• Nie Znaleziono Wyników

PODZIĘKOWANIA

1. POLITYKA A UCZELNIE - W STRONĘ TEORII

1.3. W STRONĘ TEORII I METODY BADANIA POLITYKI WOBEC SZKOLNICTWA WYŻSZEGO

We wstępie do książki Public Funding of Higher Education Edward P. St. John oraz Michael D. Parsons wskazywali na braki we współczesnych badaniach nad

szkolnictwem wyższym, którym mogło zaradzić odwołanie się do osiągnięć politologii. Ich konstatacja dotycząca stanu badań nawet w 21 wieku była

zdecydowanie pesymistyczna: ciągle brakuje spójnych teorii, metod i metodologii badań w tej dziedzinie [przypis 1.47]. O braku dobrze wykształconych metod badania oraz teorii polityki wobec szkolnictwa wyższego świadczy treść książki Researching Higher Education: Issues and Approaches autorstwa Malcolma Tighta,

profesora szkolnictwa wyższego z Lancaster University [przypis 1.48]. Jego praca została opublikowana przez Society for Research into Higher Education,

najważniejszą brytyjską organizację naukową skupiającą badaczy zajmujących się szkolnictwem wyższym, nie tylko brytyjskim. W zamyśle książka Tighta miała się stać podręcznikiem prowadzenia badań w tej dziedzinie i tak też była przedstawiana w opublikowanych recenzjach [przypis 1.49]. Jak słusznie jednak zauważał jeden z recenzentów - Peter Knight, książka sama w sobie stała się ilustracją problemów zauważonych przez Edwarda P. St. Johna i Michaela D. Parsonsa, a więc braku rzetelnego ujęcia badawczego, zwłaszcza w odniesieniu do polityki wobec szkolnictwa wyższego.

Jeden z rozdziałów książki Malcolma Tighta, Researching system policy, jest poświęcony sprawom polityki wobec szkolnictwa wyższego oraz możliwych

badawczych odniesień w stosunku do związanych z nią zagadnień. Zamiast jednak wskazania możliwych do zastosowania teorii Tight sugeruje listę pytań badawczych dotyczących tej dziedziny polityki:

- „jak skuteczne są wprowadzane zmiany w polityce rządu?

- w jaki sposób tworzona jest ta polityka i jak możemy na nią wpływać?

- czym różnią się polityki wobec szkolnictwa wyższego przyjęte przez rządy różnych krajów?

- jakie są najbardziej efektywne sposoby finansowania szkolnictwa wyższego?

- w jaki możliwie najlepszy sposób mogą być ułożone relacje pomiędzy rządem, jego agencjami oraz instytucjami szkolnictwa wyższego?

- w jaki sposób system szkolnictwa wyższego uległ przekształceniu przy przejściu od edukacji elitarnej do masowej?

- jak oddziałują na siebie systemy szkolnictwa w różnych krajach?” [przypis 1.50]

Str. 43

Pytania te, chociaż zasadniczo mają się odnosić do współczesności, mogą zostać zastosowane także w czasie badania osiemnastowiecznej i dziewiętnastowiecznej polityki wobec szkolnictwa wyższego w Stanach Zjednoczonych. Wprawdzie rzeczywiste umasowienie szkolnictwa nastąpiło dopiero po zakończeniu drugiej wojny światowej (a w Polsce i krajach naszego regionu dopiero po transformacji ustrojowej), to pierwsze kroki na drodze do powszechnie dostępnego wykształcenia

akademickiego w USA zostały podjęte w 19 wieku i przykładem tego jest powstanie i rozwój uczelni Land Grant.

Należy jednak zauważyć, że Malcolm Tight nie dokonuje wyraźnego rozróżnienia pomiędzy badaniem nad szkolnictwem wyższym jako elementem procesu

edukacyjnego a badaniem polityki wobec tegoż szkolnictwa, w którym ciężar pytań badawczych powinien spoczywać na ocenie skuteczności działań rządu,

przejrzystości przyjętych rozwiązań prawnych i instytucjonalnych oraz korzyściach społecznych wynikających z podjętych działań. W podrozdziale Badania historyczne nad polityką (Historical policy studies) dowodzi, że jedną z najlepszych metod

badawczych jest prześledzenie losów jednej instytucji i pokazanie na takim przykładzie przemian w sposobach nauczania, zmian składu grona nauczycieli i studentów oraz sposobów pozyskiwania i wydawania środków finansowych. W takim ujęciu polityka jest jednak traktowana w sposób wąski i raczej oznacza politykę konkretnej uczelni, nie zaś to, co było sugerowane we wstępie do rozdziału, czyli wykazanie, że „rząd pozostaje głównym sponsorem szkolnictwa wyższego w większości krajów, kompleksowa polityka jest głównym wyznacznikiem praktyk w szkolnictwie wyższym” [przypis 1.51].

Niebezpieczeństwem, na które wskazywali St. John i Parsons, a które wyraźnie można dostrzec w publikacji Malcolma Tighta, jest więc nadmierne skupienie się na samym szkolnictwie wyższym i potraktowanie rządu oraz prowadzonej przez niego polityki jako dokuczliwego dodatku. W takim ujęciu najważniejsze staje się nie w miarę obiektywne i bezstronne pokazanie zachodzących procesów, ale próba odnalezienia skutecznego sposobu, w jaki „my możemy wpływać na politykę” (how might we influence it), co zdecydowanie sugeruje umieszczenie samych uczelni w centrum zainteresowania [przypis 1.52].

Zdecydowanie wyższy poziom książka Researching Higher Education prezentuje w dalszej części, gdzie autor pokazuje praktyczne zastosowanie różnych metod i metodologii badawczych możliwych do zastosowania w odniesieniu do szkolnictwa wyższego (Tight sam stosuje takie nieostre podejście i rezygnuje z wyraźnego rozdzielenia metody i metodologii). Badacz uznaje, że skutecznie mogą być wykorzystane następujące metody/metodologie:

- analiza dokumentów, - analiza porównawcza, - wywiady,

- badania ankietowe, - analiza konceptualna, - fenomenografia,

Str. 44

- ujęcie krytyczne i feministyczne,

- badania biograficzne i autobiograficzne.

Z oczywistych względów nie można zastosować do badań nad 19 wiekiem ani wywiadów, ani badań ankietowych, dlatego przedstawione zostaną pozostałe metody.

Analiza dokumentów, zdaniem Tighta, ma polegać przede wszystkim na potraktowaniu dokumentów nie tylko jako nośnika pewnej informacji, ale przede wszystkim jako elementu tworzącego rzeczywistość społeczną i jednocześnie niosącego pewną interpretację tej rzeczywistości. Z tego powodu wszelkie dokumenty muszą być analizowane w szerszym kontekście, który pozwala na właściwe ich odczytanie. Tight zwraca przy tym uwagę na to, że analiza dokumentów „jest na tyle zakorzeniona w badaniach, że łatwo przyjąć, iż nie potrzeba już żadnych albo jedynie niewiele wskazówek” [przypis 1.53].

Sposób ujęcia zaproponowany przez Tighta można odnaleźć też w pracach innych autorów. Gary McCulloch i William Richardson z jednej strony wskazują, że w badaniach nad szkolnictwem skupienie się jedynie na dokumentach dotyczących bezpośrednio zagadnień edukacyjnych prowadzi do ogromnego ich zubożenia. Z drugiej strony dowodzą, że historycy niechętnie podejmują się poważnych badań w zakresie edukacji, skupiając się na innych przejawach ludzkiej aktywności. Taki stan rzeczy przyczynia się do stagnacji w badaniach nad historycznym rozwojem

szkolnictwa [przypis 1.54 ].

Analiza porównawcza szeroko definiowana oznacza każdy rodzaj badań, w którym jest dokonywane porównanie dwóch lub więcej instytucji, niekoniecznie w różnych krajach czy choćby regionach. Keith Watson uważa, że w odniesieniu do szkolnictwa (w tym i wyższego) przyczyną tego rodzaju porównań jest zawsze chęć

wprowadzenia pewnych reform w kraju autora badań [przypis 1.55]. Dokonanie porównania rzeczywiście ułatwia poszukiwanie najskuteczniejszych metod

zarządzania i finansowania szkolnictwa wyższego. Dlatego obecnie ta metoda jest bardzo chętnie stosowana między innymi przez Bank Światowy i OECD. W

badaniach historycznych ujęcie porównawcze ma także sens, bo umożliwia wskazanie specyfiki dokonań konkretnej instytucji czy kraju. W odniesieniu do formowania federalnej polityki wobec szkolnictwa wyższego badania porównawcze mają dodatkowe uzasadnienie: w trakcie politycznych dyskusji, przede wszystkim w Kongresie, chętnie odwoływano się do porównań z dokonaniami innych krajów.

Miało to stanowić dodatkowe uzasadnienie dla podjęcia pożądanych decyzji

politycznych. Jednocześnie metoda ta niesie pewne niebezpieczeństwo - skupienie się na badaniach porównawczych wymagałoby jednocześnie pogłębionych studiów nad dziewiętnastowiecznym szkolnictwem wyższym Francji, Wielkiej Brytanii,

Niemiec czy Rosji. Federacyjny system Stanów Zjednoczonych dodatkowo utrudnia porównywanie teoretycznie podobnych rozwiązań politycznych. Z tego powodu analiza porównawcza pojawi się w niniejszej książce jedynie jako przytoczenie wyników dziewiętnastowiecznych badań.

Str. 45

Analiza konceptualna jest zdaniem Tighta jedną z mniej popularnych metod i metodologii. Jest ona mocno powiązana z analizą dokumentów, ale cechuje ją większy stopień generalizacji i bardziej filozoficzny stosunek. Celem analizy konceptualnej jest wskazanie podstawowych idei oraz ich rozumienia w danym momencie historycznym. Opierając się na dokumentach i materiałach archiwalnych, wskazuje niejako idealny obraz, do którego w danym momencie dążono, najczęściej na poziomie ogólnokrajowym [przypis 1.56].

Christina Hughes podkreśla, że w badaniach nad związkami pomiędzy szkolnictwem a polityką należy skupić się na rozumieniu podstawowych terminów i pojęć

stosowanych w dyskursie w danym momencie historycznego rozwoju. Zdaniem Hughes analiza konceptualna jest więc bliska analizie dokumentów, dąży jedynie do precyzyjniejszego odczytania i zrozumienia nie tyle wydarzeń, ile pojęć, które

pojawiały się w dyskusjach nad podejmowanymi decyzjami [przypis 1.57].

Fenomenografia to metoda, która została rozwinięta w Szwecji w latach 60. i 70. 20 wieku w trakcie badań nad sposobami uczenia się przez studentów. Jeden z

twórców metody, Ference Marton, definiował ją jako: „empiryczne badanie

ograniczonej liczby jakościowo różnych sposobów, w których różnorodne zjawiska, i pewne ich aspekty, są w otaczającym nas świecie doświadczane,

konceptualizowane, rozumiane, postrzegane i pojmowane” [przypis 1.58].

Fenomenografia dąży więc do możliwie szerokiego ujmowania procesu postrzegania świata nauki i zachodzących w nim zjawisk. Jednocześnie podkreśla, że ważniejsze dla badacza powinno być nie samo zjawisko, a jego rozumienie przez ludzi

uczestniczących w danym procesie. W tej metodzie celem staje się więc raczej pokazanie jak najszerszego i najpełniejszego tła przy jednoczesnym założeniu, że staje się ono wytłumaczeniem zachodzących procesów.

Ujęcia krytyczne i feministyczne zostały przez Tighta umieszczone razem, choć autor zdawał sobie sprawę, że nie są one tożsame. W obydwu metodach chodzi jednak przede wszystkim o taki sposób prowadzenia badań, by dane zjawisko, wydarzenie czy proces historyczny został pokazany z dotychczas pomijanej lub lekceważonej perspektywy. Ujęcia krytyczne i feministyczne nadal znajdują się poza głównym nurtem publikacji na temat szkolnictwa wyższego [przypis 1.59]. Geoffrey Shacklock i John Smyth ujmują to następująco:

„(…) badania krytyczne są (…) zasadniczo skupione na procesie jednoczesnej

‘dekonstrukcji’ i ‘rekonstrukcji’. Wygląda to mniej więcej tak. W danym badaniu wskazywane są pewne abstrakcyjne pojęcia, uznawane za najważniejsze; są one wielokrotnie poddawane badaniu w krytycznych sytuacjach w konkretnych realiach po to, by rozwinąć nową syntezę. (…) analiza powtarzana jest w ten sposób dopóki nie powstanie koherentna alternatywna rekonstrukcja wydarzeń [przypis 1.60].”

Str. 46

Ostatnią metodą omawianą przez Tighta są badania biograficzne i

autobiograficzne. Uznaje ją za jedną z popularniejszych metod badawczych, o czym świadczy liczba książek napisanych przez byłych rektorów, kanclerzy czy prezydentów uczelni. Wprawdzie wiele z tego rodzaju publikacji prezentuje nadmiernie subiektywny stosunek i brakuje w nich bardziej przydatnego,

uogólniającego ujęcia - to przyczyniają się jednak do lepszego poznania procesów zachodzących we współczesnym szkolnictwie wyższym [przypis 1.61].

W odniesieniu do badania polityki wobec szkolnictwa wyższego w USA problemem przy ewentualnym stosowaniu badań biografii i autobiografii jest nadmiar dostępnych źródeł. Ponieważ zasadnicza część pracy dotyczy lat po wojnie secesyjnej, a po tym okresie Stany Zjednoczone nie doświadczyły żadnej katastrofy, która by radykalnie zmniejszyła ich zasoby archiwalne, istniejące zasoby są ogromne i w znacznej

mierze niezbadane przez samych Amerykanów. Dlatego nawet oni w swych pracach ograniczają się do biografii czy autobiografii jednej osoby, jako do materiału

wystarczającego do stworzenia publikacji na wysokim naukowym poziomie; albo przynajmniej częściowo stosują tę metodę przy badaniach nad jedną instytucją. W innym przypadku nadmiar uniemożliwia dokonanie możliwej do naukowego

uzasadnienia selekcji.

Zaproponowany przez Malcolma Tighta wybór metod/metodologii oznacza w istocie zasadniczy sposób wykorzystywania materiałów źródłowych. Tight nie daje

wskazówek, jak należy interpretować zebrane dane i jaką drogą dochodzić do wniosków. Autorowi bardziej zależy na tym, by pokazać, jakiego typu dane należy zdobyć, by prowadzić racjonalny tok wywodu. A chociaż sam podkreśla, że nie uznaje za słuszne rozdzielanie metod i metodologii, to tego rodzaju sposób ujęcia może prowadzić do sytuacji, w której wynik badań przestaje być istotny, gdyż najważniejsze staje się samo gromadzenie danych [przypis 1.62].

Inną wskazówką w zakresie wyboru metod badań polityki wobec szkolnictwa wyższego jest książka, która ukazała się w 1999 roku - Designing State Higher Education Systems for a New Century, a której zasadniczym celem było wskazanie pożądanych kierunków zmian w stanowej polityce wobec szkolnictwa wyższego.

Inaczej niż w przypadku Tighta, nie chodziło więc wcale o przedstawienie spójnego opisu metody czy metodologii badań w tym zakresie. Autorzy książki wyraźnie jednak wskazują na to, że systemy szkolnictwa wyższego zawsze ewoluują i zależą od politycznych decyzji podjętych w minionym okresie.

Str. 47

Poszczególne państwa, a w przypadku USA także i stany, próbują pogodzić dążenia instytucji szkolnictwa wyższego oraz pracujących w niej ludzi z potrzebami

zewnętrznych interesariuszy, w tym i samego rządu. Rząd może występować w szczególnej roli organizatora i dostarczyciela usług edukacyjnych, zwłaszcza w przypadku szkolnictwa publicznego. Zawsze przyjmuje rolę regulatora, określając między innymi warunki, jakie muszą spełniać uczelnie oraz do pewnego stopnia wpływając na jakość nauczania czy jego cenę przez ograniczanie wzrostu czesnego.

Rząd występuje także jako obrońca konsumentów usług edukacyjnych, tworząc warunki do swobodnej, rynkowej konkurencji. Jako swego rodzaju sternik - wskazuje

najważniejsze priorytety, wyzwania, na które powinny odpowiedzieć uczelnie [przypis 1.63].

W książce Policy and Performance in American Higher Education Richard

Richardson wspólnie z Mario Martinezem proponują wykorzystanie trzech teorii oraz wynikających z nich metod badania dla wytłumaczenia procesów zachodzących w polityce wobec szkolnictwa wyższego: etapów formowania polityki, wielonurtowości oraz instytucjonalnej analizy i rozwoju [przypis 1.64]. Teoria etapów formowania polityki skupia się na zidentyfikowaniu kolejnych etapów albo kroków czynionych w ramach konkretnej polityki. Nazywana jest inaczej metodą linearną, wskazuje bowiem na linie rozwoju danej polityki. Jest to model bardzo rozpowszechniony wśród amerykańskich badaczy. Teoria ta może być bardzo użyteczna, gdyż pozwala podzielić proces polityczny na etapy, które stają się łatwiejsze do naukowego

zbadania [przypis 1.65]. Odwołuje się do omówionych prac Davida Eastona.

Richardson i Martinez podkreślają w swej książce, że istotne w tej teorii jest podkreślenie roli środowiska społecznego w kształtowaniu polityki wobec szkolnictwa wyższego, która sama w sobie jest czym innym niż środowisko, w którym szkolnictwo się rozwija. Uznanie za punkt wyjścia takich działań władzy federalnej, jak opodatkowanie czy przekazanie ziemi na rzecz szkół, powoduje, że można się zająć także badaniem osiąganych rezultatów w zależności od

funkcjonowania poszczególnych podsystemów stanowych. To właśnie z takich przyczyn w momencie prowadzenia debaty w Kongresie nad przyjęciem drugiej ustawy Morrilla było wyraźnie widać, że niektóre stany szybciej odpowiedziały na oczekiwania władzy federalnej i dlatego mogły odnieść większe korzyści w tym zakresie [przypis 1.66].

Teoria wielonurtowości zastosowana do badań w szkolnictwie wyższym kładzie nacisk na zidentyfikowanie głównych aktorów w procesie ustalania planu działań, co jest nawet ważniejsze niż ewentualnie podjęte lub zaniechane działania. W takim ujęciu najważniejsza staje się odpowiedź na trzy zasadnicze pytania: w jaki sposób jest rozdzielana uwaga polityków?; w jaki sposób przedstawiane są kwestie do rozwiązania? i ostatecznie - w jaki sposób i gdzie prowadzone są poszukiwania sposobów rozwiązania problemów?

Str. 48

Przez tak opisywany system przebiegają trzy zasadnicze nurty: problemy, działania polityczne oraz polityka. Przy czym problemy, albo wyzwania, nie są wcale

oczywiste: docierają one do polityków z różną intensywnością i dlatego mogą być tworzone hierarchie pilniejszych i mniej pilnych spraw [przypis 1.67].

Instytucjonalna analiza i rozwój podkreśla wielopoziomowość procesu politycznego.

Na każdym z nich istnieje pewna struktura reguł, które sterują interakcjami i sposobami podejmowania decyzji. Decyzje z kolei wpływają na działanie i rozwój poszczególnych instytucji funkcjonujących w systemie. Skuteczność działania tych instytucji staje się na wszystkich poziomach systemu informacją zwrotną, która wpływa na ciągłe doskonalenie całego systemu. Instytucjonalna analiza i rozwój w odniesieniu do polityki wobec szkolnictwa wyższego może mieć o tyle duże

znaczenie, że podkreśla przenikanie wielu podmiotów, które w różnym stopniu mogą oddziaływać na funkcjonowanie uczelni oraz sposoby ich wspierania przez władzę federalną [przypis 1.68].

1.4. POLITYKA PUBLICZNA A ADMINISTRACJA - KONCEPCJA WOODROWA