• Nie Znaleziono Wyników

Funkcje niektórych Komisji Cywilno-Wojskowych ze względu na ich przygraniczne położenie automatycznie były poszerzone o zagadnienia, których nie przewidziało obo-wiązujące prawo. Obejmowały one kwestię ochrony granicy państwowej. W związku z tym, że administracja lokalna nie dysponowała odpowiednio wyspecjalizowanymi

567 NAHB, F. 1887 op. 1 nr 3 k. 57v; F. 1755 op. 1 nr 196 k. 345.

568 NAHB, F. 1887 op. 1 nr 3 k. 64.

569 NAHB, F. 1922 op. 1 nr 1.

570 „Gazety Wileńskie” 28 stycznia 1792 roku, nr 4.

formacjami, przeznaczonymi do ochrony rubieży, wykonanie tych czynności spoczęło na komendach wojskowych. Na przykład o posterunkach pogranicznych w powiecie orszańskim wspomina w swojej korespondencji z 14 lutego 1791 roku podpułkownik Janusz Baranowski. W rezolucji rzeczyckiej komisji znajdujemy wzmiankę o posterun-ku żłobińskim. Wojsko wykonywało także patrole nadgraniczne, „w najczulszej granic pilności” odbywało je w dzień i w nocy571.

Józef Wojakowski zauważył, że w 1791 roku ze strony rosyjskiej nasiliła się woj-na psychologiczwoj-na, która przejawiła się w obozowaniu jednostek wojska rosyjskiego w strefi e przygranicznej, propagandzie dywersyjnej i presji wywieranej na ludność wschodnich terenów kraju572.

Wobec braku wyspecjalizowanych formacji straży granicznej ciężar jej czynności spoczywał na wojsku. Dlatego komisje porządkowe nalegały na rozmieszczenie więk-szego kontyngentu wojsk na granicy. 11 czerwca 1790 roku wiłkomierska Komisja Cy-wilno-Wojskowa wystosowała raport do Komisji Wojskowej o sytuacji „na pograniczu Kurlandii […], o chęci wpadnienia Moskwy do kraju naszego”, prosząc o rozlokowanie w powiecie wiłkomierskim infanterii, jeśli nie na pobyt stały to przynajmniej na okre-ślony czas, by obywatel czuł się bezpieczny osobiście i o swój majątek573. W kolejnym raporcie z 16 czerwca 1790 roku komisja, zamierzając okazać czujność, z zaniepoko-jeniem informowała swoje zwierzchnictwo, że „kupa kozaków przybyła w przeszłym miesiącu” do Rygi, nalegając w imieniu mieszkańców powiatu, by „kawaleria przenie-siona na granice z Kurlandią, bo wojsko zagraniczne poza Dźwinę o mil kilka od granicy powiatu wiłkomierskiego baterię sypie, pontony sobie zamyśla”574.

Podobną prośbę o zwiększenie liczby wojska zawierały raporty komisji północnych powiatów WKL. W styczniu 1790 roku komisarze rosieńscy uzasadniali swoją prośbę docierającymi informacjami o skupieniu wojsk rosyjskich na granicy kurlandzkiej oraz w Rydze575. Zabezpieczeniem się przeciwko napaści motywowały swoje doniesienie władze lokalne powiatu upickiego, podkreślając, że przy granicy „wojska moskiewskie dwa pułki kozaków po wsiach dopiero ulokowane znajdują się”576.

Przy kordonie rosyjskim i przy granicy kurlandzkiej położony był również powiat brasławski. W 1790 roku miejscowa komisja złożyła raport do Komisji Wojskowej, wskazując zarówno na brak ofi cera w składzie komisji, jak i wojska stacjonującego na terenie powiatu, których konieczność rozmieszczenia uzasadniano względami bezpie-czeństwa kasy powiatowej, komór lądowych i spławnych na granicy kurlandzkiej. Miej-scowi komisarze nalegali, by Komisja Wojskowa rozlokowała w Brasławiu 60 żołnierzy, a w Drui trzydziestoosobową jednostkę. Z tego względu lokalne władze domagały się wysłania do Brasławia 100 żołnierzy piechoty oraz opatrzenia komór celnych jazdą577.

W lipcu 1790 roku komisarze brasławscy donosili o przybyciu do powiatu trzystu koni pułku drugiej przedniej straży buławy wielkiej litewskiej, dowodzonego przez

Jó-571 DR BAN Litwy, F 17–282 k. 25, 70, 110, 110v.

572 AGAD, Tzw. ML VII 164 k. 148, 163; J. Wojakowski, Straż…, s. 195–197.

573 LPAH, F. 4 op. 2 nr 12 k. 10.

574 Tamże, k. 12, 14v.

575 Tamże, nr 31 k. 18.

576 Tamże, nr 33 k. 28.

577 Tamże, nr 19 k. 2, 7, 100.

zefa Jeleńskiego w celu „ściennej granicy ubezpieczenia”578. Liczebność pułku w bada-nym okresie wzrosła do 514, a później do 612 osób579. Oznacza to, że dyslokacja połowy pułku nie mogła nie pociągać trudności z rozmieszczeniem jednostki. Starosta brasław-ski Ignacy Burzyńbrasław-ski oświadczył przed komisją porządkową, iż kierując się względami bezpieczeństwa, udostępni dziedzicznie miasteczko Ikaźń dla potrzeb sztabu ze sztan-darami, ponieważ miejscowość ta znajdowała się 4 mile od granicy rosyjskiej. Staro-stwo brasławskie, położone milę od granicy, wyznaczono na miejsce ich dyslokacji. Do sapieżyńskiej Drui, znajdującej się nad samą granicą rosyjską, skierowano chorągiew, dowodzoną przez majora Franciszka Ośmiałowskiego. W Brasławiu, położonym 6 mil od granicy, ze względu na funkcjonowanie w nim urzędów powiatowych i kasy powiatu, miała stacjonować jedna chorągiew „w zupełnym komplecie”. W doniesieniu komisarze zauważali, że należy ubezpieczyć komorę lądową w Bielanach580. Komisarze dodatko-wo uzasadnili sdodatko-woje doniesienie ewentualnym napadem Rosjan i zajęciem Brasławia w ciągu jednego dnia581. Jak wykazały późniejsze wydarzenia, obawy ludności terenów przygranicznych miały podstawę.

W styczniu 1791 roku Komisja Cywilno-Wojskowa powiatu brasławskiego złożyła raport Komisji Wojskowej, w którym, opierając się na informacjach rotmistrza Stani-sława Lewkowicza, zasygnalizowała rozlokowanie się sił rosyjskich nad samą granicą:

kozaków, Baszkirów nad samą Dźwiną, pułku piechoty w Krasławiu i Drui, Dyneburgu, Kryżborku. Zawiadomiając o stacjonowaniu na terenie powiatu szwadronu Jeleńskie-go i chorągwi pułkownika Michała Kirkora z pułku pierwszeJeleńskie-go przedniej straży, nie omieszkali podkreślić, iż sytuację wojska pogarszał brak magazynów, wygórowane ceny owsa na targach oraz wywóz zboża do Rosji582.

Obserwacje władz lokalnych obrazowały kolejne posunięcia rosyjskich sił zbroj-nych, sprowadzające się do prowokacyjnego przekraczania granicy i do napadów na przygraniczne miejscowości. Źródła z 1791 roku wskazują na nasilenie prowokacji ze strony rosyjskiej. 22 stycznia 1791 roku połocka Komisja Cywilno-Wojskowa odebrała doniesienie mieszkańców powiatu „o uczynionej przez zagranicznych rosyjskich wy-cieczce i przeprowadzeniu osiadłych kilku gospodarzy wieśniaków z całym majątkiem za kordon rosyjski”. Pod koniec tegoż miesiąca doszło do kolejnego incydentu, kie-dy kozacy rosyjscy „granic swoich pilnując w osób kilkanaście nocną porą” napadli i zrabowali przygraniczną karczmę. Rozwiązanie problemu postrzegano w zaostrzeniu kontroli granicznej, dlatego komisarze połoccy wystosowali rekwizycję wzmocnienia posterunków i donosząc Komisji Wojskowej, żądali, by województwo połockie „przez liczniejsze i gęstsze posterunki miało wzmocniony swój kordon”583.

W czerwcu 1791 roku paroch białynicki Jan Mackiewicz doniósł orszańskiej Komisji Cywilno-Wojskowej o napadzie kozaków na cerkiew, zrabowaniu plebanii i browaru, a także próbie zabójstwa księdza. Życie parochowi uratowała miejscowa ludność i

żoł-578 Tamże, k. 9.

579 M. Machynia, V. Rakutis, Cz. Srzednicki, Ofi cerowie…, s. 185.

580 BN PAU i PAN w Krakowie, rkps 568 k. 27.

581 LPAH, F. 4 op. 2 nr 19 k. 9.

582 Tamże, k. 27.

583 Tamże, nr 29 k. 19.

nierze, na wieść o których Kozacy uciekli584. Ten niewielki epizod stanowi dodatkowe świadectwo wielorakich funkcji wojska jako stróża bezpieczeństwa w terenie.

Wiosną 1791 roku zbrojne najścia ze strony rosyjskiej nasiliły się. Jak wynika z ra-portu połockiej komisji porządkowej z 11 maja tegoż roku „z okoliczności położenia województwa swojego nad granicą państwa rosyjskiego doświadczywszy kilkakrotnych wycieczek kozaków moskiewskich”, którzy napadają na wsie, karczmy i dwory. Komi-sja Cywilno-Wojskowa raportowała władzom zwierzchnim o najściach. Zdaniem lokal-nych władz dzięki stacjonowaniu brygady pierwszej jazdy narodowej powiat miał być należycie zabezpieczony przed takimi napadami, dlatego komisarze nalegali na pozosta-wienie jednostki w powiecie585. Z 5 września 1791 roku pochodzi wzmianka o rozkazie, na mocy którego brygadier Mikołaj Sulistrowski586, został skierowany do Czerei w celu objęcia posterunków nadgranicznych oraz w celu asysty miejscowej Komisji Cywilno--Wojskowej587. Wypada zauważyć, że problem rozlokowania jednostek pruskich oraz naruszenia granic przez wojska rosyjskie sygnalizowano w Koronie588.

10 sierpnia 1791 roku w swoim sekretnym raporcie do Komisji Wojskowej generał---major Józef Bielak donosił z Borysowa o wzmocnieniu komend rosyjskich na wschod-nim pograniczu, które jak zakładał, ma związek z ubezpieczeniem przyjazdu Grigorija Potemkina do Szkłowa i Mohylewa. W dalszej części Bielak podkreślał, iż zabezpieczył granicę przez zwiększenie liczebności komend posterunków nadgranicznych589.

O warunkach rozmieszczenia wojska na posterunkach granicznych dyskutowano na posiedzeniach Komisji Policji, która odebrała decyzję Straży z 24 listopada 1791 roku.

W celu uszczelnienia granic i zapobieżenia emigracji włościan należało rozstawić ko-mendy na terenach pogranicznych. Wobec niedostatku miejsc służących schronieniu się żołnierzy, król zalecił Komisji Policji przesłać do komisji porządkowych rekwizycje, w których nakazywano w sposobie rady skonsultować się z obywatelami „ku zaradze-niu tej uciążliwości”590. 20 grudnia 1791 roku Komisja wydała rekwizycję Komisjom Cywilno-Wojskowym wschodnich terenów złożenia swojego „obmyślenia w sposobie rady lepszych wygód dla komend wojskowych na łukach stojących”591.

Analiza istniejącego zasobu źródłowego dostarcza ciekawych informacji o penetracji przygranicznych terenów państwa przez rosyjskich szpiegów-markietantów i skali tego zjawiska. Jak wynika z protokołu dekretowego pińskiej komisji porządkowej z 1790 roku, na terenie Wielkiego Księstwa Litewskiego zaobserwowano pojawienie się znacz-nej liczby moskiewskich markietantów. Komisarz piszący raport z wyraźnym niepo-kojem sygnalizował pojawienie się wędrownych rosyjskich handlarzy. Stwierdzał bo-wiem, iż przekroczenie wschodniej granicy państwa nie stwarza specjalnych kłopotów dla mieszkańców Rosji, którzy zaraz po ocleniu na komorach niewielkiej liczby towaru uzyskiwali status kupców i możliwość swobodnego przemieszczania się po terenie

pań-584 DR BAN Litwy, F 17–282 k. 71.

585 LPAH, F. 4 op. 2 nr 29 k. 29.

586 Mikołaj Sulistrowski, komendant i brygadier kawalerii narodowej (M. Machynia, V. Rakutis, Cz. Srzed-nicki, Ofi cerowie…, s. 47, 85).

587 DR BAN Litwy, F 17–282 k. 124.

588 J. Wojakowski, Straż…, s. 198–199.

589 AGAD, Tzw. ML VII 169 k. 320, 324.

590 Tamże, 165 k. 140; 171 k. 2.

591 AGAD, AKP 180 k. 3v.

stwa. Poruszanie się bez żadnych przeszkód dawało możliwość prowadzenia nie zawsze gospodarczej działalności592.

25 października 1791 roku upiccy komisarze złożyli w Straży doniesienie o upro-wadzeniu ludzi przez dwóch „Moskali markitanów”. Sprawa nie znalazła kontynuacji, ponieważ jak wynika z grudniowego doniesienia komisji, aresztowani Rosjanie, „o prze-daż ludzi […] za granice obwinionych”, zdążyli uciec593.

W 1792 roku, w trakcie wojny z Rosją, kwestia napływu rosyjskich handlarzy nasi-liła się na zachodnich terenach Wielkiego Księstwa Litewskiego. W okresie kampanii wojennej 1792 roku wojska rosyjskie błyskawicznie zbliżały się do Grodna594. W celu zapobieżenia fali szpiegostwa grodzieńscy komisarze wprowadzili szczegółową kon-trolę handlarzy rosyjskich. Na przykład na komorze celnej szczeberskiej595 zatrzyma-no udającego się po zakup towarów do Gdańska kupca Daniłę Dorowowa, którego po przesłuchaniu zawrócono znad granicy596. Kolejna notka z tej księgi Komisji Cywilno--Wojskowej powiatu grodzieńskiego dotyczyła niejakiego Wasila Laryonowa, handlarza mydłem, którego na mocy decyzji władz zobowiązano co dwa tygodnie zdawać sprawo-zdanie ze swego pobytu597. Jak można wnioskować, osoby przybywające z Rosji miały obowiązek meldowania się. I tak na przykład 9 maja 1792 roku Tomasz Krzysiewicz, który przyjechał zza wschodniej granicy do Grodna, zameldował się w miejscowym ratuszu598.

17. Zameldowanie Tomasza Krzysiewicza. LPAH, F. 1282 op. 1 nr 4678 k. 1v Materiały źródłowe zawierają wiadomości na temat kwestii demarkacji granic pań-stwa. Według relacji Protokołu czynności ekonomicznych 20 grudnia 1791 roku

Komi-592 NAHB, F. 1938 op. 1 nr 1 k. 12v.

593 AGAD, Tzw. ML VII 164 k. 87, 97–98, 109; 165 k. 144–144v; J. Wojakowski, Straż…, s. 179.

594 J. Sułkowski, Szczegóły historyczne wojny polsko-rosyjskiej na Litwie 1792 roku, Poznań 1923, s. 29, 50, 73, 74, 80; A. Wolański, Wojna polsko-rosyjska 1792 roku, R. II, Poznań 1922, s. 74, 206, 245–254.

595 Szczebra, wieś obecnie położona obok Augustowa na Podlasiu.

596 NAHB, F. 1887 op. 1 nr 3 k. 142.

597 Tamże, k. 148.

598 LPAH, F. 1282 op. 1 nr 4678 k. 1.

sja Policji Obojga Narodów wystosowała raport do przygranicznych komisji porządko-wych, do których obowiązków należała zamiana uszkodzonych słupów granicznych599.

Wyżej zaprezentowane przekazy źródłowe mogą być traktowane jako materiał do ana-lizy poszczególnych aspektów działalności administracji lokalnej. Tymczasem dorzucają one niezmiernie ważne elementy do rekonstrukcji realnego stanu sił zbrojnych w okresie Sejmu Czteroletniego. W raportach komisji porządkowych występują liczne wątki proble-mów aprowizacji wojska w terenie, małej liczebności armii w porównaniu ze stanem i za-sobami ludzkimi armii rosyjskiej. Komisarze brasławscy w jednym z raportów do Komisji Wojskowej określili jednostki stacjonujące na terenie powiatu i na granicy z księstwem kurlandzkim jako „cząstka wojska rozdrobniona”, dalej nadmieniając, że „z takiej propor-cji żołnierzy poznając najsłabsze p[owia]tu brasławskiego ubezpieczenie”600.

Raporty komisji ujawniają stan emocjonalny ich autorów, łączących poczucie rozpa-czy, bezradności ze świadomością obowiązku obywatelskiego. Niemniej jednak można je uznać za źródło obiektywnie naświetlające zarówno ujemne strony ówczesnej rzeczy-wistości Rzeczypospolitej, jak i nie negujące ingerencji państw ościennych w sprawy militarnie słabszego sąsiada601. Można sądzić, iż zestawienie niniejszych faktów histo-rycznych ze stanem gospodarczym państwa lub kierunkami polityki zagranicznej po-zwoli na doprecyzowanie całokształtu przyczyn, które były nie bez znaczenia dla oceny kampanii 1792 roku oraz kolejnej fazy rozbiorów kraju.

Do ważnych zadań Komisji Cywilno-Wojskowych należało gromadzenie materia-łów statystycznych, które stanowiły podstawę opracowania gruntownych spisów lud-nościowych. Mimo istotnych zastrzeżeń, sugerujących zniekształcenia statystyczne, nie ulega wątpliwości, że są to najbardziej cenne osiemnastowieczne źródła, pozwalające odtworzyć różne wielkości demografi czne: strukturę społeczną, etniczną i wyznaniową poszczególnych zakątków Litwy i Białorusi.

Na atrybucje porządkowo-policyjne Komisji Cywilno-Wojskowych składały się funkcje utrzymywania porządku publicznego oraz ochrony bezpieczeństwa i mienia, zwalczania przestępczości, w tym dozór więźniów w zakładach karnych. Komisje mimo nałożonego na nie obowiązku wszechstronnej opieki nad ludnością nie dysponowały odpowiednimi możliwościami, dotkliwie odczuwając zarówno brak środków, jak i for-macji przeznaczonych do utrzymywania porządku publicznego. Funkcje te przejęło wojsko, obciążone ochroną więzień, aresztów, kas powiatowych, a także czynnościami leżącymi w gestii żandarmerii wojskowej.

Oprócz agend policyjno-sądowniczych do funkcji Komisji Cywilno-Wojskowych na-leżał ostry nadzór podróżujących: wydawanie paszportów, zwalczanie włóczęgostwa i de-zercji, zapobieganie zbiegostwu i nielegalnej emigracji, wreszcie wspieranie osadnictwa.

Analiza działalności Komisji Cywilno-Wojskowych pozwala na wniosek, iż władze lokalne nie zawsze potrafi ły dociec źródeł pewnych problemów. Na przykład ucieczki lub wystąpienia chłopskie nie zawsze wiązano z panującymi stosunkami społecznymi, wzrostem pańszczyzny i obciążeń powinnościami, pogarszającymi położenie ludności

599 AGAD, AKP 149 k. 180; J. Wojakowski, Straż…, s. 201–202.

600 LPAH, F. 4 op. 2 nr 19 k. 27.

601 E. Rostworowski, Polska w układzie sił politycznych Europy XVIII wieku [w:] Polska w epoce…, s. 50–52.

włościańskiej. Poprzestawano więc na zwalczaniu skutków. Nie można wykluczyć, iż paternalistyczne otaczanie opieką chłopa uniemożliwiało dyskusję o zniesieniu poddań-stwa osobistego lub jego uwłaszczenia. Z kolei fakty zbiorowego charakteru akcji wło-ścian, ruch suplikowy, a także przykłady emancypacyjne mieszczaństwa przemawiają za wzrostem świadomości wymienionych warstw społecznych.

Zakres kompetencyjny komisji obejmował funkcję sądownictwa cywilno-wojskowe-go, która, jak wskazują źródła, nieco wykraczała poza ramy uprawnień, ustalone pra-wem. W miarę praktycznego wykonywania swoich zadań komisje stały przed koniecz-nością sprostania zadaniom nieuregulowanym normami prawa. Dotyczy to obowiązku ochrony granicy państwowej, spoczywającego na komisjach strefy przygranicznej.

Rozdział 3