• Nie Znaleziono Wyników

Ciekawą figurą językową, która pojawia się w licznych pieśniach, jest zwrot o robieniu czegoś „w imię Jezusa” (znacznie rzadziej ogólniejsze - „w imię Boże” ), do którego nawiązuje przytaczany powyżej cytat z Flp 2,9-10. Zwrot ów przypomina sformuło­

wanie towarzyszące żegnaniu się („W imię Ojca i Syna i Ducha Świętego” ), które opiera się na tej samej strukturze składniowej.

Spójrz na święte godło krzyża, Hasło Zbawcy znasz:

W imię Boga Przedwiecznego, Dziś zwyciężyć masz.

(ŚKCh 1947, nr 165) W imię Mistrza będę walczyć

(GW 1984, nr 339) W imię Zbawcy idźmy wszędzie

(ŚPK 1917, nr 231)

Podobnie ja k w katolicyzmie i prawosławiu, zwrot ten wprowadza w przyszłe działania, którym ma błogosławić Bóg, czy którym ma pomagać. Jak widać w powyż­

szych cytatach, jest to formuła towarzysząca rozpoczynaniu, zapowiedziom pewnego działania, pełni więc podobną funkcję. Znana jest pieśń Ch. Wesleya Forth in thy

na-50 Cyt. za: Evangelische Gesangbuch, Posen b.r.w., nr 104. O pieśni i autorze szerzej pisze: W. Heiner, Be kannie Lieder..., dz.cyt, s. 194.

51 J. Bunyan, Wędrówka pielgrzym a, dz.cyt., s. 329.

me, O Lord, I go (HaP, nr 381), która wydaje się najbliższym odniesieniem dla tych zwrotów, przynajmniej w tradycji ewangelikalnej.

Robić coś „w imieniu Jezusa, to także robić coś z Jego upoważnienia (np. Dz 4 ,7 - -10; Kol 3,17). Podobnie w innym fragmencie: „W iele ich rzecze mi dnia onego: Pa­

nie, Panie! izażeśmy w imieniu Twojem nie prorokowali, i w imieniu Twojem dyja- błów nie wyganiali, i w imieniu Twojem wiele cudów nie czynili?” (M t 7,22). Gdzie indziej czytamy, że cuda „w imieniu Jezusa” robią inni ludzie, a nie uczniowie Jezusa - „Tedy mu odpowiedział Jan, mówiąc: Nauczycielu! widzieliśmy niektórego w imie­

niu Twojem dyjabły wyganiającego, który nie chodzi za nami, i zabranialiśmy mu, przeto że nie chodzi za nami” (M k 9,38). Można także „prosić w imieniu Boga” , ja k np. J 14,13-14: „A o cokolwiek prosić będziecie w imieniu mojem, to uczynię, aby był uwielbiony Ojciec w Synu. Jeźli o co będziecie prosić w imieniu mojem, ja uczynię” .

Niekiedy jednak zwrot o robieniu czegoś „w imieniu” Boga oznacza coś innego, np. „Gdy dwóch lub trzech tu zejdzie się/ By modlić się w imieniu Twym” (ŚP 1981, nr 327, Dziękuję Tobie, Ojcze K. Hławiczki). B ib lijn y fragment, do którego nawiązuje tekst pieśni w BG, nie oznacza więc upoważnienia, tak ja k zwykle pojmowany jest ów zwrot. Tu imię staje się znakiem obecności - znakiem lub samą obecnością, ja k suge­

ruje hebrajski termin szekina. M odlić się „w imieniu” oznacza tu niejako modlić się w Bożej obecności, wewnątrz sacrum. W innej pieśni podobnie:

W imieniu Twojem wkroczę, Boże, W ten Nowy Rok, w ten nieznajomy kraj

(GW b.r.w., nr 29; HS 1958, nr 504)

Mówienie „w imieniu” , ja k widzimy, to nie tylko mówienie „z upoważnienia” czy pełnomocnictwa. Metaforyka przestrzenna, która jest skutkiem zastosowania przyimka

„w” , pociąga za sobą obrazy imienia jako ubioru, stanu, czy, idąc najdalej, działania.

To także mówienie tego, co powiedziałby Jezus na naszym miejscu, albo mówienie tak, jakby przez nas, przez nasze usta, właśnie teraz m ów ił sam Jezus. Pojawiają się konteksty, w których człowiek mówi za Jezusa - w rozumieniu - z pozycji Boga, z wewnątrz sacrum, z sytuacji uczestnictwa we wnętrzu sacrum. To imię Boga przeno­

si mówiącego „d o ” Boga, a więc dopomaga w przyjęciu lub zatrzymaniu daru zbawie­

nia. Przykłady mówienia in the Name o f Jesus są liczne także poza tekstami pieśni.

Wiele m odlitw o uzdrowienie, w których jest to kluczowy zwrot, znajdujemy w dużych kampaniach ewangelizacyjnych, np. O. Robertsa czy W. Branhama. W swoich wspo­

mnieniach D. Shakarian, twórca zielonoświątkowej denominacji o nazwie Międzyna­

rodowe Stowarzyszenie Biznesmenów Pełnej Ewangelii, opisuje, ja k uzdrowił pewne­

go człowieka, wypowiadając następujący zwrot: „W imieniu Jezusa - wyprostuj się” 52.

Jeżeli nie ma dodanego jednoznacznego słowa „m ówię” , domyślnie „w imieniu Boga” , to mamy do czynienia z formułą, której struktura jest zbliżona do zaklęcia.

F. MacNutt (rzymskokatolicki duchowny związany z ruchem charyzmatycznym), w osobnej rozprawie, jaką poświęcił uzdrawianiu chorych, pisze szerzej o tzw. mo­

dlitwie w imieniu Jezusa. Według niego, jest to „o wiele więcej niż proszenie Ojca w imieniu Jezusa” . M odlić się w imieniu Jezusa oznacza dla F. MacNutta modlitwę

„z mocą i autorytetem Jezusa” 53.1 tylko wtedy pojawia się jako dar - modlitwa nakazu

52 D. Shakarian, Najszczęśliwsi na świecie, b.m. i r.w., s. 181.

53 F. MacNutt, Uzdrawianie chorych, przeł. M. Komaszycki, Warszawa 1991, s. 104.

- „W imieniu Jezusa Chrystusa Nazareńskiego chodź” (Dz 3,6). Współczesna literatu­

ra zielonoświątkowa i charyzmatyczna przynosi liczne przykłady podobnego rozumie­

nia tego zwrotu.

W B ib lii prorocy nie tylko mówią w imieniu Pana (czyli z upoważnienia), ale i „chodzą w imieniu” , co oznacza społeczność z Bogiem: „zmocnię ich też w Panu, a w imieniu jego chodzić będą, mówi Pan” (Za 10,12). Wątek ten rozwija Nowy Te­

stament: „O tóż zostanie wam dom wasz pusty. A zaprawdęć wam powiadam, że mię nie ujrzycie, aż przyjdzie czas, gdy rzeczecie: Błogosławiony, który idzie w imieniu Pańskiem” (Ł k 13,35). „Chodzenie w imieniu” to upoważnienie dane od Boga czło­

wiekowi. W języku polskim „chodzi się w stroju” , ale tutaj znajdujemy metaforę osoby przyobleczonej w Chrystusa (Boga), dokładniej przyobleczonej w Jego imię. W trady­

cji ewangelickiej pieśni zwrot ten jest znany, ja k np. w utworze Jerzego Trzanowskie- go (1591-1637) - W imieniu Pańskiem w drogę się udaję, który zamieszcza m.in. kan­

cjonał J. Heczki (1865, nr 572). Zw rot „przyjąć kogoś do imienia” oznacza w świetle podobnych głosów biblijnych, wejście do Kościoła jako zgromadzenia zbawionych.

Ach! Ojcze, Synu, Duchu Święty!

Tyś świadkiem szczerych uczuć mych.

Przez Ciebie w imię Twe przyjęty Do społeczności wiernych Twych, Pojmując wołanie me,

Przytłumię w sobie wszystko złe.

(ŚKCh 1947, nr 200; ŚP 1981, nr 809)

Imię Boga pojawia się sporadycznie jako znak jedności Kościoła. W jednej z pieśni S.l. Stone’ a (1839-1900) poświęconej „zgromadzeniu wierzących” znajdujemy fragment:

Pan jeden, jedna wiara, I jeden Pański stół;

I jeden Ducha chrzest, I jedno święte imię, 1 jeden Pański stół

(ŚP 1981, nr 608, Kościoła grunt jedyny)

Wszak większość chrześcijańskich czynności religijnych dokonuje się w Jego imię (zgodnie np. z dyrektywą Pisma: „Piszę wam, dziatki! iż wam są odpuszczone grzechy dla imienia jego” , 1 J 2,12). Formuła chrztu także zawiera zwrot „w imię” , co znajduje reminiscencję w hymnach:

O Ojcze, Synu, Duchu Święty, Ochrzczony jestem w imię Twe.

(ŚP 1981, nr 590, O Ojcze, Synu, Duchu Święty)

Dla ewangelikalnego świata jedną z podstawowych powinności chrześcijańskich jest ewangelizacja. Działalność misyjną zwróconą „na zewnątrz” wspólnoty pieśni

ściśle określają jako „głoszenie imienia” : Bracia i siostry niech sieją,

O cudnym Imieniu tę wieść.

(ChP 1948, nr 208)

To chwalebne imię Twoje Niech głoszone będzie,

By przez posłów Twych podboje Noc pierzchała wszędzie.

(ChP 1948, nr 240, Na Twój święty Kościół)

Głoszenie imienia to głoszenie Jezusa - można uznać to za rozwinięcie synoni- micznego ciągu imię = Jezus = postać Zbawiciela. Dodajmy, że w pieśniach dość rzad­

ko pojawia się Trójca Święta, której jedność w przytaczanym przykładzie podkreślona zostaje przypisaniem je j jednego imienia.