• Nie Znaleziono Wyników

PODZIĘKOWANIA

2. CZASY KOLONIALNE - POWSTANIE PIERWSZYCH UCZELNI I ICH RELACJE Z WŁADZAMI

2.3. YALE COLLEGE

Jak to zostało już zaznaczone, początki Yale wyglądały zupełnie inaczej, niż było to w przypadku Harvardu, gdzie związki pomiędzy kolonią a uczelnią u samych

początków były bardzo ścisłe i gdzie szkoła wprost podlegała władzom kolonii. W 1701 roku dziesięciu duchownych kongregacjonalnego odłamu purytanizmu podjęło decyzję o przekazaniu swoich książek na rzecz koledżu, który planowali założyć. By

uczelnia mogła rozpocząć działanie, potrzebowała statutu, który został jej nadany 9 października 1701 roku przez władze kolonii Connecticut [przypis 2.56].

Na podstawie przyjętego przez legislaturę aktu zostało utworzone kolegium (collegiate school), w którym miano przekazywać naukę „w zakresie sztuk wyzwolonych i nauk tym, którzy za sprawą Boga Wszechmogącego mogą się nadawać do służby publicznej zarówno w kościele, jak i w świeckim Państwie”

[przypis 2.57]. Uczelnia została zorganizowana jako samopodtrzymująca się korporacja (self-perpetuating corporation), czyli dziesięciu pierwszych członków korporacji miało prawo decydować o przyjmowaniu nowych członków i było to wyłączne prawo utworzonej korporacji. Było to więc zorganizowane inaczej niż w przypadku Harvardu, którego prezydent musiał być zatwierdzany przez władze kolonii [przypis 2.58].

Po nadaniu szkole statutu przez legislaturę przez kilka lat trwał okres, w którym uczelnia wprawdzie formalnie istniała, ale nie prowadziła żadnej działalności. Pierwsi studenci rozpoczęli naukę dopiero w 1710 roku, kiedy koledż znalazł ostatecznie swoją siedzibę w New Haven, a co zostało zatwierdzone przez korporację 30 października 1717 roku. Stabilizacja szkoły była związana także z najhojniejszą darowizną z początków działania uczelni, przekazaną przez Elihu Yale’a, kupca londyńskiego i zarządcy East India Company. Przekazał on na rzecz szkoły książki, a także towary o łącznej wartości 550 funtów.

Str. 70

W uznaniu dla zasług hojnego dobroczyńcy uczelnia zmieniła w 1718 roku nazwę na Yale College [przypis 2.59].

W latach 1710-1754 legislatura Connecticut przekazywała corocznie pieniądze na funkcjonowanie uczelni (choć nie pokrywała wszystkich kosztów jej utrzymania), a także podejmowała decyzje o udzielaniu dodatkowego wsparcia na przykład w celu wzniesienia budynków oraz przekazała 1500 akrów ziemi na dalszą rozbudowę uczelni. W sumie do roku 1754 General Assembly przekazało około 22 000 funtów na rozwój i funkcjonowanie Yale College [przypis 2.60].

Statut uczelni, przyjęty przez Zgromadzenie Generalne w 1701 roku, był

modyfikowany w 1723 oraz w 1745 roku - i ten ostatni jest dokumentem, na którym opiera się funkcjonowanie Yale aż do dzisiaj. Zgodnie ze statutem z roku 1745 uczelnia oraz nauczyciele pracujący w Yale byli zwolnieni z podatku od

nieruchomości do wysokości 500 funtów rocznie. Dodatkowo legislatura zobowiązała się do przeznaczania corocznie 100 funtów na potrzeby koledżu. Finansowe

wsparcie udzielane bezpośrednio albo za pomocą zwolnień podatkowych nie wiązało się w żaden sposób z poddaniem szkoły szczególnemu nadzorowi władz.

Statut jedynie nakazywał, aby prawa i zarządzenia wydane przez prezydenta uczelni i profesorów były „przedkładane Zgromadzeniu tak często jak tego ono zażąda, a także mogą one być odwołane lub unieważnione przez Zgromadzenie, kiedy uzna to za stosowne”. Artykuł ósmy statutu uczelni przekazywał prezydentowi i członkom korporacji pełne, i wyłączne, prawo do tworzenia wewnętrznych regulacji, o ile były zgodne z prawami Anglii i miejscowej kolonii [przypis 2.61].

Choć to rozstrzygnięcie przypomina nieco zależność Harvardu od General Court, należy zwrócić uwagę na to, że w Massachusetts już od 1650 roku istniała

kontrolowana przez miejscową legislaturę Rada Nadzorców, która sprawowała z ramienia kolonii ciągły nadzór nad finansami i działaniem uczelni. Connecticut nie utworzyło żadnej specjalnej instytucji, która zajmowałaby się sprawami Yale, a samo Zgromadzenie Generalne prawie wcale nie korzystało z przysługującego mu prawa do kontrolowania działań koledżu [przypis 2.62].

Pozornie stabilne relacje pomiędzy uczelnią a władzami kolonii uległy jednak

znaczącym przeobrażeniom za czasów prezydenta uczelni Thomasa Clapa [przypis 2.63]. Clap uważał Yale nie tylko za koledż, którego zadaniem jest także

zapewnienie ogólnego wyższego wykształcenia obywatelom kolonii - zgodnie z pierwotnym zadaniem, by kształcił absolwentów mogących „nadawać się do służby publicznej zarówno w kościele, jak i w świeckim Państwie”.

Str. 71

Widział w Yale instytucję, której jedynym prawdziwym celem było kształcenie przyszłych duchownych. To za jego sprawą w 1754 roku korporacja przyjęła rozstrzygnięcie, które nakazywało, aby wszyscy profesorowie Yale podpisywali westminsterskie wyznanie wiary [przypis 2.64]. To posunięcie sprawiło, że począwszy od 1758 roku legislatura Connecticut dążyła do uzyskania większej kontroli nad uczelnią, ale Clap udanie temu przeszkodził, argumentując, że skoro władze kolonii nie są założycielami tej szkoły, to nie mogą nabyć prawa do jej kontrolowania. Działania Clapa w stosunku do władz kolonialnych mogły być

odczytywane jako starania o utrzymanie niezależności i wysokiego poziomu szkoły.

Jego relacje ze studentami - nadmierna surowość i religijno-moralny rygoryzm - doprowadziły jednak do zamieszek na terenie uczelni w 1765 roku, kiedy uczniowie wtargnęli do jego domu, protestując przeciwko nadmiernym związkom z religią [przypis 2.65].

Uzyskanie niepodległości zmieniło sytuację Connecticut i Yale College, ale nie tak radykalnie, jak nastąpiło to na przykład w przypadku Dartmouth College w New Hampshire czy King’s College w Nowym Jorku. Przede wszystkim dlatego, że Yale College nie był uczelnią powstałą w wyniku inicjatywy władz kolonialnych, lecz był wynikiem prywatnego przedsięwzięcia purytańskich duchownych, którzy chcieli zapewnić odpowiednią naukę przyszłym kapłanom kościoła kongregacjonalnego.

Statut uczelni został nadany przez władze kolonii i dlatego nie musiał być zmieniany po utworzeniu niepodległych Stanów Zjednoczonych. A zgodnie z tym podstawowym dla uczelni prawem, to korporacja miała decydować o wszystkich istotnych dla koledżu sprawach, co nie pozostawiało wiele miejsca na ewentualne interwencje władz stanowych [przypis 2.66].

W roku 1777 korporacja Koledżu Yale doszła do wniosku, że kolejnym prezydentem uczelni powinna być osoba, która pozwoli na poprawę stosunków z władzami

Connecticut. Za najlepszego kandydata na to stanowisko uznana Ezrę Stilesa (absolwenta Yale z 1746 roku). W swoich pamiętnikach Stiles zanotował, że został wybrany na prezydenta przede wszystkim po to, by zapobiec utworzeniu przez władze Connecticut nowej publicznej uczelni, konkurencyjnej dla Yale [przypis 2.67].

W 1777 roku Ezra Stiles sformułował swój Plan of a University, w którym proponował podniesienie statusu uczelni do poziomu uniwersyteckiego przez dodanie studium generale oraz katedr i związanych z nimi profesur w zakresie: prawa, fizyki,

matematyki, filozofii naturalnej (która oznaczała fizykę i chemię) oraz historii.

Zakładał przy tym, że tego rodzaju działanie może zostać doprowadzone do końca tylko „jeśli podstawowe uposażenie będzie przekazane przez stan, nie wykluczając przy tym prywatnego wsparcia” [przypis 2.68].

Str. 72

W trakcie spotkania pomiędzy legislaturą Connecticut i korporacją, przyjęto

wstępnie, że stan będzie miał prawo głosu przy obsadzaniu katedr, które ufunduje.

Stiles obawiał się jednak nadmiernej ingerencji w działania uczelni sprzeczne z duchem samouzupełniającej się korporacji. Rozpoczęły się trwające ponad dziesięć

lat negocjacje, w czasie których Stiles prowadził efektywne działania na rzecz

pozyskania dodatkowych funduszy prywatnych. Przypuszczał bowiem, że nadmierna zależność od finansowego wsparcia władz doprowadzi w konsekwencji do

zależności prawnej i organizacyjnej. Kompromis, do którego ostatecznie doszło w 1791 roku, wynikał także, z coraz luźniejszych związków władz stanowych oraz koledżu z kościołem kongregacjonalnym. Niemały wpływ na relację pomiędzy Yale a Connecticut odegrał przykład stanów Nowy Jork oraz Massachusetts, które

rozpoczęły wspieranie szkolnictwa wyższego, ustalając nowe zasady współpracy władz i uczelni [przypis 2.69].

Zgodnie z zawartym porozumieniem, w roku 1791 legislatura Connecticut ustanowiła komisję, która miała ocenić sytuację Yale College. Po przedstawieniu raportu, który w pozytywnym świetle pokazywał działania szkoły, władze przyznały wsparcie w wysokości 1200 dolarów rocznie. W maju 1792 roku stan zaoferował darowiznę w wysokości 30 000 dolarów, która w znacznej części pochodziła z federalnych

funduszy na pokrycie kosztów udziału kolonii w walce o niepodległość. Pieniądze te zostały przekazane w następujący sposób: to Yale miał zorganizować pobór podatku nałożonego przez władzę federalną. W zamian za to władze stanu zażądały ośmiu miejsc ex oficio w korporacji - dla gubernatora, zastępcy gubernatora oraz sześciu cywilnych urzędników wskazywanych przez legislaturę. Korporacja przyjęła

propozycję, nie tylko nie chcąc odrzucić finansowego wsparcia, ale obawiając się przede wszystkim, że odmowa oznaczałaby ufundowanie nowego koledżu w stanie [przypis 2.70].

W latach 1792-1818 zarówno Yale College, jak i stan Connecticut przechodziły okres transformacji życia religijnego, podjęto bowiem starania o rzeczywiste

zagwarantowanie wolności religijnej oraz rozdział kościoła i władzy świeckiej. W 1795 roku kościół episkopalny ufundował swoją akademię, która miała kształcić nie tylko duchownych, ale i młodzież tego wyznania. Obawiając się silnej opozycji ze strony Yale, anglikanie w ogóle nie wystąpili o nadanie statutu uczelni przez władze stanowe. Po kilku latach w miarę spokojnej współpracy z Yale, czego przejawem było przyjmowanie absolwentów akademii od razu na wyższe lata studiów,

anglikanie spróbowali podnieść pozycję swej uczelni, występując do władz z prośbą o nadanie jej statutu koledżu.

Str. 73

Początkowo władze odmawiały, ale kiedy powołany do życia Phoenix Bank zaoferował w 1814 roku 50 000 dolarów na rzecz odnowionej szkoły, legislatura musiała zareagować - stanęła w obronie Yale i przekazała tej uczelni 20 000 dolarów oraz odmówiła jakiegokolwiek, choćby prawnego, wsparcia starań episkopalian [przypis 2.71].

Oburzeni takimi działaniami członkowie tego wyznania zerwali dotychczasową polityczną współpracę z Partią Federalistów i połączyli się z Republikanami, tworząc nową Partię Tolerancyjną. Federaliści poczuli się zagrożeni sukcesami nowej siły politycznej i próbowali spacyfikować niezadowolenie innych grup za pomocą finansowego wsparcia między innymi akademii episkopalian. W 1816 roku,

korzystając z przyznanej stanowi rekompensaty za wojnę 1812-1815, rozdzielono ów fundusz w następujący sposób: jedna trzecia dla stowarzyszeń

kongregacjonalistów, jedna siódma na Fundusz Biskupi, jedna ósma dla baptystów, jedna dwunasta dla metodystów, jedna szósta dla Yale; reszta miała pozostać w dyspozycji władz. Doceniając gest legislatury Connecticut, należy zwrócić uwagę, że suma, którą rozdysponowano, była raczej niewielka - 14 500 dolarów. Yale

otrzymało wówczas nieco ponad 2100 dolarów, co było niewielkim wsparciem w porównaniu do 20 000 dolarów przekazanych zaledwie dwa lata wcześniej [przypis 2.72].

W następnym roku Federaliści, którzy rekrutowali się głównie spośród grona kongregacjonalistów, przegrali wybory i gubernatorem został Olivier Wolcott reprezentujący Partię Tolerancyjną. To za jego sprawą, przy wsparciu legislatury, Connecticut ostatecznie w 1818 roku uchwalił swoją konstytucję, która znosiła dominującą pozycję purytanizmu w wydaniu kongregacjonalnym. Yale, który od początku istnienia był ostoją tego wyznania, obawiał się ostrych reakcji nowych władz czy niechęci wobec najstarszej uczelni w tym stanie. Nic takiego się jednak nie stało. A rezultatem zwiększonej tolerancji było ostateczne powołanie do życia w 1823 roku Washington College (obecnie Trinity College) w Hartford, założonego przez kościół episkopalny. Widoczną zmianą w stosunku władz stanowych do spraw szkolnictwa wyższego było powstrzymywanie się od finansowego wspierania uczelni o charakterze religijnym, przede wszystkim Yale. Connecticut nie domagał się już możliwości kontrolowania koledżu, ale jednocześnie nie zapewniał pieniędzy na jego funkcjonowanie. W ten sposób w latach 20. 19 wieku odrodziła się idea Yale jako samouzupełniającej się korporacji. Tym samym w 1828 roku, kiedy Jeremiah Day

przygotowywał swój słynny Yale Report, który na wiele lat spowolnił reformy amerykańskiego szkolnictwa wyższego, Yale College nie miał już znaczących związków ze stanem Connecticut. A zmiana w statucie uczelni z 8 września 1830 roku ostatecznie pozbawiła władze stanu prawa do nominowania swych

przedstawicieli w Korporacji Yale [przypis 2.73].

Str. 74