• Nie Znaleziono Wyników

Odpowiedzialność karna sędziów NRD po zjednoczeniu Niemiec

5. Krytyka orzecznictwa BGH w piśmiennictwie

Przyjęta w orzecznictwie sądowym koncepcja wykładni przepisu § 336 StGB wymagająca dla bytu czynu zabronionego w nim opisane-go kumulatywneopisane-go wystąpienia dwóch elementów tworzących sę-dziowskie bezprawie, tj. aktu samowoli w treści orzeczenia i spowo-dowanego przez jego wydanie ciężkiego naruszenia praw człowieka, spotkała się z aprobatą ze strony części doktryny48. Jednak inni autorzy przeprowadzili krytykę tej linii orzecznictwa, podnosząc, że

47 Pogląd taki sformułował BGH w wyroku z 21.08.1997 r., odnosząc się do za-gadnienia odpowiedzialności karnej prokuratorów NRD, którzy naginając prawo przez niedopełnienie swych obowiązków, zaniechali wszczęcia postępowania w sprawie sfałszowania wyników wyborów komunalnych w dniu 07.05. 1989 r., pomimo że złożone zostało zawiadomienie o popełnieniu tego przestępstwa. Uzasadnienie wyroku głosiło, że odmowa wszczęcia w takiej sytuacji postępowania i zaniechanie przeprowadzenia w jego ramach czynności sprawdzających: „ma wagę podobną do sfałszowania stanu faktycznego sprawy w celu osiągnięcia założonego celu politycz-nego. Obywatele NRD oddający w wyborach głosy na >nie< kierowali je przeciwko całej liście jedności Frontu Narodowego, a przez to przeciwko reprezentowanemu przez nią władztwu SED i w ten sposób wykorzystywali zaistniały rudymentarny element wolnych parlamentarno-demokratycznych wyborów”. Zaniechanie wszczęcia postępowania w sprawie sfałszowania wyborów zostało uznane za „atakujące pośrednio znaczące dobro prawne”, a jednocześnie stwierdzono, że „widoczne, zamierzone i obiektywnie spowodowane następstwa tego czynu były doniosłe”. Sygn. 5 StR 652/96, BGHSt, 43, s.183 i n.

48 K. Amelung, Die strafrechtliche Bewältigung des DDR-Unrechts durch die

deutsche Justiz – ein Zwischenbericht, GA 1996, s. 61; F. Sholderer, Rechtsbeugung im demokratischen Rechtsstaat, Baden-Baden 1993, s. 51 i n.; K.-H. Lehmann, Recht muß Recht bleiben – Zur Verurteilung eines Richters des obersten Gerichts der DDR durch Richter des BGH, NJ 1996, s. 561; H. Roggemann, Richterstrafberkeit und Wechsel der Rechtsordnung, JZ 1994, s. 777; E. C. Rautenberg, Anmerkung zu BG Potstam, Besonderer Senat, Beschluß vom 08.11.1993, NJ 1994, s. 88.

koncepcja, na której się opiera, zawęża odpowiedzialność karną sędziów w istocie tylko do ekstremalnych wypadków naginania prawa, pomimo tego, że treść przepisu § 336 StGB nie daje norma-tywnej podstawy dla takiego ograniczenia odpowiedzialności. Na czele krytyków stanął Spendel określający orzecznictwo Trybunału Fede-ralnego jako zmierzające do niedopuszczalnego nadania innego znaczenia ustawowemu określeniu czynu zabronionego

Rechts-beugung49. Autor ten, opierając konsekwentnie swą ocenę

przestępne-go naginania prawa przez sędziów III Rzeszy i sędziów NRD na założeniach teorii obiektywnej, wskazywał, że dla stwierdzenia popełnienia przez sędziego przestępstwa opisanego w § 336 decydują-ce jest ustalenie, w sposób nie budzący wątpliwości, iż miało miejsdecydują-ce jednoznacznie „fałszywe zastosowanie prawa” przez jego „wyginanie, tj. naginanie, bez konieczności jednak doprowadzenia przez sprawcę do całkowitego jego złamania”. Odpowiedzialność karna sędziego nie jest także uzależniona od stwierdzenia, że w treści wydanego przez siebie wyroku zerwał on wszelki związek z prawem, ponieważ go nie uwzględnił i nie zastosował. Wykładni przepisu o karalnym naginaniu prawa dokonanej przez Trybunał Federalny zarzucił, że odbiega ona od treści normy zakazującej takiego czynu, która nie uzależnia odpowiedzialności za jej naruszenie od naruszenia praw człowieka50.

Swoją krytykę tezy wyroku z 13 grudnia 1993 r. wywiódł Seebode z jej analizy prowadzącej do wniosku, że zawiera ona kumulację warunków ograniczających sens normatywny „naginania prawa”, które ma podlegać karze, jeżeli jest: naruszeniem praw człowieka, oczywistym, ciężkim, nie dającym się znieść, stanowiącym akt samo-woli. Pojęcie „samowoli”, któremu Trybunał nadał rangę znamienia przestępstwa, obejmowało również polityczny motyw sędziego, stający się – w takim ujęciu – warunkiem karalności za wydanie niesprawie-dliwego orzeczenia. Jeżeli przy formułowaniu oceny tak rozumianego wypaczania prawa uwzględnić trzeba równocześnie nieokreśloność w prawie karnym NRD znamion przestępstw, za których popełnienie skazywali sędziowie, to ich odpowiedzialność karna ograniczona zo- staje do wypadków ekstremalnych. Takie ograniczenie zaś pozostaje

49 G. Spendel, Rechtsbeugung und BGH – Eine Kritik, NJW 1996, s. 809–812. 50 Autor argumentuje, że czyn zabroniony przez § 336 StGB popełnia sędzia przez to, że zamiast „sądzić”, co jest zadaniem najściślej określonym jego nazwą, czyni z prawa „rzecz wykrzywioną”, nawet jeżeli nie powoduje jego „całkowitego złamania” ani też w samowolnym wyrokowaniu „zupełnie nie wyrzeka się prawa”. Dlatego dokonana przez BGH w wyroku z 13.12.1993 r. zmiana znaczenia treści tego przepisu prowadzi do ustanowienia pozbawionego ustawowych podstaw przywileju sędziow-skiej nieodpowiedzialności za wszystkie czyny zabronionego naginania prawa, które nie są równocześnie ciężkimi naruszeniami praw człowieka. Ibidem, s. 811.

Odpowiedzialność karna sędziów NRD po zjednoczeniu Niemiec 161 w sprzeczności z ustawą, która przewiduje odpowiedzialność za umyśl-ną niesprawiedliwość (§ 336 StGB) lub rozstrzygnięcie ze świadomo-ścią jego bezprawności (§ 244 StGB-DDR)51. Do zarzutu, że orzeczenie Trybunału Federalnego stanowi „złamanie tradycji prawnej”, przyłą-czył się Bemmann, podnosząc, że w doktrynie „przyjęto i przyjmuje się nadal, iż naginanie prawa podlega karze niezależnie od tego, jak elementarne lub jak mało elementarne może być wykroczenie prze-ciwko wymiarowi sprawiedliwości”52.

Zgodni w krytyce, wymienieni wyżej autorzy zaproponowali wspólnie w jej podsumowaniu nowelizację przepisu StGB traktującego o Rechtsbeugung, która obok stylistycznie tylko zmienionego opisu tego czynu zabronionego (mającego stanowić typ podstawowy uzupeł-niony wypadkiem mniejszej wagi) wprowadziłaby do § 336 StGB drugą część, zawierającą znamiona kwalifikujące odpowiedzialność sędziego. W projekcie opisu typu kwalifikowanego autorzy wykorzy-stali niektóre elementy tezy sformułowanej przez Trybunał Federal-ny, jednakże – wbrew jego intencji – nie jako znamiona, których wypełnienie jest konieczne do bytu sędziowskiego czynu zabronionego, lecz tylko jako okoliczności zaostrzające odpowiedzialność za ten czyn53. Gdyby ustawodawca, uwzględniając postulat, zmienił w taki

51 M. Seebode podtrzymał wcześniej przeprowadzoną w taki sposób krytykę i roz-winął ją: DDR-Justiz vor Gericht, [w:] Festschrift für Theodor Lenckner, München 1998, s. 611. Krytykę poglądu BGH, według którego sędziowska samowola jest znamieniem czynu zabronionego naginania prawa, sformułował także H. Tröndle,

Strafgesetzbuch..., § 336, Rdn. 5.

52 G. Bemmann, Zu aktuellen Problemen der Rechtsbeugung, „Juristen Zeitung“ 1995, s. 127.

53 Postulowany przepis miał brzmienie następujące: „§ 336. (1) Sędzia, inny urzędnik lub sędzia polubowny, który prowadząc lub rozstrzygając sprawę prawną na korzyść lub niekorzyść jednego z uczestników, prawo narusza (das Recht verletzt), podlega za nagięcie prawa (Rechtsbeugung) karze pozbawienia wolności od roku do lat pięciu, a w przypadkach mniejszej wagi karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy od sześciu miesięcy. (2) W szczególnie ciężkich wypadkach karą jest pozba-wienie wolności do lat dziesięciu. Wypadek ciężkiej wagi zachodzi z reguły, gdy prawo jest nagięte, przez ciężkie naruszenie praw człowieka, przez wymierzenie kary pozostającej w nie dającej się znieść nieproporcjonalności do czynu zabronionego, lub w taki sposób, że uczestnik doznał szczególnie ciężkiej szkody”. W postulowanym opisie czynu zabronionego, przy zachowaniu jego nazwy „Rechtsbeugung”, czynność sprawczą określono, używając słów „prawo narusza”, która to nowa szata słowna okrywać miała nie zmienioną konstrukcję sędziowskiego przestępstwa. Wskazano, że odpowiedzialności karnej za tak opisany czyn podlegać ma w pierwszej kolejności sędzia, a następnie inne osoby pełniące urząd publiczny, które rozstrzygają sprawy „tak jak sędzia” oraz sędziowie polubowni. Do znamion przestępstwa nie należy „ciężkie” naruszenie prawa, gdyż stopień naruszenia ma znaczenie tylko dla określe-nia wyższego ustawowego zagrożeokreśle-nia karą za ten czyn. Podkreślono, że sędziowski

właśnie sposób treść przepisu o Rechtsbeugung, to utraciłaby swą aktualność wykładnia tego przepisu dokonana przez Trybunał, ograniczająca karalność niesprawiedliwego wyrokowania tylko do najcięższych w swej istocie wypadków nagięcia prawa.

Streszczając krytykę stanowiska Trybunału Federalnego, co do zasad odpowiedzialności karnej sędziego za naginanie prawa, zwrócić należy uwagę także na wypowiedzi autorów, którzy zakwestionowali pojęcie sędziowskiej „samowoli” (Willkür) w stosowaniu prawa, jako jednej z przesłanek koniecznych dla ustalenia, że sędzia popełnił czyn zabroniony. Analiza treści przepisów, z powołaniem których sędziowie w NRD wydawali wyroki skazujące za różne zachowania obywateli, uznawane za przejawy niesubordynacji wobec władzy, wiodła do wniosku, że przepisy te wyrażały „samowolę” władzy i to w takim stopniu, że cały system prawa w państwie SED określić należy tym pojęciem54. Jeżeli termin „samowola” użyty zostaje w orzecznictwie Trybunału Federalnego bez zdefiniowania go, to wbrew pozorom nie następuje przez to konkretyzacja ustawowego opisu Rechtsbeugung. W konsekwencji powstaje nawet wątpliwość, czy owo niejasne okre-ślenie nie pozostaje w sprzeczności z postulatem określoności czynu zabronionego w przepisie karnym55.

Krytykowane w doktrynie ograniczenie pojęcia karalnego nagina-nia prawa tylko do dokonywanych w aktach nie dającej się znieść samowoli oczywistych i ciężkich przypadków naruszenia praw czło-wieka, pozwoliło jednak w praktyce sądowej uniknąć trudności w ustalaniu, czy sędzia ferujący taki wyrok działał z zamiarem (bezpośrednim lub ewentualnym – § 336 StGB, czy też bezpośrednim – § 244 StGB-DDR) wymaganym dla jego odpowiedzialności karnej za ten czyn zabroniony. Wobec szczególnie wysokich wymagań co do urzeczywistnienia znamion strony przedmiotowej przestępstwa stało

czyn zabroniony może być popełniony zarówno z zamiarem bezpośrednim, jak i ewen-tualnym. Zaznaczono również – przeciwstawiając się poglądowi reprezentowanemu w orzecznictwie – że motyw polityczny, którym kieruje się sędzia, pozostaje bez znaczenia dla stwierdzenia, iż wypełnił on zespół znamion czynu zabronionego naginania prawa, powinien natomiast zostać uwzględniony w ramach sądowego wymiaru kary. G. Bemmann, M. Seebode, G. Spendel, Rechtsbeugung – Vorschlag

einer notwendigen Gesetzesreform, ZRP 1997, s. 307–308.

54 R. Wassermann, Wie Unrecht geschont wird. Zum Umgang mit der SED-

-Justiz, ,,Recht und Politik“ 1996, s. 132, 137.

55 Pojęcie aktu samowoli (Willkürakt) nie zostało bliżej przez BGH określone, co sprawia, że nie precyzuje ono określenia bezprawia Rechtsbeugung, a połączone z naruszeniem praw człowieka prowadzić może do wykładni, której rezultaty nie dadzą się pogodzić z postulatem określoności czynu zabronionego. A. Rost,

Odpowiedzialność karna sędziów NRD po zjednoczeniu Niemiec 163 się w takich przypadkach zgoła „trudnym do wyobrażenia, aby przed zawodowym sędzią ewidentna bezprawność jego orzeczenia mogła pozostać utajoną”56. Stwierdzenie to, jako uzasadniające przypisanie sędziemu zamiaru bezpośredniego, dotyczyło także sytuacji, w których sędzia sądu powszechnego orzekał zgodnie ze wskazaniami sądu najwyższego NRD57. To samo dotyczyło sędziów, którzy skazywali z przekonaniem, że bronią w ten sposób socjalistycznego ustroju państwa i takiegoż porządku społecznego. Ich polityczne przekonania i wynikająca z nich nieświadomość bezprawności (Rechtsblindheit) nie wyłączała ich zamiaru także w sytuacjach, w których wierzyli, że postępują zgodnie z „prawem i ustawą”.

Zdaniem Trybunału, nawet jeżeli wyobrażenia tego rodzaju oce-niać w kategoriach błędu co do zakazu (Verbotsirrtum) w rozumieniu § 17 StGB – co jest bardzo wątpliwe – to pewne jest, że takiego błędu mogli oni uniknąć, a zatem pozostaje on bez wpływu na ich odpowie-dzialność karną i nie może także stanowić uzasadnienia dla złagodze-nia wymierzanej im kary. Swoje stanowisko Trybunał uzasadnił następująco:

Przez uległość wobec politycznej władzy „otępiali” sprawcy naginania prawa nie są z tego powodu wolni od kary. Byłoby trudnym do zniesienia polepszenie sytuacji sprawców z przekonania (Überzeugungstäters) w stosunku do tych, którzy [...] w bez-prawiu sądowym zachowali w swej świadomości skrupuły i poczucie człowieczeństwa. Sędzia, który w ślepym posłuszeństwie wobec władzy państwowej przekonany jest, że pozostaje w zgodzie z prawem i ustawą, gdy ponad granicami ustawowej dopuszczal-ności realizuje wolę kierujących państwem i przy tym w przedstawione sposoby narusza prawa człowieka, nie znajduje się w błędzie rzutującym na jego zamiar58.

6. Wyrok skazujący sędziego NRD za przestępne

Outline

Powiązane dokumenty