• Nie Znaleziono Wyników

Granice swobody testowania

5. Uwagi o praktyce stosowanej w Zgierzu

Dokonanie oceny funkcjonowania w praktyce przedstawionych po-wyżej przepisów na podstawie samych tylko rozporządzeń testamento-wych jest niemożliwe, gdyż ze swej istoty regulacje te znajdowały zasto-sowanie dopiero w chwili otwarcia spadku, gdy możliwe było określenie zarówno ostatecznej wartości masy spadkowej, jak i kręgu spadkobier-ców koniecznych.

Nie można podjąć się też szczegółowej oceny przestrzegania przez testatorów omawianych regulacji, biorąc za  podstawę stan istniejący w chwili sporządzenia aktu ostatniej woli, gdyż analizowane dokumenty nie zawierały niezbędnych informacji. Aby taka analiza była możliwa, testamenty musiałyby zawierać dokładne dane dotyczące kręgu spadko-bierców koniecznych, stanu majątkowego testatora i szczegółowej jego wyceny, jak również wcześniejszych rozliczeń spadkodawcy z osobami, dla których prawo zastrzegało część majątku.

35 Art. 923 KN: „Zmniejszenie darowizn między żyjącemi nigdy miejsca mieć nie będzie, dopóki nie zostanie wyczerpaną całkowita wartość majątku objętego w rozporzą-dzeniach testamentowych; a gdy przyjdzie do zmniejszenia darowizn, takowe będzie do-pełnione, poczynając od ostatniej darowizny, i tak dalej idąc wstecz od ostatnich do daw-niejszych”.

36 Art. 926 KN: „Gdy rozporządzenia testamentowe przewyższają bądź ilość roz-rządzalną, bądź część tejże ilości, jakaby pozostała po odciągnięciu wartości darowizn między żyjącemi, zmniejszenie to dopełnione będzie stosunkowo, bez żadnej różnicy po-między zapisami ogólnemi a szczególnemi”.

37 Art. 927 KN: „Jednakże we wszystkich przypadkach, w którychby testator wy-raźnie oświadczył, iż wolą jego jest, ażeby pewien zapis zaspokojony był z pierwszeń-stwem przed innemi, pierwszeństwo to będzie zachowane, a zapis, dla którego pierw-szeństwo w ten sposób zastrzeżono, o tyle tylko będzie zmniejszonym, o ileby wartość innych zapisów nie pokryła części obowiązkowej”.

Przede wszystkim w materiale źródłowym brakuje pełnych danych dotyczących istnienia spadkobierców koniecznych, a  jest to niezbędne dla precyzyjnego określenia wielkości części rozrządzalnej spadku. 29 te-stamentów publicznych nie zawierało żadnej informacji na temat istnie-nia zstępnych38. Natomiast w 38 aktach notarialnych nie możemy ustalić ich liczby39. W tych przypadkach o fakcie istnienia dzieci bądź wnuków dowiadujemy się z dyspozycji testamentowych, ale bez wskazania, czy są to wszyscy krewni tej kategorii. W przypadku testamentów własnoręcz-nych z czterech dokumentów (na sześć zachowawłasnoręcz-nych treści rozporządzeń ostatniej woli) nie wynika, czy testator posiadał zstępnych40. Z kolejnych dwóch dowiadujemy się, iż zstępni byli, jednak nie możemy precyzyjnie ustalić ich liczby41. Zaś jeden testament tajemny (na cztery otwarte te-stamenty tajemne) nie zawiera informacji na temat zstępnych42, kolejne dwa dokumenty wskazują, iż dzieci były, ale nie wiemy, ile43.

W  materiale źródłowym w  46 przypadkach wiemy, iż  testator nie miał zstępnych, a nie wskazuje się, czy w chwili sporządzenia aktu ostat-niej woli pozostawali wstępni, co byłoby niezbędne dla ustalenia prawi-dłowości dyspozycji testamentowych44. Ponadto możemy wskazać 25 te-stamentów publicznych niezawierających danych ani o wstępnych, ani o zstępnych45.

Podobnie jak w przypadku krewnych, materiał źródłowy nie pozwala na precyzyjną ocenę przestrzegania przez zapisodawców obowiązku wy-dzielania części spadku małżonkowi. Dokumenty wprawdzie zawierały zazwyczaj informację o stanie cywilnym sporządzającego akt46, jednakże bardzo rzadko podawano datę ślubu, jak również informację o ustroju

38 Wojciech Hałaczkiewicz – 1 testament publiczny, Roman Jaroński – 7, Franci-szek Boguński – 3, Józef Stokowski – 4, Jan Cichocki – 10, Marceli Jaworski – 3, Kajetan Szczawiński – 1.

39 Wojciech Hałaczkiewicz –  8 testamentów publicznych, Roman Jaroński –  2, Franciszek Boguński – 3, Józef Stokowski – 4, Jan Cichocki – 13, Marceli Jaworski – 1, Kajetan Szczawiński – 8.

40 Józef Stokowski – 4 testamenty własnoręczne

41 Józef Stokowski – 2 testamenty własnoręczne.

42 Franciszek Boguński – 1 testament tajemny.

43 Józef Stokowski – 2 testamenty tajemne.

44 Wojciech Hałaczkiewicz –  5 testamentów publicznych, Roman Jaroński –  17, Franciszek Boguński – 4, Józef Stokowski – 8, Kajetan Szczawiński – 12.

45 Wojciech Hałaczkiewicz – 1 testament publiczny, Roman Jaroński – 4, Franci-szek Boguński – 3, Józef Stokowski – 4, Jan Cichocki – 9, Marceli Jaworski – 3, Kajetan Szczawiński – 1.

46 Jedynie 20 testamentów publicznych nie zawiera danych o stanie cywilnym te-statora: Wojciech Hałaczkiewicz – 4 testamenty publiczne, Roman Jaroński – 1, Fran-ciszek Boguński – 3, Jan Cichocki – 10, Marceli Jaworski – 1, Kajetan Szczawiński – 1.

majątkowym panującym między małżonkami, co było konieczne dla oce-ny praw spadkowych współmałżonka.

Drugą przyczyną uniemożliwiającą dokonanie kompleksowej oce-ny przestrzegania przez testatorów przepisów wyznaczających granice swobody testowania jest mały zasób informacji dotyczących majątków zapisodawców. Badane testamenty nie zawierają wyceny posiadanego majątku w  187 przypadkach (177 testamentów publicznych, 6 testa-mentów własnoręcznych –  wszystkie, w  których zachowała  się treść, 4 testamenty tajemne –  wszystkie otwarte), co stanowi ponad 57% wszystkich aktów, w których mamy dostęp do treści rozporządzenia47. Ponadto w  przeważającej większości aktów, które zawierają szacunek masy spadkowej, jest to wycena całości, natomiast brakuje oszacowania składników będących przedmiotem poszczególnych zapisów testamen-towych48.

Zapisodawcy bardzo rzadko umieszczali w swoich rozporządzeniach testamentowych informacje o tym, czy wcześniej zostały uczynione da-rowizny na rzecz spadkobierców koniecznych, co było istotne z punktu widzenia określenia wartości majątku, który podlegał swobodzie testo-wania. W analizowanych aktach odnajdujemy 23 testamenty publiczne, w których zawarto oświadczenie, iż testator dokonał uprzednio, na rzecz niektórych zstępnych, przysporzeń, traktowanych jako zaspokojenie praw spadkowych49. Są to jednak nadal informacje częściowe, gdyż za-zwyczaj w tych aktach nie ma wyliczeń, które pozwalałyby na ocenę, czy dyspozycje na wypadek śmierci znajdowały się w granicach prawa.

W tej sytuacji, zdając sobie sprawę z niedoboru informacji i koniecz-ności zachowania daleko idącej ostrożi koniecz-ności w formułowaniu jakichkol-wiek wniosków dotyczących respektowania przez testatorów przepisów o  części obowiązkowej i  części ustawowej spadku, spróbujmy na  kilku przykładach pokazać stosunek zapisodawców do obowiązujących ogra-niczeń ustawowych.

Akt notarialny z 20 marca/1 kwietnia 1859 r. zeznany przez Wincen-tego Jabłońskiego jest przykładem dokumentu sporządzonego z zacho-waniem przepisów prawa. Jego treść pozwala na postawienie tezy, iż naj-prawdopodobniej testator miał świadomość obowiązujących ograniczeń w zakresie swobody testowania. Zapisodawca posiadał czworo żyjących dzieci: „z małżeństwa pierwszego […] spłodziłem troje przy życiu

będą-47 Wojciech Hałaczkiewicz –  16 testamentów publicznych, Roman Jaroński –  47, Franciszek Boguński – 19, Józef Stokowski – 24, Jan Cichocki – 43, Marceli Jaworski – 4, Kajetan Szczawiński – 20, Paweł Gąsowski – 2, Kajetan Janicki – 2.

48 Np. Wojciech Hałaczkiewicz, sygn. 752.

49 Wojciech Hałaczkiewicz – 3 testamenty publiczne, Franciszek Boguński – 9, Jó-zef Stokowski – 7, Jan Cichocki – 1, Marceli Jaworski – 1, Kajetan Szczawiński – 2.

cych dzieci […] z powtórnego zaś małżeństwa spłodziłem dziecko jedno”. W takim wypadku część obowiązkowa zastrzeżona dla dzieci wynosiła 3/4 spadku, natomiast 1/4 majątku podlegała swobodnej dyspozycji te-statora. Zapisodawca zgodnie z  literą prawa przeznaczył 3/4 majątku do równego podziału pomiędzy swoje dzieci, natomiast 1/4 części spad-ku zapisał żonie: „zapisuję jej [żonie] czwartą część z czystej masy jaka po zgonie moim pozostanie – resztę zaś przeznaczam na własność dzieci moich tak z  pierwszego jako też powtórnego małżeństwa pozostać  się mogących”50. Powyższy dokument nie daje odpowiedzi na pytanie, czy małżonka zapisodawcy posiadała status spadkobiercy koniecznego. Jed-nakże pozostaje to bez znaczenia dla ogólnej oceny prawidłowości dys-pozycji dokonanych przez Wincentego Jabłońskiego, z  uwagi na  fakt, iż niezależnie od praw ustawowych żona testatora otrzymała odpowied-nią schedę, która wyczerpywałaby jej ewentualne roszczenia spadkowe.

W dokumencie z 28 czerwca 1834 r. Johan Adam Fuchs zapisał cały majątek w  równych częściach dzieciom z  drugiego małżeństwa, pomi-jając zstępnych z pierwszego związku małżeńskiego: „wymieniony moy majątek leguie i zapisuie dzieciom moim z drugiego Małżeństwa pocho-dzącym […], którym to majątkiem zarówno podzielić  się mają”. Zapi-sodawca wskazał uzasadnienie takiego stanu rzeczy, podając: „dzieci z pierwszego Małżeństwa pochodzące […] tak z Maiątku mego iako i swej Matki iuż ze wszystkim wyposażone zostały”51. W powyższym

przykła-dzie nie możemy stwierdzić, czy w  rzeczywistości przykła-dzieci z  pierwszego małżeństwa otrzymały odpowiednią część majątku. Mimo to sam fakt złożenia takiego oświadczenia daje podstawę, by przypuszczać, iż testa-tor posiadał wiedzę o ustawowych ograniczeniach, których w swojej su-biektywnej ocenie przestrzegał.

W testamencie publicznym z 1/30 czerwca 1863 r. wystąpiła sytuacja, w której testator, dokonując rozdziału swego majątku, nie kierował się li-terą prawa, a tylko zasadami słuszności. Jasek Landan przekazał cały po-siadany majątek jednej z trzech córek, natomiast pozostałym przeznaczył jedynie niewielkie spłaty pieniężne oraz drobne ruchomości. Dokonując takich dyspozycji, zapisodawca wskazał motyw swojego postępowania:

na  przypadek śmierci […] tak rozporządzam, iż  połowę domu frontowego stanowiącego moją własność […] w mieście Ozorkowie sytuowaną – ogrodem – morgą gruntu wartości Rubli Srebrem Sześćset zapisuię na nieograniczoną własność Córce mojej Rude Blime zamężnej Sillbergerowej – a to dla wielkiego ku mnie przywiązania, niemniej troskliwości w chorobie i ciągłego mnie doglą-dania – wkładam jednakże obowiązek na tęż Sillbergerową ażeby z Domu jej zapisanego wypłaciła zaraz po mej śmierci Szajnie Racheli – Córce – a swej

sio-50 Marceli Jaworski, sygn. 91.

strze i także Lai Kinsllerowej po Rubli piętnaście – dlatego tyle przeznaczam, bo raz że już z majątku tego wzięły, a powtóre że mnie jako ojca nie szanowały, czyniły w czasie wdowieństwa rozmaite przykrości – Szajnie Racheli przezna-czam jej jeszcze pościel składającą się z jednej pierzyny – i trzech poduszek52. W omawianym przypadku nie jesteśmy w stanie precyzyjnie ocenić wartości sched otrzymanych przez pozostałe dwie córki, gdyż brakuje jakichkolwiek bliższych danych dotyczących wcześniejszych rozliczeń testatora z  córkami. Niemniej teść aktu pozwala na  przypuszczenie, iż zapisodawca pokrzywdził pozostałe córki, a jako uzasadnienie swojego postępowania wskazał na względy moralne, które w jego ocenie najpew-niej były ważnajpew-niejsze aniżeli litera prawa.

Podobnie akt z 23 maja/4 czerwca 1845 r. stanowi przypadek dys-pozycji majątkowej sporządzonej wbrew obowiązującym zasadom. Wy-nika z niego, iż Dorota Fryderyka Schoen nie posiadała żyjących dzieci, ale miała wnuczkę. W związku z tym jej swobodne dyspozycje majątko-we nie mogły przekroczyć połowy spadku. Tymczasem testatorka cały majątek, jaki będzie jej własnością w  chwili śmierci, zapisała mężowi: „wszystko to co teraz posiadam i z chwilą zgonu życia mego mieć będę, on zatem sam [mąż] po śmierci moiey ma mieć prawo posiadania tego całego maiątku bez spłaty komukolwiek”. Jednocześnie zapisodawczyni nie wskazała powodów moralnych lub prawnych, którymi kierowała się w swoich decyzjach, podając jedynie, iż „dla wnuczki Pauliny Bohn nic nie przeznaczam, bo iuż nic więcej nie mam”53. Treść testamentu nie

pozwala nam, niestety, stwierdzić, czy testatorka była świadoma usta-wowych ograniczeń.

6. Podsumowanie

Gwarantowana przez ustawodawstwo Królestwa Polskiego ogólna zasada swobody testowania doznawała poważnych ograniczeń, jeżeli te-stator posiadał krewnych w linii prostej albo małżonka. W określonych przypadkach, np. gdy zapisodawca posiadał trójkę dzieci i współmałżon-ka, żadna część majątku nie podlegała zupełnej dowolności rozporządzeń majątkowych na  wypadek śmierci. W  tej sytuacji 3/4 masy spadkowej dziedziczyły dzieci, a 1/4 ograniczona była prawem dożywocia na rzecz małżonka. Oczywiście testator mógł zapisać własność tej części innej osobie, ale uzyskiwała ona prawo użytkowania schedy dopiero z chwilą śmierci współmałżonka.

52 Wojciech Hałaczkiewicz, sygn. 282.

Na pozytywną ocenę zasługuje regulacja wprowadzona przez KCKP, a przyznająca małżonkowi status dziedzica koniecznego. Nowelizacja ta podyktowana była niewątpliwie względami sprawiedliwości społecznej. W  wielu przypadkach do  sukcesu ekonomicznego w  znacznej mierze przyczynia się wsparcie i pomoc małżonka, a zatem powinien on mieć też pewną korzyść ze zgromadzonego majątku.

Jak wskazuje powyższa analiza źródeł, zasób posiadanych informacji jest bardzo skąpy, a precyzyjna ocena funkcjonowania w praktyce omó-wionych zagadnień wymaga dalszych badań z zakresu praktyki sądowej, np. akt dotyczących sporów spadkowych.