• Nie Znaleziono Wyników

Ilość dostępnych opcji rozwoju drogi życiowej jako wskaźnik nierówności społecznych

Rozdział 4. Decyzje prokreacyjne wobec sprzeczności drugiej nowoczesności

4.3. Wolność wyboru w procesie planowania życia

4.3.2. Ilość dostępnych opcji rozwoju drogi życiowej jako wskaźnik nierówności społecznych

prokreacyjnych, ponieważ warunkuje proces aktualizowania planów życiowych oraz osiągania kolejnych celów szczegółowych. Zastosowana przeze mnie technika analizy pozwoliła na bardzo precyzyjne określenie i porównanie zakresu dostępnej wolności wyboru poszczególnych respondentów w kluczowych momentach ich dróg życiowych. Dobrym przykładem jest w tym względzie wybór szkoły średniej. Po pierwsze, jest to decyzja, którą podjęły wszystkie badane osoby. Po drugie, była ona zazwyczaj ich pierwszą samodzielną decyzją życiową. Po trzecie, wybór szkoły średniej przedstawiany bywa jako kluczowy moment, w którym młody człowiek decyduje o swojej przyszłości – można było zatem spodziewać się, że decyzje związane z edukacją będą dobrym źródłem wskaźników interesujących mnie zjawisk. Te trzy powody dawały nadzieję, że analiza decyzji dotyczących edukacji na poziomie ponadpodstawowym pozwoli lepiej zrozumieć przebieg procesu planowania życia oraz dostarczy danych przydatnych do budowy modelu teoretycznego opisującego i wyjaśniającego zjawisko decyzji prokreacyjnych. Dane pozwalające na porównanie wyborów edukacyjnych respondentów zebrane zostały w Tabeli 3.7.

Już pierwsze wywiady wykazały, że pomiędzy badanymi osobami występują znaczące dysproporcje w zakresie dostępności różnych ścieżek edukacyjnych. Były one zdeterminowane przez kilka czynników, które poniżej zostały uszeregowane od najważniejszego do najmniej istotnego:

1. Miejsce zamieszkania – osoby z mniejszych miejscowości mogły wybierać spośród ograniczonej liczby szkół znajdujących się w ich okolicy. Istotny wpływ na wybór miała nie tylko wielkość miejscowości, ale także dostępne opcje dojazdu do większych ośrodków.

W zupełnie innej sytuacji byli mieszkańcy wsi, które nie były skomunikowane nawet z pobliskim miasteczkiem powiatowym, a w innej osoby z wiosek położonych na obrzeżach dużych aglomeracji;

2. Rodzina pochodzenia – aspiracje edukacyjne zależne były od wykształcenia i zawodu wykonywanego przez rodziców. Duże znaczenie miały również zachęty i wsparcie dostarczane przez najbliższych. Wybory ścieżek edukacyjnych dokonywane przez członków rodziny (rodziców, rodzeństwo, kuzynów) dostarczały ponadto wiedzy i przykładów, które były uwzględniane w kalkulacjach prowadzonych przez badane osoby;

3. Grupa rówieśnicza – respondenci wybierając szkoły średnie bardzo często kierowali się decyzjami swoich znajomych. Wielu z nich dążyło na przykład do tego, by znaleźć się w nowej szkole wspólnie z najbliższymi kolegami. Duże znaczenie miały także opinie członków grupy rówieśniczej;

169 4. Własne zainteresowania, preferencje, oczekiwania związane ze stylem życia – był to najmniej znaczący czynnik. Zaskakujące może się wydawać, że młodzi ludzie tak rzadko uwzględniali w swoich kalkulacjach zróżnicowane możliwości rozwoju, jakie dają różne typy szkół. Tylko kilku respondentów wybrało ścieżkę edukacyjną, która była zgodna z ich zainteresowaniami. Z drugiej strony, kilkoro respondentów musiało zrezygnować z marzeń związanych z kształceniem się w określonym kierunku z powodu niedostępności odpowiedniej szkoły w ich miejscu zamieszkania.

Powyższa typologia nie uwzględnia różnego rodzaju norm, wartości oraz wiedzy przekazywanych jednostce za pomocą mediów, które to mogą silnie oddziaływać na decyzje dotyczące edukacji.

Wynika to z faktu, że zastosowana technika badawcza nie pozwalała na ich precyzyjny pomiar.

W analizowanych narracjach pojawiły się one w formie przekazu „przefiltrowanego” przez grupę rodzinną i grupy rówieśnicze, do których jednostka należała. Sposób prowadzenia badań spowodował zatem, że owa specyficzna wiedza została potraktowana jako czynnik o drugorzędnym znaczeniu.

Przeprowadzona przeze mnie analiza pozwoliła określić, w jakim stopniu wybór szkoły średniej determinował przyszłe wydarzenia składające się na drogi życiowe badanych osób. W większości przypadków, co zaskakujące, wpływ ten był mniejszy, niż można byłoby się spodziewać.

Wykształcenie różnicuje szanse życiowe jednostek, ale wbrew potocznym wyobrażeniom zdobycie go w niewielkim stopniu jest wyłącznie ich „zasługą”. Osoby pochodzące z zamożniejszych rodzin, których rodzice byli lepiej wykształceni wybierały lepsze szkoły i miały większą możliwość rozwijania swoich zainteresowań. Osoby z małych miejscowości wybierały te szkoły, które były akurat dostępne w pobliżu. Respondenci, którzy mieli słabiej wykształconych rodziców mieli mniejsze ambicje odnośnie swojego wykształcenia i często napotykali problemy w czasie nauki w szkole. Na podstawie tak małej próby, jak ta zastosowana w moich badaniach, niemożliwe jest oczywiście tworzenie kategorycznych twierdzeń. Wyniki moich badań nie odbiegają jednak od stanu współczesnej wiedzy na temat nierówności społecznych (np. Bourdieu, 2008;

Therborn, 2015).

Wybór określonego rodzaju szkoły (szkoły zawodowej, technikum lub liceum ogólnokształcącego) przez badane jednostki był warunkowany przez czynniki zewnętrzne wobec nich i miał pewien wpływ na przebieg drogi życiowej. Najbardziej oczywistym jego przejawem było to, że rodzaj wybranej szkoły wpływał na czas trwania formalnej edukacji. W mniejszym stopniu warunkował on również szanse na znalezienie zatrudnienia po jej zakończeniu. Praktycznie żadnego znaczenia nie miał jednak dokonany wówczas wybór konkretnego zawodu czy profilu kształcenia.

170

Respondenci, którzy wybrali edukację w szkołach zawodowych szybko trafiali na rynek pracy, ale zazwyczaj nie pracowali później w wyuczonym zawodzie. Ta sama zależność występowała wśród niektórych absolwentów techników. Wybór liceum ogólnokształcącego oznaczał z kolej późniejsze wejście na rynek pracy, ponieważ dla tej grupy badanych osób zazwyczaj naturalnym wyborem było aplikowanie na studia. Determinowała to z jednej strony rodzina pochodzenia, zwłaszcza w przypadku osób, których rodzice mieli wykształcenie średnie lub wyższe. Tacy respondenci dorastali z przeświadczeniem, że kiedyś ukończą studia i u progu dorosłości to zamierzenie automatycznie było włączane do ich planów życiowych. Z drugiej strony kolejny raz zaznaczał się tu wpływ grupy rówieśniczej oraz, dodatkowo, dyskursu publicznego, dotyczącego dróg awansu związanych z wykształceniem. Te dwa czynniki powodowały, że w wywiadach pojawiało się stwierdzenie, że „wtedy wszyscy szli na studia”. Osoby z wyższym wykształceniem, podobnie jak absolwenci zawodówek, zazwyczaj nie pracowały w wyuczonym zawodzie. Normą dla nich było dokształcanie się, częste zmiany miejsc zamieszkania i zatrudnienia. Niezależnie zatem od rodzaju wybranej szkoły i tego, czy wybór ten był zgodny z zainteresowaniami danej jednostki, w biografiach badanych osób uwidacznia się indywidualizacja wynikająca ze sposobu działania instytucji społecznych, o której będzie mowa w kolejnych podrozdziałach. Zdecydowanie większy wpływ na przyszłość badanych jednostek niż wybór szkoły średniej miał kontekst rozwoju ich dróg życiowych.

Czynniki wymienione powyżej w punktach 1-3, które można opisać jako zewnętrzne i niezależne od poszczególnych jednostek, silnie wpływały na większość podejmowanych decyzji życiowych związanych z osiąganiem celów szczegółowych. W zależności od rodzaju decyzji mogły one być ułożone w różnych konfiguracjach, ale nie ulega wątpliwości, że zakres jednostkowej wolności wyboru (rozumianej jako ilość dostępnych opcji wyboru w kluczowych momentach drogi życiowej) zależał od jej bezpośredniego otoczenia społecznego. Zidentyfikowane czynniki w jednoznaczny sposób odnoszą się do pojęć kapitałów społecznego, kulturowego i ekonomicznego (Coleman, 1988, s. 95-120; Sztompka, 2016, s. 285-295). Można też stwierdzić, że ilość dostępnych opcji wyboru jest wskaźnikiem nierówności występujących pomiędzy jednostkami w drugiej nowoczesności. Nierówności te są kolejnym argumentem przeciwko tezie o nieograniczonych możliwościach jednostki w zakresie kształtowania swojej tożsamości i konstruowania planów życiowych.

Moje badania pozwalają lepiej zrozumieć różnice pomiędzy awangardą indywidualizacji, a przedstawicielami kręgów społecznych, których sposób życia jest rzekomo w mniejszym stopniu odbiciem przemian toczących się w łonie nowoczesności. Do tej pierwszej grupy można zaliczyć osoby, którym posiadane zasoby kapitału kulturowego, społecznego i ekonomicznego pozwalają

171 w większym stopniu uwzględniać w kalkulacjach dotyczących kluczowych decyzji życiowych ich preferencje i oczekiwania w zakresie stylu życia. Przykładowo, gdy można wybierać spośród wielu ofert pracy, możliwe jest podejmowanie zatrudnienia w miejscu, które bardziej pasuje do specyficznych zainteresowań danej jednostki. Podobna zasada dotyczy większości innych kluczowych decyzji podejmowanych w życiu. Nie oznacza to, że indywidualizacja w wymiarze kulturowym w ogóle nie wpływa na osoby nie zaliczające się do awangardy indywidualizacji10. Przeciwnie, bardzo często podejmują oni wybory dyktowane własnym gustem, ale nie dotyczą one kluczowych kwestii, które mają wpływ na przebieg drogi życiowej. Osoby takie mogą zdecydować się na wykonanie tatuażu lub zrobić fryzurę przypominającą uczesanie znanej aktorki. Mogą być fanami gier komputerowych lub poświęcać się kibicowaniu ulubionej drużynie. W przypadku decyzji dotyczących miejsca pracy czy zamieszkania, wyboru wykształcenia czy sposobu praktykowania samorozwoju ich możliwości wyboru są ograniczone, ponieważ determinuje je sposób działania nowoczesnych instytucji, które generują nierówności. Obie wyróżnione grupy osób żyją jednak w tym samym kontekście kulturowym rozumianym jako dominująca forma uspołecznienia ludzkich działań. Sposób życia „młodych, wykształconych, z dużych miast” nie jest zapowiedzią przyszłości, a ich styl życia nie ogarnie wszystkich warstw społecznych. Nie jest jednak również prawdą, że modernizacja w nierównym stopniu dotyczy osób żyjących w różnych kręgach społecznych. Indywidualizacja jest losem wszystkich jednostek żyjących w realiach drugiej nowoczesności, ale powodowane przez nią nierówności powodują, że w zróżnicowany sposób przejawia się ona w biografiach osób wywodzących się z różnych warstw społecznych. Co za tym idzie, indywidualizacja w odmienny sposób wpływa na decyzje prokreacyjne podejmowane przez jednostki, które zajmują różne miejsce w systemie stratyfikacji społecznej.