• Nie Znaleziono Wyników

„Dotykalny” synonim sacrum i nieba

Katalogując znaczenia i konteksty, w jakich pojawia się chwała, należy podkreślić, że zachowuje ona w pełni starotestamentową, epifanijną symbolikę sakralną. Jest uprzedmiotowioną świętością, w której dominuje aspekt wielkości i majestatu Boga, czyli tego wszystkiego, co z ludzkiej perspektywy jest przeciwległe znaczeniowo i bytowo doczesnemu stworzeniu. Spójrzmy na kilka cytatów:

Przyszedł Chrystus do niskości, Odłożył niebios chwałę I zwilżył deszczem Swej miłości Wierzących serca już omdlałe.

(HS, 1949, 1958, nr 23) Boże wielki pełnyś chwał

(HS 1949, nr 2)

W myślach zawsze wieczność miej I majestat Bożej chwały

(HS 1949, nr 75, Czemuż, duszo męczysz się) Droga Przyjdź Istoto,

Droższa mi nad złoto, Swoja chwałę zjaw!

(HS 1949, nr 237, Jaśniejąca chwało, serce Cię wybrało)

Podmiot liryczny słowami „pokaż swoją chwałę” prosi Boga o objawienie mocy, o cud. G. Tersteegen wymienia dalsze prośby o: „zaspokojenie głodu duszy” i „koniec grzechu” , a więc w sensie teologicznym o uświęcenie - o pełne uświęcenie. W pieśni J. Prochanowa znajdujemy ciekawe przypomnienie pierwszego cudu Jezusa: „Zbawi­

ciel w Kanie Galilejskiej/ Na święto ślubu przyszedł Sam/ I pierwszy raz na ziemi Judz­

kiej/ Okazał chwałę tam” (ŚP 1981, nr 856). Dokonanie cudu jest „okazaniem chwały” . Chwała jest widzialnym przejawem boskości Boga35. Nieustannie podkreślają to pieśni, np.: „Boże wielki pełny chwał” (ŚPR 1917, nr 5, Boże wielki). We współczesnym śpiew­

niku młodzieżowym pt. Wędrowiec, opublikowanym przez wydawnictwo Słowo Prawdy Polskiego Kościoła Baptystów, znajdujemy następujący fragment pieśni:

B o On zmienia, zm ienia mnie

Od ziem skich spraw do niebieskich chwal.

Swój obraz i kształt w moim sercu chce wryć B o m iłość zesłał na świat.

(W ędrow iec 1989, nr 2)

„Niebieskie chwały” osadzone są na wertykalnej osi w górze. Jak się zdaje, są one niebem, przeciwieństwem doczesności. Są symbolem egzystencji idealnej. W innym fragmencie poświęconym samemu Jezusowi, czytamy:

N a tę nędzną ziem ię zstąpił.

N ieb ios chwały nie żałow ał

(ChP 1948, nr 261, Nie zapom nij, nie zapom nij...)

Pieśń księdza P. Sikory M inie wiosna ulubiona wzywa do przemyśleń nad śmiercią.

Podmiot liryczny pyta retorycznie Jakże staniesz obnażony przed wieczystą chwałą?”

(ŚP 1981, nr 709; HS 1958, nr 477). Wieczysta chwała - to sam Bóg, a człowiek tu i teraz może jeszcze się zmienić, by okazać się godnym późniejszej społeczności z Panem, która czeka na nawróconych chrześcijan. Zwrot „powołać kogoś ku chwale”

oznacza też dosłownie śmierć człowieka, ja k np. w pieśni Gdybym świat pozyskał:

„ A gdy mię powoła ku swej chwale,/ Odpocznienie wieczne ześle m i” (ŚP 1981, nr 733).

Część Śpiewnika Pielgrzyma, zatytułowaną „Zgromadzenie wierzących” , otwiera pieśń Christiana Friedricha Rychtera (1676-1711) Jaśnieje wewnętrzne (Es glantzet der Christen z roku 1704). W zamykającej całość strofie znajdujemy interesującą meta­

forę - porównanie:

Gdy Chrystus, ich życie, ukaże się w chwale, Gdy kiedyś objawi się, jakim jest Sam, To oni z N im razem złączeni wspaniale Z przepychem nadziemskim ukażą się tam;

I będą rządzili i będą św iecili

Pochodnią na niebie płonącą rzęsiście...

(ŚP 1981, nr 606)

Oryginalny początek tej zwrotki brzmi: „W enn Christus, ihr leben, w ird offenbar werden,/ wenn er sich einst dar in der Herrlichkeit stellt” 36. W polskim tekście „ukazać

35 E. Thiele-Winckler, znana działaczka ruchu społecznościowego z terenów Śląska, poświęciła chwale cały rozdział w swoim budującym dziełku pt. Prawdziwy sens życia (b.m. i r.w.). Powtarzającym się motywem w jej pracy są słowa „widzieliśmy chwalę Jego”. Mówiąc o dzisiejszej możliwości oglądania Jego „wspaniałości”, pisze o odrodzonych sercach i „oświeconych oczach” (s. 77), które mogą ją zobaczyć.

Ma na myśli jednak „objawienie w Słowie” oraz ludzkie życie „świadczące o Nim” [Jezusie - Z.P.] pełne

„służby, działalności i cierpienia”.

36 Wersja z Evangelisches Gesangbuch, dz.cyt., nr 176.

się” znaczy dać się zobaczyć. Choć Bóg jest ponad stworzeniem, to jednak „ukazuje się” . M im o że jest całkiem inny, to zgodnie z chrześcijańskim nauczaniem - objawia się. Chwała podkreśla i zaznacza tę odmienność. Można postawić pytanie, czy chwała pojawiająca się w analizowanych pieśniach nie jest czymś w rodzaju nimbu, który otacza Jezusa na obrazach? „Ukazał się w chwale” sugeruje wszak wyobrażenie cze­

goś, co otacza postać, rodzaj „ubrania” (w kim? czym?). Podejmuje biblijne obrazo­

wanie, w którym chwała pełni funkcję wehikułu, nośnika, znaku świętości Boga37.

Ukazał się sam Jezus-Bóg, więc jego ukazanie się nawiązuje do wizualizacji Przemie­

nienia na górze Tabor, z której pochodzą wschodnie mandorle i zachodnie świecące nimby. Nawiązuje także do Mojżesza schodzącego z Synaju z jaśniejącą twarzą. Tra­

dycyjnym znakiem świętości jest światło. W zakończeniu zwrotki udziela się ono także wiernym chrześcijanom. W tym miejscu rozważań pojawia się pytanie o związek mię­

dzy wyobrażeniem chwały Boga a wyobrażeniem sposobu Jego obecności wśród ludzi.

Jeśli chwała Jahwe mieszkała w Arce Przymierza w sposób stały i trwały, to w dość podobny sposób Jest obecna” w świecie przedstawieniowym ewangelikalnej pieśni.

Należy jednak zachować daleko idącą ostrożność w interpretacji motywu chwały, po­

nieważ trzeba cały czas być świadomym je j wieloznaczności, spotęgowanej przez lite­

racki charakter analizowanego tekstu. Choć chwała ściśle wiąże się z polem znacze­

niowym świętości Boga, to równolegle znajdujemy fragmenty ukazujące ją jako coś przedmiotowego, „namacalnego” , odrębnego od Boga. Przykładowo, wers „dziś Zbawca twój z martwych wstał z chwałą” (EwP, nr 34) możemy interpretować jako epifanię Bożej mocy (nazwijmy to poprawną wykładnią teologiczną). Trzeba również mieć na uwadze ów ślad, ja ki ciągnie się za chwałą w postaci je j nader fizykalnej obecności w „metaforyce” . Wstał „z ” chwałą (w narzędniku), a nie np. „ w ” chwale czy

„chwalebnie” (jak?).

W wielu utworach spostrzegamy, że chwała jest czymś bardzo konkretnym, czymś co można np. „dać” wiernemu w nagrodę. Ewangelikalna pieśń przywołuje starotesta- mentowe przedstawienia chwały, która „chodzi z Panem” , ja k np. w pieśni śpiewanej na melodię Roty, w której czytamy:

N ie rzucim wiary, że nasz Pan, Syn B oży, Syn człow ieczy, Za grzechy nasze na krzyż dan, Ginący świat w yleczy.

Przed N im ju ż piekieł m ocy drżą, Wnet przyjdzie z chw ałą Sw ą

(ŚKCh 1947, nr 163) czy w innej pieśni:

W żdy majestat Bożych chwał Miej przed okiem, miej w pamięci

(EwP, nr 39)

Ten ostatni cytat to oczywiście przenośnia, nie chodzi tu o fizyczne widzenie, lecz o pamięć, należy jednak zwrócić uwagę, że metafora przywołuje widzenie. Podobnie

37 Terminu tego używał, opisując teofaniczną i epifanijną funkcję kabod w Starym Testamencie, T.N.D. Mettinger, The Dethronements o f Sabaoth..., dz.cyt., s. 81 (ang. vehicle o f communication) przy omówieniu fragmentu Lb 12,5n.

wizualizacja (sensualizacja) świętości Boga przejawia się w pieśni Znam kraj, w której

„wiecznie lśni Chrystusa moc” (ŚP 1981, nr 808). Zwróćmy uwagę, że w świetle anali­

zowanych przykładów chwałę można także słyszeć, np.:

W twych sprawach chwała wieczna tkwi, Królestwa Twego piękny blask.

Niech chwała Tobie ciągle brzmi.

Cześć wieczna za zdrój twoich łask.

(ChP 1948, nr 248, Niebieski, błogi Ojcze nasz...; także PNW 1970, nr 106) Można ją również widzieć:

gdy Chrystus, ich życie, ukaże się w chwale, Gdy kiedyś objawi się, jakim jest sam38

(ŚP 1981, nr 9; także HS 1949, nr 7)

Chwały można też dotykać: „chw ałą swą przyoblekł ich” (ŚP 1981, nr 617). Pieśń pomaga przenośnie „zobaczyć” zbawienie: „T y, Panie, zjaw wielmożność Swą/

I chwałę, którą w niebie dasz” (EwP, nr 189). Zachowała się pieśń J. Prochanowa z następującym wątkiem mistycznym:

Czyż tron Twój, Panie uwielbiony, W niebie nie dość jest wspaniały, Że w głębi duszy mej skruszonej Zasiąść chcesz na tronie chwały?

(HS 1949, nr 5)

Zwykle „tron chwały” jest „miejscem przebywania” Boga zlokalizowanym w nie­

bie, pojawiającym się w świecie przedstawieniowym pieśni. W przytaczanej pieśni widzimy, że Bóg „zasiada w głębi duszy” . W następnej strofie pojawia się obraz pod­

miotu lirycznego w jego cielesnym wymiarze jako świątyni Boga. „Tron chwały”

i „świątynia Boga” zostają uwewnętrznione. Dokładniej mówiąc przestrzenie: we­

wnętrzna i zewnętrzną nakładają się na siebie.