• Nie Znaleziono Wyników

Przebieg drogi życiowej a wydarzenia przypadkowe

Rozdział 4. Decyzje prokreacyjne wobec sprzeczności drugiej nowoczesności

4.1. Tworzenie i realizowanie planów życiowych

4.1.4. Przebieg drogi życiowej a wydarzenia przypadkowe

Przypadkowe wydarzenia są bardzo istotnym czynnikiem ograniczającym zakres planowania życia przez jednostki. Należy zatem stwierdzić, iż przeprowadzone badania wykazały nieprawdziwość twierdzenia zawartego we wstępnym modelu teoretycznym (patrz podrozdział 1.6.) zgodnie z którym ludzkie życie w drugiej nowoczesności nie jest uzależnione od przypadków i zewnętrznych przymusów.

Socjologiczna analiza fenomenów, które z definicji powinny być traktowane jako niepodlegające żadnym prawidłowościom wydaje się być trudnym przedsięwzięciem. Przypadkowe wydarzenia są jednak kwestią, bez której omówienia niemożliwe jest pełne zrozumienie procesów realizowania planów życiowych w drugiej nowoczesności. Konieczne jest także postawienie granicy pomiędzy decyzją prokreacyjną a narodzinami dziecka, które nie były efektem świadomej i przemyślanej decyzji podjętej przez jego rodzica/rodziców.

Analizowanie przypadkowych wydarzeń wydaje się być sprzeczne z duchem „społeczeństwa ryzyka”. Czy chorobę można uznać za zdarzenie przypadkowe, jeśli mamy świadomość czynników ryzyka do niej prowadzących oraz znamy prawdopodobieństwo zachorowania? Idąc tym tropem trudno uznawać niechcianą ciążę za przypadek, skoro dostępna jest wiedza na temat tego, jak dochodzi do zapłodnienia. Takie teoretyczne podejście nie sprawdza się jednak, gdy mamy do czynienia z analizą dróg życiowych. Wymaga ona powiązania zidentyfikowanych kluczowych wydarzeń z procesami decyzyjnymi, których ślady są możliwe do odszukania w opowieściach o życiu. Przyjąłem zatem następującą operacyjną definicję przypadkowych wydarzeń: to składające się na drogę życiową przełomowe wydarzenia, które nie były przez jednostkę uznawane za oczekiwany efekt jej działań na etapie podejmowania strategicznych decyzji. Przykładowo, jeden z respondentów zdecydował się na zmianę pracy, ponieważ nie odpowiadały mu warunki w dotychczasowym miejscu zatrudnienia. Była to decyzja strategiczna – mężczyzna poszukiwał pracy w pobliskich miejscowościach, która nie byłaby związana z sektorem rolniczym. Dodatkowo najbardziej interesowały go zajęcia związane z budownictwem, ponieważ z tą branżą respondent wiązał nadzieje na przyszłość. Znalezienie nowej pracy przyniosło zmianę także w pozazawodowej sferze życia – w czasie dojazdów do niej poznał swoją obecną partnerkę. Ich relacja rozwija się i para planuje wyjazd do pracy za granicę. Tego typu przypadkowe zdarzenia, które przyczyniają się do aktualizowania drogi życiowej są częstym zjawiskiem. Pojawiają się ono niejako przy okazji

139 realizacji zamierzeń w różnych sferach życia, czasem stanowiąc ich nieplanowany „efekt uboczny”.

Twierdzenia te są silnie ugruntowane w zebranym materiale badawczym. Wyniki porównania przypadkowych wydarzeń, które ograniczyły zakres podejmowania strategicznych decyzji życiowych i/lub wymusiły aktualizację planów życiowych badanych osób zostały przedstawione w Tabeli 3.3.

Narodziny nieplanowego dziecka są wyjątkową sytuacją, która zwłaszcza w przypadku osób bezdzietnych zazwyczaj wymusza radykalną aktualizację planów życiowych. Można o tym przekonać się analizując drogę życiową Haliny. Wydarzeniem, które zaważyło na jej całym dalszym życiu była przypadkowa ciąża, w którą zaszła w wieku 18 lat. Dowiedziawszy się o niej Halina błyskawicznie zaktualizowała plany życiowe i postanowiła wyjść za mąż za ojca dziecka. Ten jednak nie był entuzjastycznie nastawiony do tego planu. Para zaczęła załatwiać formalności związane ze ślubem, ale obstrukcja ze strony ojca dziecka w tym względzie stawała się coraz bardziej bezceremonialna. W czasie rozmowy ze mną Halina była w stanie bardzo dokładnie przywołać sytuację, w której straciła do niego cierpliwość. Spontanicznie podjęła decyzję o tym, że samodzielnie wychowa dziecko, bez jakiegokolwiek zaangażowania w ten proces jego biologicznego ojca. Postanowiła, że będzie trzymać w tajemnicy jego tożsamość i wyjawi ją dziecku dopiero po osiągnięciu przez nie pełnoletności. Można powiedzieć, że Halina drugi raz w krótkim odstępie czasu zaktualizowała swoje plany życiowe ze skutkiem natychmiastowym. Fakt, że mogła ona podjąć decyzję o swojej przyszłości postawiony w kontekście historii jej rodziny jest wskaźnikiem zachodzącej zmiany społecznej. Halina wywodziła się z „tradycyjnej” i z religijnej rodziny, sama zresztą także uważała się za osobę wierzącą. Respondentka mieszkała w niewielkiej społeczności, w której jeszcze do niedawna panna z dzieckiem była zjawiskiem niewyobrażalnym.

Podjęte przez nią decyzje mogą zatem świadczyć o poszerzaniu się pola jednostkowych wyborów życiowych wynikającym z postępujących modernizacji i detradycjonalizacji.

Po urodzeniu dziecka życie Haliny ustabilizowało się na kilka lat, chociaż ciąża zbiegła się w czasie z utratą przez nią pracy. Nie było to dla niej jednak problemem, bo jako matka samodzielnie wychowująca dziecko mogła liczyć na wsparcie pomocy społecznej. Mieszkała nadal z rodzicami i swoją aktywność ograniczała do pomagania im w gospodarstwie. Halina nie przestała jednak myśleć o zamążpójściu. W tamtym okresie swojego życia lubiła wyobrażać sobie swojego ewentualnego męża i snuć wizje przyszłości. Po kilku latach od urodzenia pierwszego dziecka niespodziewanie pojawiła się szansa na ich realizację. Przez wspólnych znajomych poznała mężczyznę, w którym zakochała się od pierwszego wejrzenia. On także zwrócił na nią uwagę.

Szybko zdecydowali się na wspólne życie i Halina wprowadziła się do rodzinnego domu swojego wybranka. Partnerzy nie mieli motywacji by formalizować swój związek. Analiza jej opowieści

140

o życiu wskazuje, że sytuacja zmieniła się, gdy w skutek nowelizacji przepisów, kobieta utraciła możliwość pobierania zasiłków z pomocy społecznej. Należy jednak podkreślić, że to wniosek płynący z analizy. Sama Halina wskazywała na inne motywacje stojące za decyzją o małżeństwie – komunię córki oraz inny ślub w bliskiej rodzinie. Skumulowanie tych uroczystości w krótkim czasie pozwoliło na oszczędności, związane np. z brakiem konieczności zakupu odświętnych strojów specjalnie na własny ślub. W momencie zawierania małżeństwa para miała już dwójkę własnych dzieci. Halina opowiadała, że podobnie, jak jej pierworodne dziecko, także kolejni potomkowie nie byli planowani. Trzeci poród skłonił jednak ją i partnera do refleksji. Uznali, że w obecnej sytuacji finansowej trudno byłoby wychowywać kolejne dzieci i zdecydowali, że od tego momentu będą stosować antykoncepcję. Można zatem powiedzieć, że był to punkt na drodze życiowej, w którym kobieta po raz pierwszy w swoim życiu podjęła decyzję prokreacyjną. Teoretycznie z decyzjami prokreacyjnymi miała do czynienia już wcześniej, gdy decydowała o urodzeniu nieplanowanych dzieci. Należy jednak zwrócić uwagę, że Halina nigdy nie rozważała na poważnie aborcji, która była sprzeczna z jej światopoglądem oraz w jej przypadku nielegalna. Podsumowując swoją drogę życiową, kobieta stwierdziła, że u niej w życiu wszystko jest na odwrót: najpierw dzieci, potem ślub, następnie znalezienie stałej pracy. Kobieta żartowała, że czeka jeszcze tylko na zaręczyny, których nigdy nie przeżyła.

Historie życia osób takich, jak Halina powodowały, że na etapie projektowania badań jednym z największych dylematów było określenie sposobu doboru próby, o czym pisałem w rozdziale 3. Ostateczna decyzja o tym, żeby nie kierować się w czasie doboru próby kryterium posiadania przez potencjalnych respondentów jedynie planowanych dzieci należy ocenić jako korzystną z punktu widzenia postawionych celów badania. Termin „planowane dziecko” był przez moich respondentów rozumiany na wiele różnych sposobów. Trzymając się przykładu drogi życiowej Haliny można zastanawiać się, czy małżeństwo, które nie ma określonego celu prokreacyjnego i nie stosuje antykoncepcji dopuszczając możliwość zapłodnienia, podjęło decyzję prokreacyjną czy też zostało rodzicami w sposób przypadkowy. Zgodnie z przyjętą definicją tego typu sytuacje traktowane były jako przypadkowe rodzicielstwo. Dylematy związane z doborem próby pogłębiał fakt, że jedna osoba może posiadać jednocześnie planowane i nieplanowane dzieci. Kolejny wymiar analizy związany jest z faktem, że decyzje dotyczące rodzicielstwa mogą być pozytywne lub negatywne. Dogłębne poznanie zjawiska decyzji prokreacyjnych wymagało więc podejścia jakościowego oraz zróżnicowanej, nieograniczonej do specyficznej grupy respondentów próby. Zawężenie próby do osób, które posiadają jedynie planowane potomstwo spowodowałoby, że z pola widzenia całkowicie zniknęłyby decyzje prokreacyjne podejmowane przez bardzo dużą grupę młodych Polaków. Doświadczenia zdobyte w czasie opisywanych tu

141 badań mogą z pewnością zostać wykorzystane w dalszych analizach. Niezwykle ciekawym zadaniem badawczym byłoby podjęcie próby oszacowania, jak wielu młodych ludzi planuje prokreację oraz jak wiele narodzin jest nieplanowanych. Skonstruowanie narzędzia ilościowego, które umożliwiłoby zebranie trafnych danych byłoby jednak niezwykle trudne - konieczne byłoby opracowanie wskaźników uwzględniających niejednoznaczność pojęcia „planowanej prokreacji”

oraz fakt, że w ciągu życia dana jednostka mogła podejmować różne decyzje prokreacyjne.

Nie ulega wątpliwości, że model teoretyczny zawierający pojęcie „decyzji prokreacyjnych”

wyjaśnia tylko pewien wycinek rzeczywistości powiązany z reprodukcją społeczeństwa. Historie życia badanych osób wskazują, że zjawisko nieplanowanego rodzicielstwa może występować zdecydowanie częściej niż kazałyby przewidywać teorie mówiące o strategicznym planowaniu życia. Trudno jednoznacznie stwierdzić, czy prokreacja jest sferą życia młodych ludzi, w której przypadek odgrywa wyjątkowo znaczącą rolę. Dane zawarte w Tabelach 3.2. i 3.3. wskazują jednak, że także w innych wymiarach dróg życiowych plany życiowe niezwykle często bywają aktualizowane pod wpływem nieprzewidzianych przez jednostki zdarzeń. Można postawić tezę, że dynamika nowoczesności i związana z nią niestabilność warunków życiowych sprzyja generowaniu takich przypadkowych zdarzeń. Częste zmiany miejsc zamieszkania, pracodawców, partnerów w związkach intymnych, prowadzenie życia w różnych wymiarach i odgrywanie wielu ról, powoduje, że drogi życiowe badanych osób są wyjątkowo podatne na wpływy przypadków. Fakt ten wpisuje się w twierdzenie o tym, że całościowe plany życiowe są niemożliwe do realizowania.

Przypadki powodują aktualizowanie krótkookresowych planów „sektorowych” i są jednym z czynników odpowiedzialnych za cykliczność procesów planowania życia. Opisanie roli przypadkowych wydarzeń w rozwoju dróg życiowych i ich silny związek ze sferą prokreacji nie oznacza zatem, że obalone zostają tezy dotyczące indywidualizacji oraz tworzenia przez jednostki strategii życiowych. Przeżywanie przypadkowych zdarzeń jest konsekwencją życia w świecie drugiej nowoczesności i zwrócenie uwagi na ten fakt wydaje się wzbogacać dostępne dotychczas ujęcia problematyki konstruowania biografii.