• Nie Znaleziono Wyników

Odpowiedzialność karna sędziów NRD po zjednoczeniu Niemiec

6. Wyrok skazujący sędziego NRD za przestępne naginanie prawa naginanie prawa

6.3. Zamiar sędziego naginania prawa

Ustalenia co do strony podmiotowej sędziowskiego przestępstwa BGH rozpoczął – jak można wnioskować z terminologii użytej w argu-mentacji – od zanegowania założeń teorii subiektywnej, która istoty naginania prawa uparuje w wydaniu przez sędziego orzeczenia wbrew jego własnym przekonaniom o treści stosowanej normy prawa. Rozu-mując a contrario, dojść by należało do wniosku, że nie ponosi odpo-wiedzialności za uczynioną w treści wyroku niesprawiedliwość sędzia, jeżeli orzekał zgodnie ze swym przekonaniem o prawie, na którym

wiążącej rozkazu, gdyż przeciwne stanowisko oznaczałoby, iż rozkazy wojskowe powinny być bezwzględnie wykonywane, a strzelcy na murze, w każdym wypadku wolni od odpowiedzialności karnej. Zagadnienie to przedstawia szczegółowo J. Zajadło,

Odpowiedzialność za Mur. Procesy strzelców przy Murze Berlińskim, Gdańsk 2003,

Odpowiedzialność karna sędziów NRD po zjednoczeniu Niemiec 173 oparł swą sędziowską decyzję. O sędziach, którzy stosują prawo kierując się swymi politycznymi przekonaniami, napisano w refero-wanym wyroku Trybunału Federalnego: „Sędziowie, których uległość wobec politycznej władzy doprowadziła do ich >otępienia<, nie pozo-stają przez to bezkarni z powodów subiektywnych”. Byłoby bowiem – czytamy w uzasadnieniu tego stwierdzenia –

trudnym do zniesienia uprzywilejowanie takiego sprawcy z przekonania

(Über-zeugungstäter) w stosunku do sędziego oskarżonego w niniejszej sprawie, który,

pomimo że zjednany został przez posługujący się bezprawiem system sądownictwa, to jednak zachował resztki skrupułów w swym sumieniu i poczucie człowieczeństwa.

Uwagi te otworzyły drogę do odpowiedzi na pytanie o zamiar sprawcy, którego ustalenie jest konieczne dla bytu przestępstwa naginania prawa, uzależnionego od umyślności czynienia niesprawie-dliwości. Odpowiedź w tej kwestii, a także wpływu przekonania sędziego, że wyrokuje w ramach prawa, została zawarta w następują-cych stwierdzeniach:

Sędzia, który w ślepym posłuszeństwie wobec sprawujących władzę państwową mniema, że pozostaje w zgodzie z prawem i ustawą (Recht und Gesetz), gdy ponad granicami ustawowej dopuszczalności przeprowadza wolę kierownictwa państwa i narusza przy tym – w przedstawiony sposób – prawa człowieka, nie znajduje się w błędzie wyłączającym zamiar. To samo odnosi się do niego, jeśli z motywacji wynikającej z posłuszeństwa państwu mówi (spricht) „prawo” („Recht”) w sposób, który rażąco przekracza znane mu podstawowe i nienaruszalne zasady prawa.

Nasuwające się pytanie, czy takie wyobrażenie sędziego można uznać za błąd co do prawa (Verbotsirrtum), spotkało się z oceną, że błąd taki, jako możliwy do uniknięcia, nie wyłączałby odpowiedzialno-ści karnej sędziego ani też nie uzasadniałby złagodzenia kary. Odno-sząc poczynione ustalenia do sędziego odpowiadającego w procesie, Trybunał stwierdził:

zostało dostatecznie dowiedzione, że oskarżony działał z wiedzą o wszystkich miaro-dajnych okolicznościach, a także świadom był, iż wymierzone kary śmierci stały w jaskrawej nieproporcjonalności do winy skazanych i dlatego były bezprawne. Jawi się jedynie, jako możliwe do pomyślenia, że oskarżony pomimo swej świadomości godził się na te skutki prawne przez wzgląd na powinność posłuszeństwa państwu. Taka błędna ocena własnego zachowania nie uchyla jednakże zamiaru (także bezpośredniego) naginania prawa.

Kwestia zamiaru naginania prawa w wyrokach skazujących osoby oskarżone o przeciwstawianie się w różnych formach systemowi politycznemu została dalej rozwinięta, w referowanym wywodzie, w sposób zasługujący na streszczenie. W systemach totalitarnych

oparte na samowoli sędziowskiej prześladowania przeciwników reżymu z wykorzystaniem zewnętrznych form postępowania sądowe-go nie ograniczają się do pojedynczych wypadków, lecz stanowią szeroko rozpowszechnioną praktykę panującego w dyktaturze bez-prawia wymiaru sprawiedliwości. Natomiast w warunkach państwa prawnego naruszenia zakazu wymierzania kar nieproporcjonalnie surowych są rzadkimi wyjątkami, co sprawia, że w orzecznictwie nastawionym na ochronę praw człowieka kształtują się jednoznaczne wskazania co do tego, jak ustalać zamiar i świadomość bezprawności urzędnika, który dokonuje takiego złamania – obiektywnie oceniając – elementarnego zakazu. W realiach wymiaru sprawiedliwości kiero-wanego przez sprawujących władzę państwową mniej ostra jest sędziowska świadomość czynionego bezprawia, która w ramach zespołu znamion przestępstwa naginania prawa stanowi wszak część zamiaru. Na tle fundamentalnych różnic między sądownictwem w NRD a trzecią władzą zobowiązaną do przestrzegania zasad pań-stwa prawnego powstała szczególna postać sędziowskiej „ślepoty” („Verblendung”), w której ramach naginano prawo.

Sędzia niepomny własnej wiedzy o obiektywnie istniejącym stanie prawnym i nie bacząc na wynikające z niego, samo przez się rozpozna-walne bezprawie, usprawiedliwiał sam przed sobą wydawanie wyroków stanowiących akty terrou (Terrorurteile) wyobrażeniami o politycznych celach, którym nadawał nadrzędną rangę i priorytet dla ich realizacji. Takie jego zachowanie wynikało z uwikłania w systemie wskazówek – poleceń i podporządkowania schematom kolektywnego zachowania. Owo podporządkowanie systemowi bezprawia mogło w określonych warunkach iść tak daleko, że orzekający sprzecznie z prawem, nie bacząc na przesłanki faktyczne i pomijając oceny wskazujące na bezprawność swego zachowania, pozwalał, aby kierowały nim względy pozaprawne, dokonując mimo to ich błędnej subsumcji pod pojęcie „prawo”. Tak opisana „ślepota” sędziego – podsumowano – nie daje podstaw dla kwestionowania jego zamiaru (także bezpośredniego), z jakim popełniał czyn zabroniony naginania prawa.

Argumentacja ta została wzmocniona poprzez przypomnienie, że według stanowiska BGH treść normatywna znamienia strony przed-miotowej (obiektywnej) przestępstwa zawarta w słowach „nagina prawo” została ograniczona tylko do takich zachowań sędziowskich, które są oczywistymi i ciężkimi naruszeniami praw człowieka, doko-nywanymi w aktach samowolnych skazań. Trudne do wyobrażenia byłoby przeto, że ewidentna bezprawność takich orzeczeń mogłaby pozostawać skrytą przed zawodowym sędzią, który wydał skazujący wyrok. Refleksję tę odniósł Trybunał do oskarżonego sędziego, którego sprawę rozpatrywał, zaznaczając, że uwzględnił przy tym przebieg

Odpowiedzialność karna sędziów NRD po zjednoczeniu Niemiec 175 jego pracy zawodowej oraz to, że posiadał jedynie wykształcenie sędziego ludowego. Zaznaczył jednocześnie, że jest on, jako członek trzyosobowego składu orzekającego, współodpowiedzialny za zbrodnie zabójstwa „ubrane w zewnętrzną formę sądowych wyroków”, gdyż rozpoznając bezprawie orzeczeń, popełnił przestępstwo nagięcia prawa, głosując za nimi. Dla prawnej oceny jego zachowania nie jest przy tym istotne, czy zgoda na kolegialną decyzję przybrała postać wyraźnego pochwalania jej treści, czy też wynikała logicznie z tego, że sędzia w milczeniu przyłączył do głosu obu pozostałych sędziów.

Sytuacja, w której znalazł się sędzia wydający wyrok skazujący, będący aktem zamierzonego wypaczenia prawa, którego bezprawność nie była przed nim „utajona”, powinna być uwzględniona przy wymia-rze kary za wyrządzoną niesprawiedliwość – nad czym zastanawiał się Trybunał Federalny w końcowej części swego wyroku.

Oskarżony sędzia był włączony w system bezprawia, w którym – tak jak w rozpatrywanych wypadkach – skazywano na karę śmierci dla rzekomego dobra państwa i pod wpływem organów państwowych i partyjnych, co sprawiało, że przyłączenie się do głosów za tą karą było oczekiwane przez jego kolegów w sędziowaniu. W tych warun-kach oskarżonemu byłoby znacznie trudniej bronić prawa, aniżeli – nie bacząc na swój sędziowski status – ulec zewnętrznym wpływom i głosować tak, jak od niego oczekiwano. Zachowanie się zgodnie z prawem wymagałoby odwagi i pogodzenia się co najmniej z nieprzy-jemnościami, które mogłyby przybrać postać przeszkód dla dalszej kariery zawodowej. Wszystko to jednak – podsumowywał Trybunał – nie zmienia zdolności do ponoszenia winy, lecz zaznaczył równocze-śnie, że takie konflikty naginających prawo sędziów są „typowe”, gdy orzekają oni wewnątrz systemu bezprawia, muszą być jednak uznane za „atypowe” w świetle idei, na której opiera się zespół znamion tworzących typ przestępstwa sędziowskiego naginania prawa i z tego względu znacznie zmniejszają ciężar winy.

Outline

Powiązane dokumenty