• Nie Znaleziono Wyników

Rynek pracy jako główna instytucja generująca impulsy indywidualizacyjne

Rozdział 4. Decyzje prokreacyjne wobec sprzeczności drugiej nowoczesności

4.4. Decyzje prokreacyjne w warunkach indywidualizującego oddziaływania instytucji

4.4.1. Rynek pracy jako główna instytucja generująca impulsy indywidualizacyjne

Rynek pracy jest instytucją, której oddziaływanie omawiane jest praktycznie we wszystkich pracach dotyczących przemian nowoczesności. Urlich Beck ujmował go jako nowoczesny wynalazek, który generuje impulsy indywidualizacyjne transformujące więzi społeczne (Beck, 2002, s. 112). Indywidualizująca siła rynku pracy nie zmalała wraz z wyłonieniem się drugiej nowoczesności. Regulowana przez nowoczesne instytucje sfera pracy jest koniecznym i pierwszoplanowym wymiarem analizy jednostkowych kalkulacji prowadzonych w czasie kolejnych aktualizacji planów życiowych. Przemiany w sferze pracy generują obecnie olbrzymią niepewność, która destabilizuje jednostkowe biografie (por. Bauman, 2008, s. 35). Dla większości młodych ludzi funkcjonowanie na rynku pracy jest sposobem na zdobycie środków

180

umożliwiających osiąganie szczegółowych i ogólnych celów i tym samym realizację kolejnych wersji zaktualizowanych planów życiowych. Jednocześnie wydarzenia zachodzące w wymiarze drogi życiowej związanym z pracą są bardzo często czynnikiem zmuszającym jednostki do odkładania zamierzeń w innych sferach życia. To kolejny paradoks drugiej nowoczesności, który udało się zidentyfikować dzięki analizie dróg życiowych młodych Polek i Polaków.

Publicyści i niektórzy naukowcy podejmujący problematykę przemian życia rodzinnego, często dowodzą w swych tekstach, że młodzi ludzie w Polsce i w krajach zachodnich stawiają na rozwój kariery zawodowej, co odbywa się kosztem realizacji ich zamierzeń prokreacyjnych. Czynnikiem, który według tych autorów ma w szczególnie destruktywny sposób wpływać na życie rodzinne jest zaangażowanie kobiet w pracę zawodową (np. Wróblewska, 2011, s. 19). Projekty badawcze dotyczące bezdzietności bardzo często skupiają się na doświadczeniach kobiet nie będących matkami (np. Gillespie, 2003; Martin i Kendig, 2012; Morell, 1993; Rowland, 2007), (por. Pawelec, 2007, s. 9-10; Terry i Braun, 2012, s. 208). Wyniki analizy biografii moich respondentów zdecydowanie potwierdzają tezę, że decyzje prokreacyjne są zagadnieniem, które dotyczy zarówno kobiet, jak i mężczyzn. Przemiany rynku pracy w drugiej nowoczesności nie są ograniczone do upowszechnienia się aktywności zawodowej kobiet, a ich indywidualizujący wpływ widoczny jest w biografiach przedstawicieli obu płci.

Kariera zawodowa jest w ostatnich dziesięcioleciach pojęciem wszechobecnym w sferze publicznej. Celem edukacji w szkołach jest zwiększenie szans młodych ludzi na znalezienie pracy.

Ma się ono dokonać dzięki dostosowywaniu programów nauczania do wymogów rynku.

Perspektywy przyszłej kariery zawodowej należy zacząć rozważać jak najwcześniej. Młodzi ludzie na jak najwcześniejszych etapach edukacji powinni wybierać te kierunki kształcenia, które mogą zapewnić im powodzenie na rynku pracy. O karierze można zacząć myśleć jeszcze przed opuszczeniem szkoły podstawowej czy gimnazjum. Warto w dzieciństwie inwestować w kursy i zajęcia dodatkowe, które ułatwią późniejsze funkcjonowanie na rynku pracy. Eksperci do spraw gospodarki i zatrudnienia, których opinie przekazywane są młodym ludziom między innymi za pomocą mediów, uczulają ich na fakt, że podjęta w dzieciństwie i wczesnej młodości edukacja jest tylko wstępem do dalszego kształcenia. Funkcjonowanie na rynku pracy będzie wymagało wielokrotnego przekwalifikowywania się oraz wielokrotnej zmiany miejsca pracy. Młodzi ludzie powinni być zatem mobilni i przenosić się z miejsca na miejsce podążając za wolnymi miejscami pracy. Eksperci z zadziwieniem przyjmują fakt, że tak wielu młodych Polaków decyduje się na zakup własnego mieszkania, mimo iż bardziej racjonalnym wyborem byłby jego wynajem, który umożliwia szybką przeprowadzkę.

181 Tego typu komunikaty nie składają się na obraz rynku pracy, jako przestrzeni, w której jednostki mogą podejmować całkowicie samodzielne decyzje. Pracownicy muszą dostosować się do wymogów rynku i są osobiście za to odpowiedzialni. Zakres jednostkowej decyzji sprowadza się zatem tak naprawdę do wyboru sposobu, w jaki zostaną spełnione oczekiwania wobec jednostek zdefiniowane przez siły działające na rynku. Osobista odpowiedzialność za podejmowane decyzje przejawia się w tym, że niepowodzenie na rynku pracy może być zawsze interpretowane jako konsekwencja niewystarczających wysiłków, jakie dana osoba podjęła by im sprostać.

Dostosowanie się do wymogów rynku pracy powinno zaś teoretycznie zaowocować nagrodą w postaci kariery zawodowej.

Posługując się przykładem „kariery zawodowej” można łatwo uchwycić istotę indywidualizacji oraz standaryzacji biografii w drugiej nowoczesności. Jednostki mogą podejmować samodzielnie pewne decyzje - możliwy jest na przykład wybór kierunku kształcenia. Jak wykazałem to w części 4.3. każdy taki „samodzielny” wybór jest jednak ograniczony przez czynniki zewnętrzne, a ludzie doświadczają dużych nierówności w zakresie posiadanej wolności wyboru. Nawet jeśli założymy, że wszystkie jednostki mają jednakowe możliwości decydowania o swojej karierze zawodowej, to ich decyzje i tak są ograniczone przez „wymogi rynku pracy”. Indywidualizacja oznacza, że jednostka jest indywidualnie odpowiedzialna za dostosowanie się do wymogów określanych przez instytucje społeczne. Mamy tu zatem do czynienia ze standaryzacją biografii, ponieważ owe wymogi oraz dostępny zakres wyborów życiowych są wspólne dla dużych zbiorowości ludzkich składających się na kręgi, czy też poszczególne warstwy społeczeństwa drugiej nowoczesności.

Problematyka kariery zawodowej była jednym z głównych wymiarów prowadzonej przeze mnie analizy. Wynikało to z faktu, że wydarzenia we wszystkich sferach życia respondentów były blisko związane z wydarzeniami w sferze pracy. Zastosowany sposób graficznego porządkowania analizowanych danych pozwalał wręcz w naoczny sposób przekonać się, jak często wydarzenia zachodzące z wymiarze drogi życiowej związanym z funkcjonowaniem na rynku pracy kolidowały z wydarzeniami w innych jej sferach. Tego typu kolizje wymagały od jednostek podjęcia strategicznych decyzji dotyczących podjęcia lub zaniechania działań w którymś z zachodzących na siebie wymiarów życia. Badane osoby radziły sobie z tym na dwa sposoby. Zdarzało się, że plany w sferze zawodowej były podporządkowane innym wymiarom życia, np. życiu rodzinnemu lub samorozwojowi jednostki. Tego typu zależność można było zaobserwować zwłaszcza w biografiach osób, które zaliczały się do awangardy indywidualizacji. Zdecydowanej częściej drogi życiowe respondentów wskazywały jednak na zależność drugiego typu: podporządkowywanie kluczowych wydarzeń w różnych sferach życia wymogom, jakie przed daną jednostką stawiał rynek pracy. W pierwszej kolejności skupię się na omówieniu tej drugiej sytuacji.

182

Celem jednej z przeprowadzonych przeze mnie analiz było stwierdzenie czy respondenci lub osoby z ich otoczenia rozwijają karierę zawodową. Definiowałem ją jako zbiór wydarzeń obejmujący podnoszenie swoich kompetencji, zyskiwanie coraz bardziej odpowiedzialnych stanowisk pracy, osiąganie wyższych zarobków i prestiżu. Zakładałem także, że z „robieniem kariery zawodowej”

mamy do czynienia wtedy, gdy te wydarzenia są przynajmniej w niewielkim stopniu efektem decyzji i działań podjętych przez badane osoby. Szczególnie interesował mnie przebieg karier zawodowych kobiet. Panie stanowiły jednak tylko połowę z dwudziestu osób bezpośrednio biorących udział w badaniu i była to zbyt mała próba, by możliwe było wysycenie kategorii analitycznych. Z tego względu podjąłem decyzję o zwiększeniu liczby badanych przypadków poprzez uwzględnienie w analizie informacji o kobietach z otoczenia moich respondentów.

Jak zwracałem uwagę we wcześniejszej części tego rozdziału, opowieści o życiu dostarczają cennych informacji nie tylko o ich autorach, ale także o osobach z ich otoczenia. Z tego względu mogłem w analizie uwzględnić sytuację zawodową partnerek, sióstr czy też matek respondentów.

Dane te zostały zebrane w Tabeli 3.8. Zwiększenie liczby badanych przypadków pozwoliło na poprawne przeprowadzenie analizy jakościowej, ale jej wyniki nie uprawniają oczywiście do daleko idących generalizacji i stawiania wniosków o charakterze ilościowym. Z drugiej jednak strony, przeprowadzona analiza jakościowa pozwoliła na zebranie bardzo szczegółowych danych odnośnie tego, jak wyglądają relacje pomiędzy wydarzeniami zachodzącymi w różnych sferach życia badanych osób. Dobór zróżnicowanych przypadków pozwolił na opis szerszych zjawisk społecznych, które powinny znajdować odbicie w biografiach znacznej części kategorii społecznej definiowanej tu jako „młode Polki i młodzi Polacy”.

Wyniki przeprowadzonych badań sugerują, że „robienie kariery zawodowej” jest nowoczesnym ideałem i wzorcem, który może być w pełni realizowany tylko przez stosunkowo nieliczne osoby zaliczane do kategorii młodych Polek. Po pierwsze należy zwrócić uwagę na fakt, że w przypadku badanych kobiet, podjęcie pracy nie było zazwyczaj wolnym wyborem, ale przymusem ekonomicznym wynikającym z konieczności zdobycia środków potrzebnych do przeżycia.

Pomijając przypadki z grupy kobiet należących do awangardy indywidualizacji, realne decyzje, jakie musiały podejmować te młode kobiety nie miały postaci alternatywy „rozwój kariery zawodowej vs rozwój życia rodzinnego”. Prowadzone przez nie kalkulacje dotyczyły raczej tego, jak ułożyć swoje aktywności w ramach rodzinnego, intymnego i towarzyskiego wymiaru życia tak, by nie kolidowały one z obowiązkami wynikającymi z pracy i pozwoliły dostosować się do

„wymogów rynku”. Nie oznacza to oczywiście, że kobiety nie posiadają ambicji zawodowych, które chcą realizować. Dla wielu z nich jest to jednak po prostu niemożliwe. Prace, wykonywane przez badane kobiety bardzo rzadko oferowały możliwość „robienia kariery zawodowej”. Wydaje się

183 wątpliwe, by w realiach drugiej nowoczesności mógł funkcjonować rynek pracy złożony z samych specjalistów i specjalistek, którzy rozwijają i pogłębiają swoją wiedzę prowadząc do dalszej specjalizacji zapewniającej im kolejne możliwości awansu zawodowego i społecznego. Nie przesądzając tej kwestii, należy stwierdzić, że z analizy dróg życiowych moich respondentów i respondentek jednoznacznie wynika, że takich możliwości awansu dla każdego nie oferuje z pewnością ani rynek pracy w Polsce ani w Unii Europejskiej.

Wpływ, jaki rzekomo ma wywierać na prokreację praca kobiet spowodował, że w pierwszym etapie analizy skupiłem uwagę na sytuacji zawodowej badanych pań. Dalsze analizy wykazały jednak, że płeć nie jest zmienną różnicującą wpływ, jaki rynek pracy wywiera na drogi życiowe młodych ludzi. Mężczyźni podlegają wymogom rynku pracy w takim samym stopniu, jak kobiety.

Ich kalkulacje dotyczące godzenia pracy zawodowej z innymi sferami życia przebiegają co prawda nieco inaczej, ponieważ w mniejszym stopniu niż kobiety posiadające rodziny są oni obciążeni obowiązkami związanymi z prowadzeniem gospodarstwa domowego i wychowaniem dzieci (więcej na ten temat w rozdziale 6). Mężczyźni dysponują zatem większą wolnością wyboru niż kobiety, które zdecydowały się na założenie rodziny, ale ich możliwości rozwijania kariery zawodowej są również ograniczone. Mimo nierównego podziału obowiązków domowych, panowie nie zamierzają zazwyczaj praktykować ideału „tradycyjnej” rodziny, której jedynym żywicielem jest jej męska „głowa”. Jego uwspółcześniona wersja zakłada, że oboje partnerów pracuje zawodowo, ponieważ w inny sposób niemożliwe jest osiągnięcie poziomu życia pozwalającego na posiadanie dzieci.

W Tabeli 3.9. zebrano ułożone chronologicznie dane dotyczące wszystkich miejsc pracy poszczególnych respondentów. Zarówno badane kobiety, jak i badani mężczyźni decydowali się zazwyczaj na podejmowanie zatrudnienia, które było akurat dostępne i które pozwalało im zdobyć środki potrzebne do utrzymania się. To właśnie dostępność zatrudnienia jest kluczową zmienną braną pod uwagę w prowadzonych przez jednostki kalkulacjach i dotyczy to także awangardy indywidualizacji. Młodzi ludzie bardzo rzadko mają możliwość wybierania miejsca pracy dostosowanego do ich „refleksyjnego projektu tożsamości”. Zazwyczaj to inne elementy biografii muszą zostać podporządkowane wymogom rynku pracy i wydarzeniom w zawodowej sferze życia.

Dostosowanie się do nich wcale nie gwarantuje jednak osiągnięcia sukcesu zawodowego, co pokazuje biografia Mariana.

Marian całe życie spędził w miasteczku powiatowym, które nie daje wielkich perspektyw rozwoju.

Zaliczył tu wszystkie etapy obowiązkowej edukacji. Jeszcze przed rozpoczęciem nauki w liceum postanowił, że nie będzie studiował i po maturze skupi się na poszukiwaniu pracy. Pierwsze

184

zatrudnienie znalazł krótko po skończeniu szkoły. Nie była to bardzo ambitna praca, ale ze względu na niewielkie wymagania dotyczące doświadczenia była ona odpowiednia dla początkującej osoby. Niestety po kilku miesiącach firma przeprowadziła redukcję zatrudnienia. Marian stracił pracę i zarejestrował się w Powiatowym Urzędzie Pracy. Niedługo po tym otrzymał z Urzędu propozycję stażu w instytucji publicznej. Bez wahania ją przyjął, nie wiedząc wówczas, że będzie to początek serii prac na stanowisku stażysty. W czasie pierwszego stażu dał się poznać jako sumienny pracownik. Szefostwo chętnie zatrzymałoby go na dłużej, ale reguły stażu wymusiły zakończenie współpracy po sześciu miesiącach. Po pół roku Marian nabył jednak nowe prawo do odbycia stażu i znów otrzymał propozycję z Urzędu, którą przyjął. W momencie przeprowadzania wywiadu był na piątym z rzędu stażu, co powodowało, że graficzne przedstawienie jego drogi życiowej przypominało zapętlone nagranie. W przerwach między stażami Marian wykonywał różne dorywcze prace „na czarno”, także dla swojego pierwszego pracodawcy. W tym czasie jego obowiązki w pracy wykonywał kolejny stażysta.

Analiza drogi życiowej Mariana pozwala uchwycić specyfikę lokalnego rynku pracy. Zarówno działające na nim instytucje publiczne, jak i prywatne firmy potrzebują pracowników. Z jakichś powodów zatrudniają ich jednak najmniejszym możliwym kosztem, co katastrofalnie wpływa na drogi życiowe „wiecznych stażystów”. Respondent dzięki stażom w różnych wydziałach w instytucji publicznej zdobył dość rozległą wiedzę. Z kolei jego wykształcenie przydawało się w czasie dwóch okresów pracy w prywatnej firmie. Jego niepowodzenia na rynku pracy nie wynikały zatem z braku kwalifikacji i niedostosowania się do jego wymogów.

Podobne wnioski, jak analiza opowieści o życiu przekazanej mi przez Mariana przynosi badanie dróg życiowych innych respondentów, które pochodzą z zamieszkiwanego przez niego regionu.

Jednostki, które decydują się na funkcjonowaniu na tutejszym rynku pracy muszą sprostać jego specyficznym wymaganiom, co znacząco wpływa na przebieg ich dróg życiowych. W przypadku Mariana oznacza to po prostu zatrzymanie rozwoju jego drogi życiowej. Może on funkcjonować bez stałych zarobków dzięki temu, że nadal mieszka z rodzicami. Jest to dość wygodne rozwiązanie, które pozwala mu nie martwić się o zaspokojenie podstawowych potrzeb życiowych. Co więcej, mężczyzna uważa, że odciąża swoich rodziców, ponieważ stara się dokładać do wydatków we wspólnym gospodarstwie domowym. Brak samodzielności powoduje jednak, że Marian nie czuje się w pełni dorosłym człowiekiem. W jego życiu niewiele się dzieje. Obecnie nie ma dziewczyny, a popołudnia spędza na spotkaniach ze znajomymi, jak za czasów szkolnych. Myśli o założeniu w przyszłości rodziny. Uzależnia to od znalezienia właściwej partnerki oraz ustabilizowania swojej sytuacji zawodowej. Jeśli chodzi o realizację tego pierwszego celu szczegółowego, to obecnie mężczyzna nie prowadzi intensywnych poszukiwań „drugiej połówki”. W przeszłości był w kilku

185 mniej poważnych, jak się później okazało, związkach. To doświadczenie nauczyło go, że miłość powinna sama przyjść i nie można jej szukać na siłę. Również realizacja drugiego z zarysowanych powyżej celów szczegółowych jest dla Mariana problematyczna. Mężczyzna chciałby dalej mieszkać w swojej rodzinnej miejscowości. Brak stabilnego zatrudnienia powoduje jednak, że rozważa wyprowadzkę do większego miasta. Byłby to z pewnością kolejny logiczny krok na drodze dostosowania się do wymogów rynku pracy. W momencie przeprowadzania wywiadu przenosiny były jednak tylko w sferze planów. Wydawało się, że lata zastoju odebrały Marianowi energię do śmiałych posunięć i mężczyzna nie decyduje się na razie na aktualizację planów życiowych.

Podjęcie jakichś strategicznych decyzji jest jednak niezbędne, w przeciwnym razie respondent zapewne nie zrealizuje swojego celu ogólnego, którym jest założenie rodziny. Marian dostosował się do wymogów lokalnego rynku pracy, co zastopowało rozwój jego drogi życiowej nie dając mu jednocześnie nagrody w postaci „zrobienia kariery zawodowej”.

Stopień podporządkowania dróg życiowych respondentów wykonywanej przez nich pracy można było ocenić dzięki analizie ich narracji na temat typowego „dnia z życia”. Wynika z niej, że nie tylko strategiczne decyzje życiowe, ale także codzienne funkcjonowanie młodych ludzi jest uzależnione od wymogów rynku pracy. Moi respondenci często zwracali uwagę, że praca zmusza ich do życia z dnia na dzień, przy czym nie chodzi tu o niskie zarobki, które uniemożliwiają realizację bardziej skomplikowanych przedsięwzięć. Jeszcze większe znaczenie ma fakt, że system pracy obowiązujący u niektórych pracodawców generuje olbrzymią niepewność i niestabilność. Wiele osób nie wie, jak wysoką wypłatę otrzyma w danym miesiącu, ponieważ nie posiadają umowy z góry określającej ilość godzin, które należy przepracować lub zapisy takiej umowy nie są respektowane. Pracodawcy bardzo często dysponują czasem swoich pracowników z dużą swobodą. Wiele osób nie jest w stanie przewidzieć, o której godzinie wróci do domu kolejnego dnia, ponieważ to zależy od tego, jak długo będą potrzebni w miejscu pracy. Urlopy bywają przydzielane w terminach dogodnych dla pracodawców, które nie są uzgadniane z pracownikami.

Respondenci opowiadali też o problemach z uzyskaniem dnia wolnego w nagłych sytuacjach.

Przykładowo, jedna z badanych kobiet nie mogła z tego powodu uczestniczyć w pogrzebie osoby z bliskiej rodziny.

Zadziwiające jest to, że nie tylko osoby o niskich kwalifikacjach doświadczają realiów pracy destabilizujących ich codzienne życie. Brak kontroli nad codziennością jest tym, co łączy ich z wieloma osobami pracującymi na eksponowanych i dobrze płatnych stanowiskach pracy specjalistów. W przypadku gorzej wykwalifikowanych osób wykonujących mniej wyspecjalizowane prace dochodzi tu jednak jeszcze jeden problem: bardzo często są one zatrudniane „na czarno” lub półlegalnie. Pracodawcy mogą pozbawić ich zatrudnienia w zasadzie

186

w każdej chwili. Pracownicy mają problem z egzekwowaniem zaległych wynagrodzeń, uzyskiwaniem urlopów, opłacaniem ubezpieczeń społecznych. Trudno na podstawie badania jakościowego ocenić, jak poważny w skali całego kraju jest to problem. Fakt, że tego typu informacje pojawiły się w opowiadaniach o życiu bardzo różnych respondentów, których miejsca zamieszkania były oddalone od siebie o setki kilometrów, sugeruje jednak, że podobne doświadczenia może mieć wielu młodych Polaków. Rynek pracy widziany z perspektywy wielu moich respondentów jawił się jako potężna instytucja, która w niewielkim jedynie stopniu podlega uwarunkowaniom prawnym obowiązującym w Polsce. W tej sytuacji jeszcze mniej prawdopodobne jest by podlegał on mocy jednostkowych decyzji. Większość młodych ludzi nie ma możliwości dostosowania sfery życia zawodowego do swoich osobistych preferencji.

Posiadanie zatrudnienia wcale nie gwarantuje stabilizacji drogi życiowej i to niezależnie od wysokości uzyskiwanych dochodów. Stabilizacja drogi życiowej w sferze zawodowej jest jednym ze szczegółowych celów życiowych, który powinien zostać zrealizowany, by jednostki mogły podjąć pozytywne decyzje prokreacyjne. Dążenie do dostosowania się wymogów rynku pracy w wielu przypadkach powoduje jednak, że drogi życiowe jednostek ulegają dalszej destabilizacji.

Niemożność osiągnięcia celu szczegółowego skutkuje odkładaniem pozytywnej decyzji prokreacyjnej lub rezygnacją z rodzicielstwa. W ten sposób rynek pracy jest instytucją, która jest współodpowiedzialna za występowanie zjawiska ambiwalencji decyzji prokreacyjnych.

Indywidualizacyjne impulsy generowane przez rynek pracy są pochodną refleksyjności nowoczesności. Traktowanie pracowników, jako zasoby ludzkie, którymi można swobodnie dysponować w zależności od potrzeb zatrudniającej ich organizacji jest bardzo racjonalne i z jej punktu widzenia ekonomicznie uzasadnione. Nie może zatem dziwić, że eksperci od spraw gospodarczych tak często zwracają uwagę na konieczność dostosowywania się do wymogów rynku pracy. Wymuszony przez to sposób życia jednostek jest jednak zupełnie niekompatybilny ze sferą życia rodzinnego.

Należy jeszcze raz zdecydowanie podkreślić, że destabilizacja dróg życiowych młodych ludzi nie jest związana tylko z kwestią uzyskiwanych dochodów. Przykładowo, trudno sobie wyobrazić opiekę nad dzieckiem w sytuacji, gdy jego rodzice nie są w stanie przewidzieć kiedy będą w domu.

Posiadanie większych zasobów finansowych nie niweluje w pełni niepewności związanej z brakiem pełnej kontroli nad swoim życiem. Oczywiście, osoby bardzo zamożne mają w tym względzie większą elastyczność, bo na przykład mogą zapewnić swojemu potomkowi całodobową płatną opiekę. Taki sposób wychowywania dziecka jest jednak mało atrakcyjny – potencjalny zamożny rodzic będzie bardzo poważnie rozważał czy warto starać się o dziecko, w którego wychowaniu nie będzie się uczestniczyć, a które będzie jedynie pochłaniać środki finansowe. Dla wielu osób

187 racjonalną decyzją będzie w takiej sytuacji rezygnacja z rodzicielstwa. Założenie rodziny może być z pewnością łatwiejsze dla osób, które ze względu na posiadane zasoby nie muszą zdobywać

187 racjonalną decyzją będzie w takiej sytuacji rezygnacja z rodzicielstwa. Założenie rodziny może być z pewnością łatwiejsze dla osób, które ze względu na posiadane zasoby nie muszą zdobywać