• Nie Znaleziono Wyników

Polska wobec „kryzysu migracyjnego” w Europie (maj-grudzień 2015)

Zasady i rekomendacje” (projekt, grudzień 2013)

5. Polska wobec „kryzysu migracyjnego” w Europie (maj-grudzień 2015)

Wydarzenia w 2015 r. związane z ogromną falą niekontrolowanych mi-gracji w Europie, określane najczęściej mianem „kryzysu migracyjnego”, przyczyniły się do publicznej widoczności kwestii migracji w Polsce oraz znacznego upolitycznienia polityki migracyjnej. Była to więc duża zmiana wobec poprzedniego „nieupolitycznionego” okresu jej tworzenia i funkcjo-nowania. Wywołały one również debatę społeczną na temat naszej gotowo-ści do przyjmowania uchodźców i migrantów.

Sam zaś kryzys migracyjny w Europie był spowodowany masowym na-pływem imigrantów z Syrii i krajów sąsiadujących, a także państw Azji (Afganistan), Afryki (Erytrea) i krajów bałkańskich (Kosowo) do krajów członkowskich UE. Jej wielkość (blisko 1 mln. osób!) oznaczała, że była to największa fala migrantów i uchodźców od czasu zakończenia II wojny światowej w Europie107. Główne szlaki migracyjne prowadziły przez Morze Śródziemne do Włoch i Grecji, a także drogą lądową przez Turcję108.

W Polsce debata na ten temat skupiała się początkowo (do lipca 2015 r.) wokół przyjmowania chrześcijan z Syrii (związana z inicjatywą Fundacji Estera). Nikt nie negował konieczności ich przyjmowania, o tyle kontrower-sje budziła idea sprowadzania samych tylko chrześcijan. Ale już latem 2015 r.

_____________

107 Według danych UNHCR i IOM na 21 grudnia 2015 r. 972 500 osób dotarło do Europy drogą morską, a IOM dodatkowo szacuje, że ponad 34 tys. dostało się do Bułgarii i Grecji przez granicę lądową. Co druga osoba, która przedostała się w tym roku przez morze do Europy to obywatel Syrii, 20% pochodzi z Afganistanu, a 7% z Iraku – zob. http://www.

unhcr-centraleurope.org/pl/wiadomosci/2015/w-tym-roku-do-europy-dotar%C5%82o-ju%C5

%BC-milion-uchod%C5%BAc%C3%B3w-i-migrant%C3%B3w.html [data dostępu: 3.01.2016].

108 Sasnal P. (red.), Niekontrolowane migracje do Unii Europejskiej – implikacje dla Polski, Polski Instytut Spraw Międzynarodowych, Warszawa, listopad 2015, s. 11-22 (http://www.pism.pl/

publikacje/raporty-pism/niekontrolowane-migracje-do-unii-europejskiej-implikacje-dla-polski;

[data dostępu: 4.01.2016]).

debata publiczna na temat uchodźców przybrała nowe oblicze wobec ogromnego napływu migrantów do Europy kierujących się przede wszyst-kim w stronę Niemiec przez Grecję, Węgry i kraje bałkańskie (Chorwacja i Słowenia). Brak jasnej politycznej odpowiedzi oraz tocząca się parlamen-tarna kampania wyborcza przyczyniły się do ostrych podziałów opinii pu-blicznej (w tym silnego spadku poparcia na rzecz przyjmowania uchodź-ców)109 oraz licznych demonstracji pro- i przeciw przyjmowaniu migrantów.

Nie pomogły temu specjalne kampanie prasowe oraz uruchomienie serwi-sów internetowych wyjaśniających sytuację110.

Rząd polski zdecydował w lipcu 2015 r. o przyjęciu około 2 tys. uchodź-ców, a we wrześniu 2015 r. ponad 5 tys. osób w ramach systemu relokacji.

Ocenia się obecnie, że do Polski może przyjechać około 6,5-6,8 tys. osób.

W połowie września 2015 r. odbyło także nadzwyczajne posiedzenie Sejmu dotyczące kryzysu migracyjnego w Europie i jego skutkach dla Polski.

„Kryzys migracyjny” związany także z niezdolnością europejskiej poli-tyki migracyjnej wpłynął na upolitycznienie problemapoli-tyki polipoli-tyki migra-cyjnej w Polsce111. Sposób prowadzenia dyskusji na temat w kraju i na szer-szych forach międzynarodowych – w ramach Grupy Wyszehradzkiej i UE nie rozwiązywał żadnego z problemów, a wręcz przeciwnie spowodował negatywne postrzeganie naszego kraju jako nieprzychylnego migrantom112. Jak pisała Agnieszka Weiner, Polska powinna patrzeć na „mechanizm relo-kacji raczej jako na szansę wypromowania swojej wizji polityki migracyjnej, a nie jak na katastrofę. Sytuacja się nie zmieni, wymyślanie zagrożeń podsy-ca niepokoje społeczne. To pierwszy raz w historii Polski, kiedy kwestia migracji pojawia się w debacie publicznej z taką siłą. Trzeba wprowadzić do niej dozę pragmatyzmu. W przeciwnym wypadku jutro obudzimy się w naprawdę niebezpiecznej Polsce. Jeszcze bez imigrantów”113.

_____________

109 Może o tym świadczyć widoczny w badaniach opinii publicznej (w okresie między ma-jem a październikiem 2015 r.) dramatyczny spadek pozytywnego nastawienia wobec przyj-mowania uchodźców oraz wzrost negatywnych postaw wobec nich (zwłaszcza wśród osób młodych), Polacy o uchodźcach – w internecie i w „realu”. Komunikat z badań, Centrum Badania Opinii Publicznej, Warszawa, listopad 2015, s. 1-5.

110 Urząd ds. Cudzoziemców wraz z polskimi mediami uruchomił specjalny informator pt.

„Kiedy? Ilu? Gdzie? Jak?”, a Ministerstwo Spraw Wewnętrznych serwis „Wszystko, co chciał-byś wiedzieć o uchodźcach” (msw.gov.pl/pl/wszystko-co-chcialbys-w).

111 Duszczyk M., Kryzys migracyjny czy kryzys Unii Europejskiej?, „Biuletyn Instytutu Za-chodniego” 2015, nr 205.

112 Grodzki R., Grupa Wyszehradzka i kryzys uchodźczy: solidarnie przeciw solidarności europej-skiej?, „Biuletyn Instytutu Zachodniego” 2015, nr 203, s. 3.

113 Weinar A., Polska a przyszłość polityki migracyjnej Unii Europejskiej… Komentarz, Centrum Stosunków Międzynarodowych, „Razem nam po drodze” 2015, nr 9, s. 10.

Przez niemal 25 lat polityka migracyjna kraju była raczej sprawą eksper-tów, niektórych dziennikarzy, organizacji pozarządowych i instytucji profe-sjonalnie zajmujących się cudzoziemcami niż polityków czy szerzej – przedmiotem debat publicznych. Zmiana sytuacji ukazała brak wiedzy w społeczeństwie o zjawisku migracji, o jego uwarunkowaniach i konse-kwencjach. Jest to o tyle niebezpieczne, gdyż migracje są we współczesnym świecie zjawiskiem powszechnym i normalnym, a związana z nimi proble-matyka od dziesiątków lat wchodzi w skład polityk społecznych i gospodar-czych, a także polityki międzynarodowej.

Można zadać pytanie, jaki wpływ mają obecne zmiany w sytuacji migra-cyjnej Europy na polską politykę migracyjną, która została opisana w do-kumencie „Polityka migracyjna Polski...”? Na razie odpowiedź jest taka, że żadna. Zarówno dokument „Polityka migracyjna Polski...”, jak i dokument wykonawczy do tego dokumentu zakładają niezmienność – aż do weryfika-cji całości, która ma następować w okresach wskazanych w samym doku-mencie. Nie ma nadal wpływu to, że w pobliżu granic naszego kraju nadal trwa konflikt zbrojny, którego konsekwencją jest zwiększony napływ do Polski obywateli Ukrainy; to, że załamuje się europejski system migracyjny i azylowy; to, że polskie władze zobowiązały się do aktywnego udziału w europejskim systemie relokacji i przesiedleń uciekinierów, a także i to, że po zamachach paryskich (listopad 2015 r.) problematyka bezpieczeństwa wpływa na postrzeganie zjawisk migracyjnych.

Wybory parlamentarne i zmiana rządu jesienią 2015 r. wpłynęły również na deklarowane zmiany w polityce migracyjnej państwa. Osobą odpowie-dzialną za nią stał się wiceminister w MSWiA pan Jakub Skiba114. W połowie grudnia 2015 r. w wywiadzie dla PAP zapowiedział on m.in. zmianę ustawy o repatriacji. Obecnie repatriacja jest adresowana do osób polskiego pocho-dzenia żyjących nadal w azjatyckiej części dawnego ZSRR, a rząd chce obec-nie rozszerzenia katalogu osób, które mogłyby skorzystać z tych przepisów o osoby polskiego pochodzenia zamieszkujące Ukrainę oraz inne kraje z europejskiej części byłego Związku Radzieckiego. Podkreślał on, że polity-ka migracyjna Polski „powinna być nakierunkowana przede wszystkim na Wschód. To jest naturalny kierunek, który jest przedmiotem zainteresowa-nia Polski i repatriacja jest jednym z elementów tego procesu migracyjnego.

Dla Polski otwarcie na kierunek wschodni jest ważne między innymi ze względów demograficznych i ekonomicznych. To jest dla nas wielka szan-sa”. Nie wykluczył on, że państwo wspomoże finansowo gminy, które będą

_____________

114 Sprawuje on nadzór nad polityką migracyjną państwa oraz sprawami z zakresu oby-watelstwa i repatriacji, podlegają mu Urząd do Spraw Cudzoziemców i Straż Graniczna oraz prowadzi sprawy związane z ochroną granic i kontrolą ruchu granicznego.

przyjmować repatriantów. Ma to być także pewnym rozwiązaniem kryzysu demograficznego kraju. Podkreślił on również, że kierunek na Wschód jest priorytetem, gdyż „jako szansę polityki migracyjnej Polski to zdecydowanie upatruje Wschód. Jeśli chodzi o Bliski Wschód, kultury arabskie, to jestem dużo bardziej wstrzemięźliwy. Doświadczenia państw zachodnich nie są pozytywne w tym zakresie. Wystarczy popatrzeć na Francję czy Wielką Bry-tanię. Proces akulturacji oraz integracji jest nieprawdopodobnie trudny i generuje ogromne problemy”115.