• Nie Znaleziono Wyników

X. Funkcje teatru młodzieży

2. Funkcje społeczne

W piśmiennictwie naukowym wybitnego socjologa Józefa Chałasińskiego możemy odnaleźć teoretyczny punkt odniesienia dla społecznych skutków pracy kulturalno-oświa-towej, a tym samym efektów działalności teatrów młodzieży13. Autor wymienia osiem zasadniczych funkcji społecznych ukazujących istotę zjawiska14.

W danych zawartych w wypowiedziach ankietowanych, a także materiałach z obser-wacji i rozmowach z respondentami na plan pierwszy wysuwa się funkcja popularyzacyj-na. Polega ona na rozpowszechnianiu wśród uczestników zajęć oraz na zewnątrz grupy wiedzy o teatrze (z zakresu teorii i praktyki scenicznej) oraz sztukach pokrewnych (lite-raturze, muzyce, plastyce itp.). Szczególną rolę odgrywają tu przeglądy i festiwale teatrów młodzieżowych, dające sposobność do wymiany doświadczeń pomiędzy zespołami, skon-frontowania z innymi swojej wiedzy i umiejętności. Warto dodać, że wszelkie imprezy tego typu (głównie te o zasięgu miejskim, wojewódzkim) cieszą się od wielu lat niesłabną-cym zainteresowaniem – i to nie tylko uczestników, lecz także publiczności. Sprzyja temu niewątpliwie intensywna kampania reklamowa (afisze, ogłoszenia w mediach). Widzowie chętnie dyskutują na temat obejrzanych spektakli, oceniają grę aktorską, a nierzadko na ich bazie powstają wartościowe recenzje teatralne, zamieszczane później w gazetkach ucz-niowskich, lokalnej prasie, Internecie. Ilustrują to wypowiedzi młodzieży:

Dzięki tym zajęciom lepiej orientuję się w literaturze, w zagadnieniach teatru (...) Jestem też na bieżąco z repertuarem krakowskich scen (...).

Na tych warsztatach poznałem przede wszystkim zasady gry aktorskiej (...) Teraz sta-ram się to wyćwiczyć....

Nasz teatr często występuje na różnych przeglądach i festiwalach. Dzięki temu mamy okazję zaistnieć w środowisku, pokazać się szerszej publiczności, sprawdzić swoje umiejętności, podpatrzeć, jakie są aktualne trendy w repertuarze, jak to robią inni...

Funkcja popularyzacyjna wyraża się również w rozpowszechnianiu przez uczestników oraz instruktorów zajęć informacji o działalności zespołu (formach, treściach, metodach pracy, zasadach rekrutacji) – głównie w celu przyciągnięcia widowni na spektakle i pozy-skania nowych członków. Służy temu najczęściej przekaz ustny w szkołach, przybierający postać luźnych rozmów z uczniami bądź zaplanowanej prezentacji oferty teatru na wybra-nych lekcjach przedmiotowych, na apelu, przez szkolny radiowęzeł itp. Nie mniej popu-larne są również formy pisemne – plakaty, ulotki, ogłoszenia w prasie szkolnej, witrynie internetowej. Potwierdzeniem tego są relacje respondentów:

Informacje o kole teatralnym trafiają do uczniów głównie za pośrednictwem człon-ków naszego zespołu oraz pani prowadzącej. Na początku każdego semestru robimy

13 Na tę koncepcję powołują się m.in.: F. Urbańczyk, Dydaktyka dorosłych, Wrocław 1973, s. 132–141;

T. Aleksander, Drogi aktywizacji kulturalnej ludzi pracy..., s. 177–182.

14 J. Chałasiński, Tło społeczne pracy oświatowej, Warszawa 1935, s. 27–33.

„obchód” po wszystkich klasach i zachęcamy ich do uczestnictwa. Również jak szykuje się jakaś premiera, zapraszamy wszystkich uczniów na spektakl...

Do udziału w zajęciach zachęcamy innych najczęściej sami. Namawiamy kolegów i ko-leżanki w luźnych rozmowach. I najczęściej się udaje...

O tym, co dzieje się w naszym teatrze, można się dowiedzieć bezpośrednio od nas, a także z naszej strony internetowej, szkolnej gazetki i plakatów...

Kolejna istotna funkcja wyróżniona przez Chałasińskiego nosi nazwę integracyjnej.

Zdaniem autora wyraża się ona w „dążności grupy do zachowania jedności grupowej oraz utrzymywania wśród członków grupy poczucia całości i zbiorowej odpowiedzialności”15. W przypadku badanych zespołów teatralnych związane jest to przede wszystkim ze świa-domością wspólnoty grupowych celów (na przykład przygotowanie spektaklu teatralnego), a co za tym idzie – wykształceniem nawyków współpracy i współdziałania. Oto wypowie-dzi badanej młowypowie-dzieży:

Każde przedstawienie to dla nas wyzwanie. Całość nie zależy przecież od jednej czy dwóch osób, ale od pracy i poświęcenia całego zespołu...

Aby zrealizować spektakl, potrzebny jest wysiłek i zaangażowanie wielu osób.

Niezbędne jest więc dokładne ustalenie zasad współpracy i podział obowiązków...

Przygotowanie sztuki teatralnej wymaga przyjęcia zbiorowej odpowiedzialności za ostateczny efekt...

Sprzyja to niewątpliwie lepszej identyfikacji poszczególnych członków z zespołem oraz zacieśnianiu kontaktów interpersonalnych – tworzeniu bądź umacnianiu więzów przyjaźni i koleżeństwa. Jak wynika z przeprowadzonych badań, nawiązane podczas zajęć znajomo-ści są bardzo trwałe i odgrywają istotną rolę w życiu poszczególnych jednostek. Świadczą o tym zamieszczone poniżej relacje respondentów:

W tej grupie poznałam dwie moje najlepsze przyjaciółki.

Dzięki tym zajęciom poznałam wielu fajnych ludzi....

Na tych zajęciach poznałam mojego chłopaka....

Z funkcją integracyjną ściśle wiąże się funkcja rozdzielcza. Każdy bowiem członek grupy zajmuje w niej określone miejsce, ma konkretne zadanie do spełnienia. W przy-padku sceny młodzieżowej podział na role wynika już z samej istoty sztuki teatru. I nie dotyczy to tylko obsady aktorskiej, lecz także obsługi organizacyjno-technicznej (reżyser, scenograf, oświetleniowiec, muzyk, inspicjent, sufler itp.). Najczęściej taki wybór zostaje dokonany na forum zespołu, przy czym sam proces decyzyjny podyktowany jest indy-widualnymi preferencjami samego uczestnika, jego rzeczywistymi umiejętnościami oraz interesem grupy. Potwierdzeniem tego są następujące wypowiedzi młodzieży:

15 Tamże, s. 29.

Żeby powstał jakiś spektakl, musi być kompromis. Sztuka dialogu to podstawa...

Często mamy w grupie zupełnie różne poglądy. Ale po długich rozmowach zwykle udaje się coś ustalić...

Decyzje ważne dla spektaklu zapadają w porozumieniu z cała grupą. Najczęściej jest to głosowanie oparte na demokratycznych zasadach. Tylko w razie poważnego konflik-tu ingeruje nauczyciel...

W kontekście funkcji integracyjnej J. Chałasiński zwraca również uwagę na kształce-nie przywództwa grupowego (liderów grupy), co służy kształce-nie tylko integracji wewnątrzgru-powej, ale i reprezentowaniu jej interesów na zewnątrz. Dowodzą tego relacje uczniów:

Mamy w grupie swojego przewodniczącego. Osoba ta pełni ważne funkcje. Potrafi nad nami zapanować, ma ze wszystkimi stały kontakt, czuwa nad frekwencją, repre-zentuje nas przed nauczycielami...

Nasz grupowy został przez nas wybrany i reprezentuje nasze interesy podczas zajęć i na zewnątrz zespołu (...) Jest we wszystkim najlepiej zorientowany. I co najważniejsze – jest naszą „skrzynką kontaktową” po próbach...

Blisko spokrewniona z funkcją integracyjną jest funkcja adaptacyjna. Wyraża się ona w umiejętności przystosowania się uczestników zajęć do zmienionej sytuacji zewnętrznej.

Już samo przybycie do zespołu wymaga takiego wysiłku. Nowy członek musi dobrze poznać cele i normy panujące w grupie, a następnie je zaakceptować i zinternalizować.

Dużo prościej i szybciej ten proces przebiega w grupie o niedługich tradycjach, gdzie większość uczestników ma mały staż w zespole, a więzi wewnątrzgrupowe nie są zbyt mocne. Sytuacja jest bardziej skomplikowana w grupach działających od dłuższego czasu w niezmienionym składzie, gdzie każda tego typu zmiana wyraźnie i na dłużej zakłóca

„naturalną równowagę” wewnątrz grupy. Potrzeba bowiem wiele czasu i wysiłku obu stron, by nowa osoba odnalazła tu swoje miejsce, „wrosła” w strukturę zespołu i by została przez niego w pełni zaakceptowana. O tym świadczą następujące wypowiedzi badanych:

Należę do tego koła od 3 miesięcy. Zespół jest ze sobą bardzo zżyty, tak więc początki współpracy nie były łatwe. Aby zyskać przychylność grupy, musiałam bardzo się starać i kontrolować. Musiałam poznać zasady działania sceny, ich zwyczaje. Przede wszyst-kim jednak musiałam pokazać, co potrafię. Odkrywałam się powoli, małymi krokami.

Teraz czuję, że zostałam zaakceptowana...

Do grupy wprowadziła mnie moja przyjaciółka. Była „weteranką” w tym zespole. To dzięki jej wsparciu nie zraziłam się już na samym początku...

Z przejawami funkcji adaptacyjnej mamy również do czynienia w sytuacjach podejmo-wania przez uczestników rozmaitych ról scenicznych. W zasadzie każda tego typu kreacja wymaga dostosowania się do wymagań płynących z zewnątrz. Są to w głównej mierze

ograniczenia scenariuszowe, reżyserskie, scenograficzne, kostiumowe, fizyczne, czasowe itp. Jedne z nich są łatwe do spełnienia, inne wymagają ogromnej samodyscypliny, po-konania własnych słabości, wręcz poświęcenia. Jak wynika z wypowiedzi respondentów, zdolności adaptacyjne nabyte podczas zajęć mają przełożenie także na ich życie codzienne.

Zwiększyła się znacznie szybkość ich reakcji na rozmaite sytuacje problemowe, a doświad-czenie sceniczne i role, w jakie niegdyś było dane im się wcielić, znacznie pomogły im w ich rozwiązaniu. Dowodzą tego zamieszczone poniżej wypowiedzi młodzieży:

Działalność w zespole to prawdziwa „szkoła życia”. Podczas powstawania spektaklu trzeba zmierzyć się z wieloma problemami... Taki trening pozwala łatwiej przezwycię-żać codzienne przeciwności losu...

Na tych zajęciach nauczyłam się współpracy w grupie. Jej podstawą są dialog i kom-promis. Te umiejętności wykorzystuję w codziennym życiu....

Na zajęciach teatralnych opanowałam do perfekcji umiejętności przekonywania i dyskusji...

Umiejętność wcielania się w różne role niejeden raz pomogła mi wybrnąć z niejednego kłopotu. Szczególnie przydała się zdolność improwizacji...

Z powyższą funkcją blisko łączy się funkcja polityczna związana ze współzawodni-ctwem w grupie oraz pomiędzy grupami. Świadczą o tym następujące wypowiedzi re-spondentów:

Na początku jest punkt zapalny – potem próba sił – a na końcu rozejm...

Każdy przychodzi na zajęcia z bagażem własnych doświadczeń i konkretnymi ocze-kiwaniami. W tym wszystkim chodzi o to, by to wszystko odkryć i wybrać to, co najlepsze dla wszystkich...

Teatr bowiem już ze swej istoty kreuje nie tylko gwiazdorów, lecz także artystów dru-giego i dalszego planu. Z tego powodu w zespole zwykle trwa rywalizacja o najlepsze role, co wiąże się z prestiżem i przewodzeniem w grupie. Do próby sił dochodzi też podczas zespołowych dyskusji na temat kluczowych zagadnień spektaklu, kiedy to nierzadko po-glądy poszczególnych członków rażąco różnią się od siebie. W tym kontekście niezwykle ważna jest rola instruktora, który czuwa nad wewnętrzną równowagą w grupie, pomagając godzić indywidualne potrzeby i ambicje uczestników z interesem całego zespołu. Pracę instruktora wspierają ustalone wcześniej zasady (na przykład w formie kodeksu), które zo-bowiązali się respektować wszyscy uczestnicy. Te normy i wytyczne wydają się szczególnie istotne w przypadku międzygrupowych przeglądów i konkursów. Konieczność zaakcep-towania i podporządkowania się wymaganiom zawartym w regulaminie daje uczestnikom równe szanse oraz zapewnia harmonijny i planowy przebieg imprezy.

Z funkcją polityczną szczególnie blisko związana jest funkcja konserwatywna. Polega ona na utrzymaniu w stanie niezmiennym struktury wewnątrzgrupowej opartej na stałych wartościach, ideach i normach społecznych. Świadczą o tym następujące wypowiedzi ba-danej młodzieży:

Działalność naszego teatru opiera się na ściśle określonych zasadach. To pomaga utrzymać dyscyplinę, daje poczucie bezpieczeństwa...

W naszym teatrze stawiamy na tradycję. Sięgamy do źródeł. Staramy się realizować w naszym kole repertuar klasyczny...

W tym kontekście zespół teatralny jawi się jako grupa celowa, która stara się działać na tradycyjnych wzorcach kulturowych, odwołując się do klasyki literatury, dawnych form i metod pracy w teatrze. Funkcja ta stwarza pewnego rodzaju neofobię, jaką kieruje się zespół w zderzeniu z nowymi treściami i rozwiązaniami scenicznymi. Taka postawa za-pewnia z jednej strony zachowanie ciągłości kulturowej, z drugiej zaś wywołuje niechęć do rzeczy z pozoru kontrowersyjnych, przełamujących stereotypy i stare nawyki. W kon-sekwencji funkcja ta zagraża istocie teatru, który aby był „żywy” i intrygujący dla widza, musi szukać nowych jakości i awangardowych środków wyrazu.

Stąd przeciwwagą dla funkcji konserwatywnej jest w każdej pracy kulturalno-oświa-towej funkcja konstruktywna. Dąży ona do zasadniczych zmian i innowacji, opartych na filozofii postępu. W teatrze młodzieżowym wyraża się to w oryginalnych formach sce-nicznych, bazujących na eksperymencie i nowoczesnych ujęciach formalnych.. Dowodzą tego relacje respondentów:

Nasza scena stara się sprostać w swym repertuarze wymaganiom współczesności...

Stawiamy na to, co nowe i nieoklepane w formie i treści. Po prostu eksperymentujemy...

Zaistnienie tej funkcji w zespole wiąże się niejednokrotnie z osobą instruktora za-jęć. To od jego postawy zależy bowiem, czy możliwy będzie w zespole twórczy ferment.

Funkcja konstruktywna niesie jednak z sobą wiele pułapek i niebezpieczeństw. Do końca nie ma pewności, czy idee tzw. postępu nie prowadzą w ślepy zaułek, a powzięty pomysł nie zakończy się fiaskiem. Niemniej nawet ryzyko porażki przynosi zaczyn nowego my-ślenia o sztuce.

Inną funkcją realizowaną w teatrze młodzieży jest funkcja ekonomiczna. Związana jest ona najczęściej z koniecznością rozdysponowania środków finansowych przeznaczonych na realizację spektaklu. Zwykle teatry młodzieżowe mają bardzo skromny budżet, co wy-maga racjonalnego planowania, uwzględniającego w pierwszej kolejności najpotrzebniejsze wydatki. W tym miejscu trzeba dodać, że uzyskane środki przeznaczane są z reguły na zakup niezbędnych materiałów do przygotowania scenografii, rekwizytów i kostiumów.

Samo zaś ich wykonanie należy do uczestników zajęć, od których pomysłowości i zaan-gażowania zależy jakość tych wytworów. Jak wynika z wypowiedzi respondentów, tego typu działania uczą podstaw przedsiębiorczości i zarządzania finansami, a to przekłada się również na ich codzienne życie. O tym świadczą zamieszczone poniżej wypowiedzi badanych:

Zwykle przy realizacji spektaklu dysponujemy bardzo skromnym budżetem. Aby uda-ło się zmieścić w danej kwocie, trzeba nie lada wysiłku. Trzeba umieć podejmować mądre decyzje: co jest ważne, a bez czego można się obejść...

Większość naszych potrzeb ekonomicznych staramy się zaspokoić „własnym sumptem”.

Każdy daje coś od siebie – przynosi materiały, wykonuje jakieś przedmioty, pomaga w montażu dekoracji itp.

Aby powstał spektakl, niejednokrotnie zmuszeni byliśmy do poszukiwania sponsorów.

Nie było łatwo, ale teraz już przynajmniej wiem, jak się to robi....