• Nie Znaleziono Wyników

Przykładem grupy internetowej (działa w VK i na FB) integrującej ludzi z krajów byłego ZSRR jest grupa Russian Party organizująca w Poznaniu imprezy o tej samej nazwie. Russian Party odbywają się co najmniej raz na kwartał w klubach położonych w okolicy Starego Rynku lub w klubie Baker Street przy ul. Piekary. Informacja o dacie i miejscu imprezy podawana jest w internecie co najmniej tydzień przed wydarzeniem20. Imprezy zazwyczaj mają jakiś podtytuł tematyczny związany z narodowością DJ lub nadcho-dzącym świętem w radzieckim, polskim lub popkulturowym roku obrzę-dowym. Odbywały się już wieczory: ukraińskie („Ukraińska Wiosna”), ro-syjskie, białoruskie, uzbeckie i kazachskie. Na niektórych Russian Party obchodzono: Andrzejki, Święto Kobiet, Walentynki, Stary Nowy Rok (Tłu-maczony jako „Ruski Sylwester”), Dzień Studenta, Jołeczkę („Choinka” – radzieckie święto będące zsekularyzowaną wieczerzą wigilijną dla człon-ków kolektywu z obowiązkową libacją alkoholową). Większość zabaw pro-wadzą DJ z Białorusi: DJ Nalim i DJ Zablotskiy.

Podczas moich 5 wizyt na tej „rosyjskiej zabawie” zaskoczyła mnie sto-sunkowo mała ilość Rosjan. Wśród kilkuset uczestników wielu było za to Ukraińców, Białorusinów, Kirgizów, Kazachów, Uzbeków (lub Rosjan z Uzbekistanu), a także przedstawicieli narodów kaukaskich. Dominowała rosyjsko- i ukraińskojęzyczna muzyka rozrywkowa, ale zdarzały się utwory dedykowane dla konkretnych narodowości lub grup społecznych – górni-ków z kazachskiej Karagandy, mieszkańców stołecznej (już nie) Ałma-Aty, lub sowieckich Uzbeków (dwujęzyczna piosenka „Ucz kuduk – trzy

stud-_____________

20 Zob. http://vk.com/id133045986?z=albums133045986 [data dostępu: 13.05.2014].

nie”). DJ był zawsze imigrantem, a repertuar poza modną w danym okresie muzyką obejmował zestaw piosenek sentymentalnych – apelujących za-pewne do okresu dzieciństwa spędzonego w ojczyźnie. Niektóre piosenki odnosiły się zresztą do pozaosobniczego dzieciństwa – do modernistyczne-go optymizmu z okresu ZSRR. Ten typ piosenek reprezentowany był przez miksowane motywy z radzieckich bajek (Wilk i Zając, Buratino. Czeburasz-ka), a także big-beatowe szlagiery wyrażające nostalgię za domem, postę-pem i uniwersalnością ZSRR. Jest to nostalgia retoryczna i nabyta, gdyż znakomita większość uczestników Russian Party urodziła się po rozpadzie imperium. Nie przeszkadzało to zebranym imprezowiczom z zaangażowa-niem uczestniczyć w rytuałach reprodukcji imperialnego fantomu.

Dla przykładu przedstawię teksty dwóch piosenek odnotowanych prze-ze mnie na omawianej imprezie: „Trawa prprze-zed domem” grupy Ziemianie i Mój adres – Związek Radziecki grupy „VIA Samocwiety”.

„Trawa przed domem” – Grupa Ziemljane Ziemia w iluminatorze, ziemia w iluminatorze

Ziemia w iluminatorze, widoczna jak na dłoni Jak syn tęskni za matką, jak syn tęskni za matką My tęsknimy za ziemią – tą jedyną

A gwiazdy tym niemniej, a gwiazdy tym niemniej Choć bliższe, wciąż takie chłodne

I jak w czasie zaćmienia, jak w czasie zaćmienia Wyczekujemy światła śniąc nasze ziemskie sny I śni się nam nie huk kosmodromu

Ni ten lodowaty błękit

A śni się nam trawa, trawa przed domem Zielona, zielona trawa

Szybujemy po orbitach Drogami nieprzebytymi

W przestworzach przeszywanych meteorami Uzasadnione ryzyko i odwaga

Kosmiczna muzyka Przenika nasze rozmowy W jakimś matowym zamgleniu Ziemia w iluminatorze

Wieczorowo-poranna zorza A syn tęskni za matką Syn tęskni za matką

Matka czeka na syna, a na swoich synów czeka Ziemia

I śni się nam nie huk kosmodromu Ni ten lodowaty błękit

A śni się nam trawa, trawa przed domem Zielona, zielona trawa

„Mój adres – Związek Radziecki” – Grupa Samocwiety Dyktują wagonowe koła

Gdzie wkrótce się zobaczymy Numery moich telefonów Rozrzucone po miastach Troszczy się serce Serce się niepokoi

Pakuje się ładunek pocztowy Mój adres – nie dom, nie ulica Mój adres – Związek Radziecki Wy, kropki-myślniki telegraficzne Szukajcie mnie na budowach Dziś ważne nie to co osobiste A podsumowanie roboczego dnia Troszczy się serce

Serce się niepokoi

Pakuje się ładunek pocztowy Mój adres – nie dom, nie ulica Mój adres – Związek Radziecki Mój adres – nie dom, nie ulica Mój adres – Związek Radziecki Jesteśmy tam, gdzie chłopaki żwawe Jesteśmy tam, gdzie plakaty „Naprzód”

Gdzie robotnicze pieśni nowe Kraj robotniczy śpiewa Troszczy się serce Serce się niepokoi

Pakuje się ładunek pocztowy Mój adres – nie dom, nie ulica Mój adres – Związek Radziecki Mój adres – nie dom, nie ulica Mój adres – Związek Radziecki Mój adres – nie dom, nie ulica Mój adres – Związek Radziecki Mój adres – nie dom, nie ulica Mój adres – Związek Radziecki

Resowietyzacja jest nostalgiczna i fantomowa, gdyż nikt z moich roz-mówców nie oczekiwał powrotu ZSRR. Wiele osób deklarowało dumę ze swojej narodowej ojczyzny. Sentyment skierowany zatem jest w przeszłość, która nigdy nie wróci, ale która daje grupie podstawy wspólnotowości. Ra-dzieckie jest wspólnym mianownikiem, zapośredniczonym za pomocą utworu muzycznego wspomnieniem jedności. Jest to też forma zażyłości kulturowej, umożliwiającej funkcjonowanie ludzi z różnych państw jako grupy. Poza grupą obserwowani przeze mnie Białorusini, Rosjanie, Ukraiń-cy nie reagowali tak entuzjastycznie na sygnały radzieckiego resentymentu.

Szczególnie w obecności Polaków radziecka intymność jest skrywana. Biało-rusin staje się Białoruskim Patriotą, a Kazach Kazachskim Patriotą – często też przechodzi z rosyjskiego na angielski.

Dana impreza pokazuje również, że możliwe jest funkcjonowanie ro-syjskojęzycznej kultury bez uczestnictwa Rosjan. Kultura ta staje się „kle- jem społecznym” dla imigrantów z różnych kresów upadłego imperium.

Poniżej przedstawione są plakaty reprezentujące Russian Party w Poz- naniu21:

Ryc. 1-2. Plakaty Russian Party w Poznaniu _____________

21 Źródło: http://vk.com/id133045986 [data dostępu: 10.05.2014].

Ryc. 3-4. Plakaty Russian Party w Poznaniu

Russian Party umożliwia nawiązanie kontaktów z ludźmi rosyjskoję-zycznymi i sprzyja kojarzeniu par. Przychodzą tam nie tylko studenci, ale także pracownicy zarobkowi z Ukrainy i Białorusi. Wspólnotowa atmosfera bywa oczywiście naruszana bójkami, które niekiedy noszą znamiona kon-fliktów międzyetnicznych – Ukraińcy wyzywają wtedy Rosjan od „moska-li”, a Rosjanie Ukraińców od „banderowców”. Bójki te, w moim odczuciu, nie odbiegają od norm zachowania na klubowych imprezach w Polsce, Bia-łorusi czy też w Rosji.