodies, those in particular which have a specific experience in the field concerned118.

Tymczasem analiza orzecznictwa komitetów traktatowych wskazuje, że wzajemne wykorzystywanie rationes decidendi występuje rzadko. Komitety nie odwołują się do rozstrzygnięć swoich odpowiedników nawet w sprawach bez-dyskusyjnie podobnych do rozpatrywanych już wcześniej przez inny komitet na podstawie odpowiedniego traktatu. Taki stan rzeczy może być tłumaczony przesłankami obiektywnymi, takimi jak zróżnicowany zakres jurysdykcji komi-tetów ratione personae119, tudzież znaczną dysproporcją w doświadczeniach orzeczniczych pomiędzy KPC a KPT i KomEDR. Czynniki te nie do końca uspra-wiedliwiają jednak widocznego braku zainteresowania komitetów „dialogiem”, nie mówiąc już o wzajemnym uznaniu mocy perswazyjnej orzeczeń swoich odpowiedników w „sąsiednim” reżimie traktatowym. Nie ma wątpliwości co do tego, że odwołania do rationes Komitetu Praw Człowieka na tle stosowania zasady równości i niedyskryminacji z art. 2 ust. 1, 3 oraz 26 MPPOiP120 przez Komitet ds. Eliminacji Dyskryminacji Rasowej wzmocniłyby argumentację tego ostatniego. Podobnie, wykorzystanie bogatego orzecznictwa KPC na tle zakazu tortur z art. 7 MPPOiP przez Komitet Przeciwko Torturom miałoby równie pozytywny efekt.

118 C. Tomuschat, The interactions between different systems for the protection of human rights [w:] R. Bieber et al. (red.), Au nom des peoples européens, un catalogue de droits fondamentaux

de l’Union européenne, Baden-Baden 1996, s. 38.

119 Liczba państw uznających kognicję poszczególnych komitetów do rozpatrywania skarg indywidualnych różni się dość znacznie – przypomnijmy, że jurysdykcję KPC uznało 111 państw, natomiast KPT już tylko 63, natomiast KomEDR – 53 (stan na sierpień 2008 r.).

120 Orzecznictwo KPC na tle zakazu dyskryminacji jest bardzo dobrze rozwinięte – por. S. Joseph, J. Schultz, M. Castan, op. cit., s. 679 i n.

Wzajemna otwartość komitetów traktatowych na autorytet decyzji ze-wnętrznych – lecz „wewnątrzsystemowych” – ułatwiałaby dyskusję nad re-formą systemu ochrony praw człowieka ONZ, aczkolwiek wyrażam pogląd, że reforma systemu traktatowego jest obecnie niewykonalna z przyczyn politycz-nych i wszelkie odważne postulaty zmian są skazane na porażkę. Szansy usprawnienia działania systemu uniwersalnego można ewentualnie upatry-wać w działaniach organizacji pozarządowych121, natomiast nie można ocze-kiwać od NGOs przejęcia pełnej odpowiedzialności za efektywne funkcjono-wanie systemu instytucjonalnego stworzonego i finansowanego przez pań-stwa. Wracając do zasadniczego wywodu, przenikanie reguł ogólnych wypra-cowanych przez dany komitet do orzecznictwa drugiego oznaczałoby, że or-ganom traktatowym zależy na ujednolicaniu standardów ochrony, a jednocze-śnie wzmocnieniu skuteczności systemu uniwersalnego. W perspektywie kilku dekad zbliżenie orzecznictwa komitetów byłoby jednym z argumentów prze-mawiających za przekształceniem systemu komitetowego w światowy sąd praw człowieka. Jednak w świetle braku otwartości komitetów na autorytet orze-czeń „z zewnątrz” nie wydaje się, aby same komitety były zainteresowane takim kierunkiem rozwoju systemu ONZ.

Rozumując a maiori ad minus, skoro w orzecznictwie komitetów trakta-towych nie stwierdza się odwołań do decyzji ich odpowiedników w ramach systemu uniwersalnego, oddziaływanie orzeczeń zewnątrzsystemowych sensu stricto, tj. podchodzących z regionalnych systemów ochrony praw człowieka, jest tym bardziej mało prawdopodobne, czy wręcz nieistniejące. Taką tezę można postawić w odniesieniu do wszystkich komitetów, chociaż w przypad-ku Komitetu Praw Człowieka należy ją nieco zmodyfikować.

M. Bossuyt i O. Lins podnoszą, że zauważalne jest oddziaływanie orzecz-nictwa Europejskiego Trybunału Praw Człowieka na niektóre decyzje KPC dotyczące dopuszczalności ekstradycji do państwa stosującego karę śmierci oraz zjawiska death row, o czym była mowa we wcześniejszej części rozdzia-łu122. KPC w orzeczeniu Kindler p. Kanadzie odnotował wprawdzie precedens ETPC w sprawie Soering p. Zjednoczonemu Królestwu, jednakże stwierdził, że szczegóły rozpatrywanej sprawy różnią się w sposób znaczący od precedensu

121 Tak R. Wieruszewski, System..., s. 116.

122 M. Bossuyt, O. Lins, La prise en considération de la jurisprudence de Strasbourg par le

Comité des Droits de l’Homme des Nations Unies [w:] G. Cohen-Jonathan, J.F. Flauss, Le rayon-nement international de la jurisprudence de la Cour européenne des droits de l’homme, Brussels

Rozdział III. Orzecznictwo organów traktatowych... 139 strasburskiego, a w rezultacie nie było podstaw do stwierdzenia naruszenia art. 7 MPPOiP (zakaz tortur)123. Uchylenie ratio decidendi ze sprawy Kindlera w późniejszym orzecznictwie Komitetu stanowiło formę podążenia za argu-mentacją zastosowaną przez ETPC w sprawie Soering, chociaż wykorzystanie precedensu ETPC nie miało charakteru wyraźnego.

Natomiast drugim przykładem powołania się przez KPC na orzeczenie ETPC – tym razem w celu wykorzystania zawartej w nim reguły ogólnej, a nie odróżnienia go od sprawy rozpatrywanej – jest stosunkowo niedawne orze-czenie w sprawie Larrańaga p. Filipinom124. Zarzuty skarżącego obejmowały naruszenie prawa do życia, zakazu tortur oraz prawa do rzetelnego procesu w związku z postępowaniem karnym, w efekcie którego skarżący został ska-zany na karę śmierci „z mocy prawa”, zamienioną po pewnym czasie na karę dożywotniego pozbawienia wolności, wskutek zniesienia kary śmierci na Fi-lipinach. Sprawa Larrańaga jest notabene znakomitą ilustracją powoływania się autorytet wcześniejszych decyzji Komitetu zarówno przez niego samego, jak i przez strony postępowania – skarżący dla uzasadnienia swoich zarzutów podnosił reguły ogólne wyrażone w ponad 70 wcześniejszych orzeczeniach KPC125. Dzięki tak rozległemu stosowaniu argumentum per rationem decidendi przez skarżącego, decyzja zawiera także dość bogatą i przekonywającą argu-mentację samego KPC, który stwierdził w tej sprawie naruszenie szeregu postanowień Paktu, łącznie z art. 6 i 7. Odwołanie do wyroku ETPC pojawiło się właśnie na tle rozpatrywania zarzutu naruszenia zakazu tortur – Komitet uznał, że skazanie na karę śmierci w wyniku postępowania naruszającego standardy prawa do rzetelnego procesu oznacza wywołanie u osoby skazanej obawy przed śmiercią połączonej z nieludzkim traktowaniem. Tym samym naruszony zostaje standard zawarty w art. 7 Paktu126. Komitet powołał się w tym miejscu wprost na wyrok ETPC w sprawie Öcalan p. Turcji127, w którym Trybunał strasburski doszedł do identycznego wniosku na tle Konwencji Eu-ropejskiej – skazanie na karę śmierci w wyniku nierzetelnego procesu narusza nie tylko prawo do życia, lecz także zakaz nieludzkiego traktowania128.

123 Por. § 15.2 decyzji KPC ws. Kindler p. Kanadzie z 30.07.1993 r.

124 Decyzja KPC z 24.07.2006 r. (skarga, nr 1421/2005).

125 Por. § 3.1 – 3.15 decyzji ws. Larrańaga.

126 Por. § 7.11. decyzji KPC: In circumstances where there is a real possibility that the sentence

will be enforced, that fear must give rise to considerable anguish. Such anguish cannot be dissociated from the unfairness of the proceedings underlying the sentence. […]

127 Wyrok Wielkiej Izby ETPC z 12.05.2005 r.

Nie można wykluczyć, że powołanie się przez KPC na wyrok strasburski miało w sobie elementy kurtuazji, bowiem w wyroku Öcalan Trybunał stras-burski powołał się z kolei na decyzje Komitetu dotyczące naruszenia prawa do życia w wyniku niesłusznego procesu prowadzącego do wydania wyroku ska-zującego na karę śmierci129, ale faktem pozostaje, że mamy tu do czynienia z wykorzystaniem orzeczenia zewnętrznego pochodzącego z regionalnego sys-temu ochrony praw człowieka. Nie wszyscy członkowie Komitetu rozpatrujący sprawę Larrańaga byli przychylni odwołaniu do wyroku ETPC – N. Ando (Japonia) stwierdził w lapidarnej opinii odrębnej, że nie uważa za stosowne przytaczania w decyzji KPC wyroku ETPC, ale nie podał po temu żadnych powodów. Z kolei R. Wedgwood (Stany Zjednoczone) zakwestionowała wy-korzystanie wyroku ws. Öcalan nie z proceduralnego, a z materialnego punktu widzenia. Członkini Komitetu zauważyła, że w wyroku strasburskim Trybunał odnotował szeroki konsens wśród państw europejskich130 odnośnie znoszenia kary śmierci, tymczasem tendencja tego rodzaju na poziomie uniwersalnym jest dużo słabsza – Protokół Drugi do MPPOiP dotyczący zniesienia kary śmierci ratyfikowało 57 państw (na 156 stron samego Paktu)131. Trudno dociec, dla-czego słabsza tendencja państw w kierunku znoszenia kary śmierci na pozio-mie uniwersalnym miałaby dowodzić, że ratio decidendi z wyroku ws. Öcalan nie jest relewantne dla sprawy Larrańaga. Podważanie przez R. Wedgwood zasadności powoływania się przez Komitet na wyrok ETPC ws. Öcalan jest zupełnie nietrafne, a już na pewno nie stanowi argumentu przeciwko sięganiu przez KPC po autorytet orzeczeń zewnętrznych.

Symptomatyczne jest natomiast zakwestionowanie odwołania do wyro-ku strasburskiego przez pozaeuropejskich członków Komitetu. Może to wska-zywać na ich ostrożność czy wręcz niechęć do prowadzenia „dialogu orzecz-niczego” z regionalnymi ośrodkami stosowania prawa międzynarodowego praw człowieka. C. Tomuschat – członek Komitetu Praw Człowieka w latach 1976– –1986 – twierdzi, że korzystanie przez KPC z autorytetu decyzji Europejskiej Komisji lub Trybunału Praw Człowieka w czasie konfrontacji bloku wschod-niego z zachodnim było niemożliwe z racji oporu członków Komitetu pocho-dzących z Europy Wschodniej132. Sytuacja ta niewiele zmieniła się po

zakoń-129 Por. § 60 wyroku ws. Öcalan.

130 R. Wedgwood pisze o konsensie „w ramach Wspólnoty Europejskiej”, pomijając fakt, że ETPC stwierdził tendencję do znoszenia kary śmierci w państwach Rady Europy.

131 Por. opinię odrębną R. Wedgwood do decyzji KPC ws. Larrańaga, ostatni akapit.

Rozdział III. Orzecznictwo organów traktatowych... 141 czeniu konfrontacji Wschodu z Zachodem – odwołania do wyroków ETPC pojawiają się niekiedy w argumentacji strony skarżącej133, natomiast trudno doszukać się większej ilości przykładów z praktyki samego Komitetu. Wyda-wałoby się poniekąd naturalne, że członkowie Komitetu pochodzący z krajów europejskich będą zachęcać pozostałych członków tego gremium do przychyl-nego spojrzenia na rozstrzygnięcia Trybunału strasburskiego, jednak decyzje Komitetu nie wskazują, aby takie odniesienia występowały na porządku dzien-nym. Zupełnie nieobecne w orzecznictwie KPC są natomiast rozstrzygnięcia Międzyamerykańskiej Komisji i Trybunału Praw Człowieka, choć zwyczajowo trzech członków Komitetu pochodzi z państw Ameryki Łacińskiej.

* * *

Z powyższych rozważań wynika, że komitety traktatowe uniwersalnego systemu ochrony praw człowieka zaadoptowały argumentację per rationem decidendi przy rozstrzyganiu o zasadności zarzutów zawartych w zawiadomie-niach indywidualnych. Intensywność stosowania tej metody argumentacji jest proporcjonalna do doświadczeń orzeczniczych danego komitetu, na co z kolei wpływa zróżnicowany zakres uznania jurysdykcji tych organów przez pań-stwa. Najwięcej doświadczeń praktycznych w kontekście czerpania z autory-tetu swoich wcześniejszych decyzji posiada Komitet Praw Człowieka, nato-miast orzecznictwo Komitetu Przeciwko Torturom oraz Komitetu ds. Elimina-cji DyskryminaElimina-cji Rasowej nie zawiera porównywalnej ilości odwołań we-wnętrznych.

Strony postępowań skargowych we wszystkich komitetach posługują się dość często argumentacją opartą na wcześniejszych rozstrzygnięciach danego organu. Jest to niewątpliwie czynnik stymulujący korzystanie z potencjału precedensowego w argumentacji samego komitetu. Ponadto można postawić tezę, iż przywoływanie tez z wcześniejszych orzeczeń jest nasilone w przypad-ku standardów występujących szczególnie często w skargach indywidualnych – jak np. prawo do życia, zakaz tortur i nieludzkiego lub okrutnego traktowa-nia albo karatraktowa-nia, a także prawo do wolności i bezpieczeństwa osobistego oraz prawo do rzetelnego procesu (w praktyce Komitetu Praw Człowieka). W Ko-mitecie Przeciwko Torturom dominują natomiast decyzje rozstrzygające o le-galności deportacji lub ekstradycji do państwa, w którym zdaniem skarżącego grozi mu niewłaściwe traktowanie (zarzuty na tle art. 3 KPT).

Rozwijanie argumentacji per rationem decidendi w orzecznictwie komi-tetów nie idzie w parze z wykorzystywaniem autorytetu decyzji zewnętrz-nych. Dotyczy to zarówno orzecznictwa innych komitetów tego samego sys-temu, jak i precedensów pochodzących z regionalnych systemów ochrony praw człowieka. Nieliczne wyjątki od tej reguły można odnaleźć w orzecznic-twie Komitetu Praw Człowieka, przy czym raczej nie należy spodziewać się nagłego odwrócenia tendencji KPC – jak i pozostałych komitetów – polegają-cej na autonomizacji swojego dorobku orzeczniczego. Nie jest to zjawisko korzystne z perspektywy wzmacniania uniwersalnego systemu ochrony praw człowieka. Powadze komitetów traktatowych nie uchybiałoby korzystanie z mo-cy perswazyjnej zawartej w wyrokach regionalnych trybunałów praw człowie-ka, choć niewątpliwie pierwszoplanowym źródłem inspiracji powinny pozo-stać orzeczenia wewnętrzne oraz wewnątrzsystemowe.

Konkludując, autorytet orzeczeń komitetów traktatowych zostałby wzmocniony, gdyby wykorzystywanie wcześniejszych decyzji było częstsze, a ponadto w większym stopniu przyczyniało się do wzbogacenia argumentacji prawnej danego komitetu – tymczasem gros orzeczeń pozostawia tu wiele do życzenia. Krytyczna ocena dorobku orzeczniczego organów traktatowych – w tym także braku otwartości na autorytet rozstrzygnięć „z wewnątrz” – powinna stać się punktem wyjścia dla dyskusji o reformie systemu ochrony praw człowieka ONZ.

R o z d z i a ł I V

ORZECZNICTWO