• Nie Znaleziono Wyników

PODZIĘKOWANIA

5. NIE TYLKO ZIEMIA

5.2. HATCH ACT I JEGO ZNACZENIE DLA SZKOLNICTWA

William Henry Hatch (1833-1896) zasiadał w Izbie Reprezentantów jako

przedstawiciel stanu Missouri, choć urodził się w Georgetown w stanie Kentucky.

Ukończył swoją edukację w Lexington, a po studiach prawniczych w 1854 roku został adwokatem. W czasie wojny secesyjnej służył w Armii Konfederacji. W Kongresie zasiadał od roku 1879 przez osiem kolejnych kadencji. Przez pięć kadencji pełnił obowiązki przewodniczącego Komisji do spraw Rolnictwa, którym sam się z powodzeniem zajmował. W 1887 roku, kiedy uchwalono Hatch Act, był przewodniczącym Komisji, co w oczywisty sposób wymuszało jego zwiększone zainteresowanie projektem ustawy i przebiegiem procesu legislacyjnego, poparcie zaś udzielone pomysłowi utworzenia sieci farm badawczych wynikało z jego przekonania o znaczeniu rolnictwa [przypis 5.50].

Str. 174

Zwiększone zaangażowanie Williama Hatcha w promowanie ustawy o farmach badawczych było w znacznej mierze konsekwencją spotkania z George’em W.

Athertonem, ówczesnym prezydentem Pennsylvania State University - koledżem agrotechnicznym utworzonym w Pensylwanii na mocy ustawy Morrilla [przypis 5.51].

Jego wcześniejsza współpraca, między innymi właśnie z Justinem Smithem Morrillem, a także posiadana wiedza z zakresu ekonomii politycznej i prawa

konstytucyjnego sprawiły, że Atherton dobrze wiedział, jak można usprawnić prace legislacyjne, oraz co jest niezbędne dla dobrego opracowania ustawy o utworzeniu eksperymentalnych farm badawczych. Za jego radą wcześniejszy projekt Holmesa uległ przeredagowaniu i dlatego od 1886 roku stosowano wobec niego nową nazwę - Hatch Act. Atherton przekonał również Hatcha, że należało ograniczyć wpływ Departamentu Rolnictwa na działania takich farm badawczych. W przeciwnym wypadku teoretycznie byłyby one placówkami stanowymi, ale jednocześnie podlegałyby bezpośredniej kontroli władzy federalnej [przypis 5.52].

Po wakacyjnej przerwie, już 6 grudnia 1886 roku, George G. Vest (senator, Missouri, demokrata) w imieniu Iron County Grange, James Buchanan (kongresmen, New Jersey, republikanin; zbieżność imienia i nazwiska z byłym prezydentem Stanów Zjednoczonych przypadkowa) w imieniu obywateli New Jersey, oraz Charles Boutelle (kongresmen; Maine, republikanin) w imieniu Maine State College of

Agriculture - przedstawili pierwsze petycje wzywające Kongres do jak najszybszego uchwalenia ustawy o eksperymentalnych farmach. Boutelle jako pierwszy użył określenia known as the Hatch experiment-station bill (znana jako ustawa Hatcha o eksperymentalnych farmach) [przypis 5.53]. Tak jak w poprzednim roku, pierwsze wystąpienia rozpoczęły zdecydowaną ofensywę obywateli, którzy przez swoich przedstawicieli wzywali Kongres do uchwalenia ustawy zgodnie z propozycją przedstawioną przez Hatcha albo udzielali jej swego zdecydowanego poparcia.

Tylko w ciągu trzech dni - 7, 8 i 9 grudnia - takie głosy przedstawiali: George F.

Edmunds (senator, Vermont, republikanin) w imieniu obywateli oraz legislatury stanu Vermont, James Buchanan w imieniu Middlesex County Board of Agriculture,

George W. Dargan (kongresmen, Południowa Karolina, demokrata) w imieniu obywateli Południowej Karoliny i Horry County, Oscar S. Gifford (delegat, Dakota, republikanin) w imieniu obywateli Dakoty, William W. Grout (kongresmen, Vermont, republikanin) w imieniu obywateli i legislatury Vermontu, Oscar L. Jackson

(kongresmen, Pensylwania, republikanin) w imieniu obywateli Pensylwanii oraz mieszkańców Darlington, William W. Rice (kongresmen, Massachusetts,

republikanin) w imieniu obywateli Massachusetts [przypis 5.54].

Str. 175

Do świątecznej przerwy, czyli do końca 1886 roku przedstawiono w Kongresie jeszcze 30 petycji w tej sprawie, a wyrazy poparcia zgłosili obywatele Rhode Island, Delaware, Illinois, Ohio, New Jersey (ponownie), Kolorado, Nebraski, Oregonu oraz Wisconsin. W styczniu - każdego dnia obrad - przedstawiano w Kongresie,

najczęściej w Izbie Reprezentantów, co najmniej jedną petycję wyrażającą poparcie dla ustawy o wspieraniu farm badawczych.

Przed przerwą świąteczną odbyła się w Senacie bardzo krótka debata nad projektem ustawy Jamesa George’a (S. 372). Podobnie jak to się odbywało w przypadku ustawy o koledżach agrotechnicznych w roku 1861 i 1862, w senacie przedstawiono projekt niemal identyczny z wersją Izby Reprezentantów. Takie

rozwiązanie mogło przyspieszyć przyjęcie ustawy, tak jak to się stało w 1862 roku.

Ta pierwsza senacka debata miała w istocie na celu jedynie przesunięcie terminu zasadniczej dyskusji, gdyż, jak to wyraził James George, brakowało czasu, by zająć się projektem z należytą starannością. I dlatego - pomimo deklarowanej chęci jak najszybszego uchwalenia ustawy - zaproponował odłożenie dyskusji na czas po świętach, i propozycja ta została przyjęta [przypis 5.55].

Po kolejnych przesunięciach terminu dyskusja nad ustawą rozpoczęła się w Senacie 26 stycznia 1887 roku. Poprzedziły ją trwające cały dzień starania Jamesa George’a, aby zagwarantować, że dyskusja nie zostanie po raz kolejny odroczona [przypis 5.56]. Po dyskusjach w Senacie, czy nie należy się zająć innymi sprawami (na przykład propozycją ustawy zakazującej podejmowania pracy przez członków Kongresu w przedsiębiorstwach kolejowych, które otrzymały federalną pomoc w postaci nadziałów ziemi lub bezpośredniego wsparcia finansowego - S. 2578 [przypis 5.57]), zgodzono się w końcu na debatę nad przedstawionym projektem.

Dotyczyła nie tyle powodów, dla których należało przyjąć ustawę, ile spraw praktycznych - Preston B. Plumb (Kansas, republikanin) zaproponował wyraźne wskazanie jako jednego z zadań dla farm - określenie optymalnej ilości nawozów na terenach objętych ich działaniem. W głosowaniu Senat przyjął tę poprawkę [przypis 5.58].

John Tyler Morgan (Alabama, demokrata) wskazał na zagrożenie, jakie niosło z sobą przyjęcie sekcji 4. ustawy - gwarantowała ona Komisarzowi Departamentu Rolnictwa przywilej ustalania standardów działania takich stacji. Kongresmen uznał, że eksperymentalne farmy, działając jako instytucje stanowe, będą wówczas w istocie podlegać w całości federalnej kontroli. W dyskutowanej wersji ustawy pieniądze na działanie farm badawczych miały być przekazywane na ręce osoby wskazanej przez radę zarządzającą działającego w danym stanie koledżu

agrotechnicznego.

Str. 176

W stosunku do takiej osoby wszelkie dalsze decyzje miały być już podejmowane przez federalnego Komisarza Rolnictwa. Obejmowało to między innymi dokonywanie oceny, czy osoba ta działa zgodnie z duchem i literą ustawy. To oznaczało wyjęcie przekazywania pieniędzy spod kontroli stanowej, czyli stany nie mogłyby

decydować, jaki powinien być w danym momencie zakres zainteresowań

badawczych farmy. Jako właściwe rozwiązanie kongresmen wskazywał właśnie koledże Land Grant, w których to stany miały całkowitą swobodę w decyzjach co do składu rad zarządzających. Przy wszystkich przedstawionych zastrzeżeniach

Morgan jednocześnie wyraził swoje zdecydowane poparcie dla omawianej ustawy [przypis 5.59].

James George przekonywał senatorów do uchwalenia ustawy i dowodził, że wykorzystanie studentów koledżów agrotechnicznych jako pomocniczych

pracowników w farmach badawczych stworzy im możliwość uzyskania pieniędzy na pokrycie kosztów utrzymania w czasie studiów. W ten sposób jeszcze lepiej

zostałoby zrealizowane założenie Morrill Act. Odwołując się do sugestii Morgana, aby stany mogły utworzyć na mocy dyskutowanego aktu dwie stacje badawcze, jeśli przemawiają za tym warunki glebowe, przekonywał, że suma 15 000 dolarów nie jest zbyt wysoka. Rozbicie jej na dwie mniejsze części przeszkodziłoby w zrealizowaniu zasadniczego celu działania takich stacji. Nic jednak nie stało na przeszkodzie, aby koszty działania drugiej stacji pokrywał stan samodzielnie. W toku dalszej dyskusji pomiędzy tymi dwoma senatorami Morgan stwierdził, że wolałby przeznaczyć więcej pieniędzy na tworzenie farm badawczych, zaś George sugerował pozostanie przy sumie 15 000 dolarów, bo taka kwota była łatwa do zaakceptowania przez Kongres [przypis 5.60].

Henry Laurens Dawes (Massachusetts, republikanin) zaproponował dopisanie do ustawy 9. sekcji, która stwarzała możliwość przekazywania federalnych funduszy na rzecz stacji badawczych utworzonych w danym stanie jako części koledżu

agrotechnicznego, albo, co było zasadniczym celem poprawki, na rzecz innej rolniczej stacji badawczej utworzonej przez stan odrębnym aktem. Propozycja ta została przyjęta, gdyż zostawiała stanom większą swobodę w decydowaniu o tym, które stacje zostaną uznane za spełniające wymogi tej ustawy [przypis 5.61]. Kolejne przyjęte poprawki nie ingerowały w zasadniczą treść ustawy, służyły raczej

uniknięciu powtórek czy precyzyjniejszemu opisowi, tak jak poprawka Ransoma (Północna Karolina, demokrata), który wnioskował o zmodyfikowanie zapisu z 1.

sekcji ustawy tak, by po słowie „koledże” wstawić „lub rolnicze wydziały koledżów”, co wynikało z tego, że część stanów nie utworzyła odrębnych uczelni, tylko dodała wydziały rolnicze do istniejących albo tworzonych szkół (na przykład Nowy Jork i dwa wydziały Cornell University) [przypis 5.62].

Str. 177

Po zaakceptowaniu poprawek głos zabrał senator George Vest, który powstrzymując się od dyskutowania nad legalnością wydawania pieniędzy pochodzących z

publicznych podatków na rzecz tego rodzaju stanowych przedsięwzięć, był jednak niechętnie nastawiony do tej ustawy. Chociaż wyrażał swoje uznanie dla rolnictwa jako najważniejszej gałęzi amerykańskiej gospodarki, Vest dowodził, że rezultaty udzielonego wsparcia były do tej pory i będą w przyszłości minimalne. Odwołał się do raportu przekazanego mu przez Komisarza do spraw Edukacji, z którego

wynikało, że wiele stanów pomimo posiadania koledżów agrotechnicznych w ogóle nie kształci albo tylko w minimalnym stopniu poświęca się edukacji zgodnej z zapisem ustawy z 1862 roku. To stwierdzenie Vesta wywołało prawdziwą burzę w Senacie. Kongresmeni wykazywali, że w niektórych stanach w koledżach

agrotechnicznych, wbrew zapewnieniom Vesta, wszyscy musieli studiować

rolnictwo; w niektórych przywoływanych przez niego stanach w omawianym okresie jeszcze w ogóle nie było szkoły rolniczej, a w Massachusetts, które było zdaniem Vesta rzadkim przykładem stanu, gdzie wszyscy studiowali rolnictwo - w

rzeczywistości nie mogli tego zrobić, bo część studiowała tylko mechanikę na odrębnej uczelni. Vest sam przyznał w końcu: „osobiście nic nie wiem na ten temat.

Nie znałem innej drogi do zdobycia tego rodzaju informacji, jak od Komisarza do spraw Edukacji i to jest jego raport”. Wskazane przez innych błędy i nieścisłości podważyły krytykę sformułowaną przez Vesta. Co ciekawe, głos zabrał także sam Justin Smith Morrill (Vermont, republikanin), wówczas senator, który stwierdził, że ustawa z 1862 roku miała umożliwić nauczanie rolnictwa i mechaniki, ale absolutnie nie wykluczała innych dziedzin wiedzy. Ustawa miała także ułatwić zdobycie

wykształcenia „synom farmerów”, ale nie kosztem zmuszania ich do zostania także farmerami [przypis 5.63].

Morrill przekonywał również swoich kolegów, aby pozostawić wyraźnie zaznaczoną konieczność współdziałania omawianych farm z istniejącymi koledżami

agrotechnicznymi. Takie rozwiązanie wydawało się najkorzystniejsze dla uczelni, dla prac badawczych, dla studentów i wreszcie dla rolników danego stanu. W toku dalszej dyskusji odrzucono poprawkę, aby roczne wsparcie zwiększyć do 30 000 dolarów. Na zakończenie dyskusji ustalono, że projekt ustawy będzie nadal dyskutowany następnego dnia [przypis 5.64].

Tym razem rzeczywiście obyło się bez kolejnych przesunięć terminu. Dyskusja nie dotyczyła już zasadności przyjęcia ustawy, ale właściwego sformułowania jej treści, tak by najlepiej służyła zamiarom wspierania badań na rzecz rolnictwa. Z tego powodu wprowadzono zapis, by farmy co najmniej raz na trzy miesiące publikowały wyniki prowadzonych badań - propozycja Johna Jamesa Ingallsa (Kansas,

republikanin) [przypis 5.65].

Str. 178

Wewnątrz Senatu rozstrzygnięto też wątpliwości co do znaczenia słowa „corocznie przyznawane” (appropriated annually). Jak tłumaczył Morrill, Kongres staje się zobowiązany do przekazywania sumy 15 000 dolarów, ale będzie to coroczna decyzja Kongresu [przypis 5.66]. Po tych wszystkich poprawkach i wyjaśnieniach ustawa została zaakceptowana w Senacie i przekazana do Izby Reprezentantów.

Tam po raz pierwszy została zreferowana 2 lutego 1887 roku przez Williama Hatcha, jako przewodniczącego Komisji do spraw Rolnictwa [przypis 5.67]. Jego wystąpieniu towarzyszył bardzo krótki raport Komisji (49 H.R. 3909), która odwołując się od raportu z 1886 roku, wskazywała na ogromną zbieżność omawianej propozycji z projektem Izby złożonym przez Hatcha i z tego powodu rekomendowała przyjęcie ustawy. Debata nad przesłanym dokumentem miała się odbyć w późniejszym terminie [przypis 5 .68 ].

Ostatecznie jednak debata w Izbie Reprezentantów w ogóle się nie odbyła. W dniu 25 lutego Izba podjęła decyzję o głosowaniu nad projektem ustawy S. 372 bez wnoszenia poprawek i bez dyskusji. Ostatecznie została przyjęta z więcej niż bezpiecznym marginesem, bo stosunkiem głosów 152 do 12 [przypis 5 .69 ]. Tego samego dnia przekazano z Izby Reprezentantów zaakceptowany projekt ustawy S.

372, i jeszcze tego samego dnia został on przekazany prezydentowi [przypis 5 .70 ].

Ustawa została podpisana 2 marca 1887 roku przez prezydenta Grovera Clevelanda, pierwszego od zakończenia wojny secesyjnej demokratę na tym stanowisku [przypis 5 .71 ].

Spóźniona dyskusja nad ustawą miała miejsce w Izbie Reprezentantów 26 lutego 1887 roku. James Dennis Brady (Wirginia, Republikanin) w czasie swego długiego przemówienia przedstawił in extenso projekt ustawy w wersji Hatcha (H.R. 2293), przyjętą wersję senacką (S. 372) oraz pierwszy raport Komisji do spraw Rolnictwa Izby (H.R. 848). Zasadniczą częścią wystąpienia było jednak zacytowanie listu

Thomasa Conrada, profesora rolnictwa z koledżu w Wirginii. Conrad, a za nim Brady, wskazywali, że należało do sekcji 5. ustawy wprowadzić następujący zapis:

„Uchwala się, że rada powiernicza, albo inne ciało zarządzające takimi koledżami, ma się składać w równej liczbie z przedstawicieli każdej z dwóch partii tego kraju. I uchwala się następnie, że wymagany jest głos dwóch trzecich całej rady

powierniczej, albo innego ciała zarządzającego, do usunięcia dyrektora, profesora, asystenta albo innego urzędnika” [przypis 5 .72 ]. Jak jednak zauważył sam Brady, na wprowadzenie takiej zmiany, która miała zabezpieczać przed politycznymi

ingerencjami w działania koledżów, było już za późno.

Str. 179

Drugą osobą, która wówczas zabrała głos, był William C. Oates (Alabama,

demokrata). Zwrócił on uwagę na kwestię, która w Senacie była już wskazana przez Vesta, ale w ogóle niedyskutowana - na konstytucyjność samego rozstrzygnięcia, jakim było wydatkowanie pieniędzy ze skarbca publicznego na rzecz edukacji realizowanej przez poszczególne stany. Dla Oatesa nie było problemem przekazywanie pieniędzy, choćby coroczne, jeśli pochodziły one ze sprzedaży publicznych federalnych gruntów (co było planowane). Ustawa nie wykluczała jednak na przyszłość pozyskiwania pieniędzy na działalność farm badawczych z podatków.

Oates wykazywał, odwołując się przy tym do przekonań wyrażanych przez Thomasa Jeffersona, że rząd federalny ma prawo do nakładania podatków tylko dla

realizowania konstytucyjnych celów, czyli wprost wymienianych w konstytucji. A edukacja, jak już wykazano, w konstytucji nie jest przywołana w żadnej formie [przypis 5 .73 ].

Z tego powodu klauzula upoważniająca Kongres do podejmowania działań na rzecz powszechnego dobrobytu (general welfare, artykuł 1, sekcja 8, klauzula 1)

obejmującego między innymi prawo do nakładania podatków, nie mogła, zdaniem Oatesa, podlegać rozszerzającej interpretacji. Trudno było bowiem wykazać, że wspieranie edukacji, niezależnie od tego, jak jest ono ważne, wynika z

konstytucyjnych uprawnień Kongresu. I dlatego, chociaż Oates uważał, że należy wesprzeć farmy badawcze, należało to przeprowadzić w sposób wykluczający późniejsze obciążenia podatkowe na ich rzecz. Podobnie jednak jak to było w przypadku Brady’ego, zdawał sobie sprawę, że jego wypowiedź jest spóźniona, bo ustawa została już zaakceptowana w Izbie [przypis 5 .74 ].