• Nie Znaleziono Wyników

Sakralny symbolizm krw i jest znany większości religii i kultur4. Krew jest wszak ściśle związana z wykonywaniem ofiar, które są jednymi z najstarszych aktów religijnych ludzkości, jakie znamy, a początki praktyk ofiarnych sięgają paleolitu. Starożytne ludy semickie traktowały krew jako „nośnik siły” i „materialną postać życia” . Według sta- romezopotamskich podań, była ona elementem boskim w człowieku, powstał on bo­

wiem z krw i bóstwa złożonego w ofierze. W późnosumeryjskim micie czytamy:

„chcemy zabić bóstwa Lamma, a z ich krw i ludzkości dać powstać” 5. Podczas tauro- bolii w kulcie M itry i kriobolii w misteriach Attysa oczekiwano od krw i zbawczych skutków, a kąpiele we krw i oczyszczały adeptów tych misteriów. Dla starożytnych krew była „materialną postacią życia” 6.

B iblia poświadcza żywiony przez większość kultur szacunek wobec krwi. W Sta­

rym Testamencie krew (hebr. dam} jest ściśle związana z życiem (Rdz 9,4n), jest sie­

dzibą życia: „A lbow iem dusza wszelkiego ciała we krw i jego jest; a Ja dałem ją wam na ołtarz ku oczyszczeniu dusz waszych; bo krew jest, która duszę oczyszcza” (Kpł 17,11). Zakaz spożywania krw i wiąże się właśnie z przekonaniem, iż jest ona siedli­

skiem życia. W Księdze Kapłańskiej: czytamy „B o duszą każdego ciała jest krew jego, która jest miasto duszy jego” (K pł 17,14). Dusza - hebr. nepeś, w innych przekładach

3 K. Hławiczka, Przedmowa w: Harfa Syjońska, Warszawa 1965, s. 5.

4 J.P. Roux, Krew. Mity, symbole, rzeczywistość, przeł. M. Perek, Kraków 1994 (autor, dedykując swoją pracę ojcu, mówi o nim, że „żyi i umarł we krwi Chrystusa”).

5 Cytuję za:K. Łyczkowska, K. Szarzyńska, M itologia Mezopotamii, Warszawa 1981, s. 71.

6 M. Lurker, Słownik obrazów i sym boli biblijnych, przeł. K. Romaniuk, Poznań 1989, hasło krew, s. 95-96.

Biblii bywa zastępowana w tym miejscu słowem „życie” . Krew pełniła także wielką rolę w rytuałach ofiamiczych Izraela. Pojawia się też jako krew ofiarna służąca do przebłagania grzechów (K p ł 17,11), jako znak przynależności do Boga (W j 29,20; K pł 8,23) i jest też własnością Boga co poświadcza np. Jr 7,6; 26,15. Ofiara z krw i oczysz­

cza gminę i świątynię (K p ł 4; 5; 14; 16). Przez krew zwierząt przelaną w ofierze - tworzy się związek między Bogiem i Izraelem (W j 24,4-8)7 *.

Przekonanie, że we krw i jest życie, znajdujemy także w Nowym Testamencie (gr.

haima), który mówi o krw i Chrystusa jako o krw i Nowego Przymierza (1 K or 11,25;

Mk 14,25; Ł k 22,20; H br 9,20). Pojawia się figura kielicha krw i Nowego Przymierza (Łk 22,20; M t 26,28 i 1 K or 11,25). Podobnie ja k w Starym Testamencie funkcją krw i jest tu oczyszczanie z grzechów, ich zmazywanie. Dotyczy to każdej krw i, ja k i krw i samego Chrystusa (H br 9,22; Ap 7,14: „w y b ie lili szatę w krw i Baranka” ; oraz Obj 1,5

„który przez swoją krew uw olnił nas od swoich grzechów” ). W E f 1,7 krew jest darem odkupienia („W nim mamy odkupienie przez Jego krew” ). W Liście do Hebrajczyków to dzięki krw i Chrystusa ludzie „w ejdą do Miejsca Świętego” (H br 10,19). Krew Jezu­

sa ma wyraźnie zbawcze właściwości, jako że „przez krew jego zostaliśmy usprawie­

dliwieni” (Rz 5,9). Krew staje się znakiem śmierci Chrystusa, a następnie znakiem jego osoby i nauki, ja k np. w Dz Ap 5,28: „ A oto napełniliście Jeruzalem nauką waszą, i chcecie na nas wprowadzić krew człowieka tego” . B iblia zna sformułowanie „ciało i krew” . W dzisiejszym rozumieniu krew jest częścią ciała, ale w czasach narodzin Nowego Testamentu oznaczała coś, co ludzkie, ożywioną cielesność.

Jak wspomniano, źródła protestanckiej czci dla krw i Chrystusa tkw ią w starszej, przedreformacyjnej religijności. Średniowieczna literatura mistyczna docenia rolę krw i w procesie duchowego przemienienia człowieka. Jan Tauler, autor dzieła Święta krew Jezusa, w którym rozczytywał się M . Luter, a później G. Tersteegen, w jednym z kazań zwracał się do słuchaczy: „Jakże łatwiej mógłbyś usunąć swoją rażącą niedoskonałość i starego grzesznego człowieka, (...) jeśli nie przez przyjęcie prawdziwego Syna Boże­

go, Jego prawdziwego, żywego, Boskiego świętego Ciała, Jego świętej, obmywającej (twoje niedoskonałości) K rw i (...)” *. I choć mowa jest o krw i raczej w charakterze wina eucharystycznego, to ważny jest tu kontekst uświęcający krw i, obraz obmywania grzechów przez krew, który rozwinie później protestantyzm, odrzucając wiarę w prze­

istoczenie wina w krew Boga (transsubstancjację). W interpretacji motywu krw i Jezusa możemy więc ja k na razie wyróżnić dwa ujęcia: krew jako wino eucharystyczne oraz krew zmywająca grzechy, „zapłata” , jaką Bóg wniósł za ludzkie przewinienia. W w izji J. Taulera oczyszczenie i świętość dają kontakt z krw ią obecną w sakramencie. Pa­

miętajmy, że jest to ujęcie katolickie.

Wśród innych mistyków ze szkoły nadreńskiej o krwi pisał też Henryk Suzo. W kła­

da on w usta Mądrości Przedwiecznej, wypowiadane z krzyża, słowa: „Oczyszczę cię wtedy wodą żywą, przyozdobię cię purpurą M ojej krw i, zjednoczę się z tobą, złączę cię ze M ną na w ieki” 9. Kolejny obraz u H. Suzo: ,JL Jego rąk, nóg i boku tryskają źró­

7 O znaczeniu krwi w Biblii m.in. W.H. Schmidt, G. Delling, Wdrterbuch zu r Biebel, Hamburg 1971, s. 55-56; M.H. Farbridge, Studies in Biblical an d Semitic Symbolism, N ew York 1970 (reprint 1923), s. 227-233; Dictionary o f biblical images, symbols, motivs, metaphors, Jigures o f speach an literary palterns o f the Bibel, red. L. Ryken, J.C. Wilhoit, T. Longmann, Downers Grove 1998, s. 99 -1 0 1 . Szerzej

o krwi w historii religii i tradycji chrześcijańskiej TRE, t. 6, s. 727-742; J.P. Roux, Krew..., dz.cyt.

*J. Tauler, Kazania, przeł. W. Szymona, Poznań 1985, s. 250.

9 H. Suzo, Księga M ądrości Przedwiecznej, przeł. W. Szymona, Poznań 1983, s. 136.

dła życia, zraszające całą ziemię, krynice niewyczerpanego miłosierdzia, nieskończonej mądrości, przeobfitej słodyczy i gorącej miłości oraz źródło życia wiecznego” 10. Św.

Katarzyna ze Sieny pisała: „Gdzież to dusza poznała tę godność, że jest zjednoczona i zmieszana z krw ią Baranka, przyjmując chrzest święty z mocą krwi? W boku Syna mojego, gdzie poznaje ogień boskiej miłości” 11. M ów i ona o „czerpaniu mocy z krw i” . Św. Bonawentura w dziele Mistyczny krzew winny prowadzi medytacyjne rozważania kolejnych „w ylań krw i Jezusa Chrystusa” 12.

Protestantyzm przejmuje część tej motywiki i rozwija ją twórczo, czego przykładem jest słynny hymn św. Bernarda z Clairvaux, który wszedł do repertuaru pieśni pasyj­

nych reformacji, w przeróbce P. Gerhardta pt. O Haupt vo ll Blut und Wunden {O głowo krw ią zbroczona, ŚP 1981, 53; w kancjonałach ewangelickich - „O głowo coś zraniona” ). Rozwijający się w potrydenckim katolicyzmie kult Bożego Ciała ha­

mował jednak rozbudowane ewangelickie obrazowanie w tym kierunku. Krew stała się przede wszystkim atrybutem zbawienia, a znacznie rzadziej figurą o symbolice eucha­

rystycznej13.

Przykładem różnic interpretacyjnych niech będzie dalszy rozwój średniowiecznego wyobrażenia tzw. Chrystusa w tłoczni mistycznej14. W świecie protestanckim inter­

pretacja religijna tego wyobrażenia nie idzie w kierunku utożsamiania krw i Chrystusa z winem eucharystycznym, ale w stronę podkreślenia uniwersalnego wymiaru zbawie­

nia. Świadczy o tym np. ołtarz z kościoła św. Jadwigi w Pszczynie z 1650 roku zawie­

rający przedstawienie Chrystusa w tłoczni opatrzone nazwą „Alegoria odkupienia ofiarą Chrystusa” . Jak twierdzi J. Harasimowicz, ołtarz był unaocznieniem treści mo­

dlitw y postnej z Agendy oleśnickiej-. „O Panie Jezu, my wielcy grzesznicy wierzymy i wyznajemy, iże krew i śmierć Twoja jest zupełną ofiarą i dostateczną zapłatą za (...) popełnione grzechy” 15. Zauważmy, że z jednej strony, krew odsyła do śmierci jako jej znak czy zapowiedź, a z drugiej, w cytowanym fragmencie krew i śmierć stoją w pozy­

cji niemal równorzędnej, wymieniane są jedocześnie. Pojawienie się tego typu figur językowych w X V II wieku może być interpretowane jako zapowiedź dokonanego za sprawą pietyzmu wielkiego wzrostu znaczenia krw i Chrystusa w pobożności następne­

go stulecia. Proces ten dostrzegany jest w analizowanym zespole pieśni, w którym krew zdominuje obrazowanie idei odkupienia.

M. Luter w hymnie Christ, unser Herr, śpiewanym w Kościołach ewangelickich przed chrztem, jasno określa rolę krw i Chrystusa:

Das Aug allen das wasser sieht Wie Menschen Wasser gieBen

10 Tamże, s. 127.

11 Św. Katarzyna ze Sieny, D ialog o Bożej Opatrzności, czyli K sięga Boskiej nauki, przeł. L. Staff, Poznań 1987,s. 128.

12 Cytuję za św. Bonawenturą, Pisma ascetyczno-mistyczne, Warszawa 1984; przel. S. Kafel, s. 182- -1 8 6 .

13 O dziejach tego motywu zwięźle informuje m.in. H. Schneider, Christi Biut in evangelischer..., dz.cyt.

14 Przedstawienie to zostało wyczerpująco opisane przez H. Małkiewiczównę, Interpretacja treści piętnastowiecznego..., dz.cyt., s. 69-159.

15 J. Harasimowicz, Słowo widzialne. Luteranizm górnośląski w zw ierciadle sztuki w: Oblicza sztuki protestanckiej na Górnym Śląsku, Katowice 1993, s. 16.

Der Glaub im Geist die Kraft versteht, Des Blutes Jesu Christi16.

Oko samo widzi wodę, Kiedy ludzie wodę leją, Wiara w duchu widzi siłę Krwi Jezusa Chrystusa17.

Badacz hymnów M . Lutra, O. Schlisske, podkreślał, że M. Luter budował ważność krwi w dziele zbawienia na nowotestamentowym obrazie przebitego boku Chrystusa i wypływających zeń wody i k rw i18. Luteranizm wierzy, że element wody związany jest symbolicznie z chrztem jako warunkiem zbawienia. Zatem droga do zbawienia czło­

wieka to nie tylko konieczność chrztu wodnego, ale i metaforyczne „obmycie krwią” , które oddawała ówczesna ikonografia.

Ikonografię uzupełniało równolegle reformacyjne kazanie. Marcin Luter w Postylli pisał: „(...) krew Pana naszego Jezusa Chrystusa jako prawdziwego baranka wielka­

nocnego, ma nawet po śmierci moc i skuteczność; i ma płynąć, pokrapiać wierzących, a stojących przy krzyżu tak naznaczy, że diabeł, śmierć i grzech zostawić muszą w spokoju wszystkich, którzy znak ten mają na swych czołach. Oto właściwość, moc i skuteczność krwi Pana naszego Jezusa Chrystusa, która nawet po śmierci trwa w kościele na zawsze” 19. Widzimy, że w tym ujęciu uświęcająca moc krw i Chrystusa trwa ponad historią a je j w pływ i znaczenie polega na obronie chrześcijan przed złem.

Nieco wcześniej pisze M. Luter o krw i Chrystusą że „nie skrzepła ona i nie ostygła” , płynie oną „choć umarła” , a wszyscy, których pokropi, mają grzechy odpuszczone i są

„dziećmi żywota wiecznego” 20. Tym razem ukrytym znaczeniem krw i staje się sama łaska. Ewangelickie ujęcie krwi Chrystusa uważa ją za alegorię samej łaski Boga.

Krew odsyła do swojego „właściciela” i ma znaczenie w kulcie wyłącznie przez fakt owego „odsyłania” . Nie jest bowiem obiektem osobnej czci, religijnej la trii. W prote­

stantyzmie religijny kult przynależy wyłącznie samemu Bogu i żaden wiem y nie modli się do krwi, nie uznaje je j osobnej i oddzielnej (od Jezusa) mocy. Jeśli spróbujemy określić tę relację w kategoriach językoznawstwa, jest to metonimia Jezusą bo domi­

nująca relacja semantyczna nie jest podobieństwem ja k w metaforze, ale przystawa­

niem. Jest przecież częścią tego, do czego odsyła.

16 Cyt. za: O. Schlisske, Handbuch der Lutherlieder, dz.cyt., s. 55. W nowym kancjonale ewangelickim z 2002 roku zamieszczono tylko 3 strofy tego hymnu w przekładzie ks. E. Romańskiego „Za w olą Ojca”.

W pierwszej strofie Chrystus w Jordanie „chciał ustanowić kąpiel swą, /by grzech nasz był zmywany;/ przy tym chcial zniszczyć i śmierć złą/ przez sw oją krew i rany” (ŚE, nr 397). Motyw kąpieli we krwi także znany był w średniowieczu, por. łac. nieszpory Bożego Narodzenia Jesu, redem ptor omnium: „(...) my skąpani Twej świętej/ Krwi falą błogosławioną...”, cyt. za przekł. L. Staffa w: Hymny brewiarza i sekwencje mszału. Warszawa 1962, s. 66.

17 Przytaczam za przekł. Z. Mikołejki w: G. van der Leeuw, Fenomenologia religii, przeł. J. Prokopiuk, Warszawa 1978, s. 398.

” O. Schlisske, Handbuch d er Lutherlieder, dz.cyt., s. 6 0 -6 1 .

*’ M. Luter, Postylla domowa, Cieszyn 1883, s. 817.

20 Tamże.

Nie tylko tradycja luterańska podejmuje wątek krw i Chrystusa jako wina eucharystycz­

nego. W ewangelikalnych śpiewnikach symbolizacja ta pojawia się w wyodrębnionych częściach, które zawierają pieśni śpiewane podczas Wieczerzy Pańskiej. W Śpiewniku Pieśni Kościelnych Kościoła Chrystusowego jest pieśń Spragnieni dusz zbawienia, w której znajdujemy słowa mówiące o „przyjmowaniu” , „spożywaniu” czy „p iciu ” :

W pokorze to uczujmy, Serdecznie mu dziękujmy, Że nam Swe ciało dawa I swoją krwią napawa.

(ŚKCh 1947, nr 190)

W innym utworze, z tej samej części śpiewnika, zatytułowanym: Jezusie oto bracia Twoi czytamy:

Kto kochał Cię Twą krew i ciało

Spożywał, Twą zabłyśnie chwalą.

(ŚKCh 1947, nr 193)

Interesujące, że w tej samej części znajdują się pieśni pasyjne, np. słynna O głowo coś skrwawiona P. Gerhardta. W Śpiewniku Pielgrzyma z roku 1981, w części pt.

„Wieczerza Pańska” (wydania przedwojenne tego śpiewnika tytułowały tę część -

„Społeczność świętych” ) znajdujemy pieśń Serce, pójdź, w cierpieniu Pana:

On naprawdę co dzień moim Jest, gdy pod krwią Jego stoję, On w pielgrzymce mej do nieba Daje co dzień duszy chleba.

Ja posiadam Zbawiciela Źródłem mego on wesela.

(ŚP 1981, nr 595; ŚP 1935, nr 290)

Obok typowej symboliki komunijnej, w której chleb eucharystyczny jest pożywie­

niem duszy, zwrot: „stoję pod Jego krw ią” jest nawiązaniem do symboliki oczyszcze­

nia, do tzw. Tablicy Łaski i Prawa. Przedstawienie autorstwa Łukasza Cranacha było wizualnym streszczeniem nowej teologii i stało się bardzo popularne w reformacyjnej polemice religijnej. Na dwu połączonych ze sobą tablicach Cranach przedstawia sceny reprezentujące, odpowiednio, Stary i Now y Testament, czyli Prawo i Łaskę. Zakon symbolizuje scena nadania dekalogu Mojżeszowi, natomiast po stronie Łaski widzimy ukrzyżowanego Chrystusa. Z jego boku tryska krew, która pada strumieniem wprost na głowę stojącego pod krzyżem grzesznika. J. Harasimowicz wskazywał, że jest to jeden z podstawowych motywów ikonograficznych protestantyzmu21. Pojawiającemu się w różnych realizacjach przedstawieniu towarzyszył biblijny werset będący źródłem tego wyobrażenia z 1 J 1,7: „a krew Jezusa, Syna Jego, oczyszcza nas z wszelkiego

21 J. Harasimowicz, Treści i funkcje ideowe sztuki śląskiej reformacji 1520-1650, Wrocław 1986, s. 42-43.

grzechu” . Oczyszczenie przez krew Chrystusa stało się następnie bardzo popularnym motywem sztuki reformacyjnej, także w następnych stuleciach, co poświadczają jego liczne realizacje i odmiany. Przykładem może być pochodząca z X V I wieku akwaforta D. Coomherta przedstawiająca alegorię Wiary, która oczyszcza z piętna grzechu ludz­

kie serca pływające we krw i Chrystusa. Zbawiciel stoi tuż obok, wsparty o krzyż, a krew z jego przebitego boku strumieniem napełnia naczynie podtrzymywane przez symbole czterech ewangelistów22.

Wieczerza Pańska w nurcie ewangelikalnym jest zwykle interpretowana na sposób kalwiński (poza wywodzącym się z luteranizmu ruchem pietystycznym), a więc sym­

boliczny, jako komunia duchowa. Nie ma tu miejsca na realną obecność Boga w Chle­

bie i winie, ale, ja k głoszą reformowane księgi wyznaniowe, wiarą przyjmujemy Chry­

stusa23. W świecie ewangelikalnym wierność doktrynie kalwińskiej nie była po­

wszechna. Pochodzący ze Śląska Cieszyńskiego i wywodzący się z nurtu wolnych chrześcijan kaznodzieja, J. Mrózek, interpretując obrzęd Wieczerzy Pańskiej, wymie­

niał niemal wszystkie wątki znane z pietystycznej tradycji. Pisze, że .jego [Jezusa - Z.P.] święta krew mówi mi o tym, że ja miałem umrzeć, a że On umarł zamiast mnie, abym ja mógł żyć. Tylko Jego krew może mnie ochronić przed śmiercią, ju ż nie tą fizyczną, lecz śmiercią wielokroć straszniejszą, bo wieczną. Przez krew Chrystusa mamy odkupienie (...) [ona - Z.P.] oczyszcza nasze sumienie i omywa nas od grze­

chów. Te wszystkie (i jeszcze inne) rzeczy uprzytamnia nam Bóg przy piciu wina w czasie Wieczerzy Pańskiej” 24. Choć autor mówi o świętej krw i Jezusa, jednak rozu­

mie wino eucharystyczne jako przypomnienie tamtej, a nie realną krew Boga.