• Nie Znaleziono Wyników

Zamiar nagły i zamiar afektywny

W dokumencie Zamiar ewentualny w świetle psychologii (Stron 192-197)

1. Dolus eventualis na tle szczególnych odmian zamiaru

1.4. Zamiar nagły i zamiar afektywny

Analizując istotę zamiaru nagłego (dolus repentinus) doktryna i orzecznictwo wskazuje, że powstaje on raptownie, na skutek nieprzewidywanych, zaskakujących oraz silnie oddziaływujących na sprawcę okoliczności zewnętrznych i jest natychmiast realizowany791. Zauważa się przy tym, iż sprawca popełniający czyn cum dolo repentino nie rozważa i nie analizuje swojego zachowania – procesy motywacyjne, przede wszystkim ścieranie się motywów i czas podejmowania decyzji zostają znacząco ograniczone792. Jak podkreśla K. Daszkiewicz nie chodzi tu jednak o sytuacje, w których „(…) sprawca nie chciał przemyśleć swojego postępowania, lecz takie, w których nie mógł tego uczynić, ponieważ okoliczności sytuacji, w jakiej się znalazł, postawiły go przed koniecznością podjęcia natychmiastowych rozstrzygnięć.”793. Sytuacje te autorka określa mianem trudnych, wyjaśniając, że dochodzi w nich do nadwyrężenia możliwości poznawczych i wykonawczych człowieka794.

Zamiar afektywny (affectdolus, dolus impetus) uznawany jest za odmianę zamiaru nagłego. Cechą wyróżniającą go jest przyczyna jego powstania, którą musi być afekt. Pojęcie afektu pojawiło się w poprzednim rozdziale rozprawy, jak jednak już wówczas sygnalizowano, w nieco odmiennym znaczeniu. Omawiając procesy

789 M. Królikowski (w:) Idem, R. Zawłocki (red.): Kodeks…, op. cit., s. 409-410.

790 Por. K. Daszkiewicz: Przestępstwo…, op. cit., s. 22.

791 Zob. T. Przesławski (w:) R. Stefański (red.): Kodeks…, op. cit., nb. 67-68, K. Daszkiewicz:

Przestępstwo…, op. cit., s. 64-65, Wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 10 września 1992 r., II AKr 220/92, OSA 1993, z. 1, poz. 2.

792 Por. Wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 11 kwietnia 1996 r., II AKa 71/96, OSA 1996, z. 11-12, poz. 45 i K. Daszkiewicz: Przestępstwa…, op. cit., s. 133.

793 Eadem: Przestępstwo…, op. cit., s. 63.

794 Eadem: Przestępstwa…, op. cit., s. 133.

emocjonalne człowieka przez afekt rozumiano pozytywną lub negatywną odpowiedź podmiotu na bodziec ze środowiska. Odpowiedź ta polega na subiektywnym poczuciu przyjemności lub przykrości795. Doktryna prawa karnego analizując czyny popełnione w zamiarze afektywnym rozumie przez afekt krótkotrwałe, silne i gwałtowane emocjonalne przeżycie podmiotu796. W takim też znaczeniu pojęcie afektu będzie używane poniżej dla analizy konstrukcji affectdolus.

Tak więc obok wyżej wymienionych czterech warunków koniecznych dla zamiaru nagłego (nagłości powstania, natychmiastowości realizacji, skróconego czasu decyzji i okoliczności sytuacji trudnej) cechą konstytutywną affectdolus jest leżące u jego podłoża silne i gwałtowne przeżycie emocjonalne. O ile więc dla powstania zamiaru nagłego wystarczająca jest jakakolwiek niespodziewana okoliczność zewnętrzna, o tyle przy zamiarze afektywnym musi mieć ona bezpośredni wpływ na emocje sprawcy.

Próbując umiejscowić dolus repentinus i dolus impetus w ustawowej regulacji umyślności K. Daszkiewicz zwraca uwagę na trudności w zakwalifikowaniu ich jako zamiaru bezpośredniego lub ewentualnego. W procesach psychicznych sprawcy popełniającego czyn w warunkach charakterystycznych dla dolus repentinus lub impetus nie występuje bowiem odrębna faza kształtowania się zamiaru. Zamiar zlewa się czasowo z realizacją czynu. Trudno też jednak uznać by sprawca dopuszczał się czynu nieumyślnie797. Pozostając więc na gruncie umyślności, doktryna konsekwentnie rozpatruje zamiar nagły w kategoriach zamiaru bezpośredniego798, wychodząc jak się wydaje z założenia wyartykułowanego przez K. Daszkiewicz, iż „Tezy o działaniu z zamiarem ewentualnym nie możemy jednak przyjąć w tych sytuacjach, ponieważ nie chodzi w nich tylko o skutek możliwy, lecz o taki, który jest przez sprawcę pożądany.”799. Teza o niemożności przyjęcia godzenia się przy zamiarze nagłym argumentowana jest również tym, że emocjonalna sytuacja sprawcy wyłącza zaistnienie u niego procesów intelektualnych i wolicjonalnych prowadzących do powstania zgody na popełnienie czynu zabronionego800.

795 Zob. J. Reykowski: Procesy emocjonalne. Motywacja. Osobowość, Warszawa 1992, s. 57.

796 Zob. K. Daszkiewicz: Przestępstwa…, op. cit., s. 138.

797 Eadem: Przestępstwo…, op. cit., s. 68.

798 Zob. K. Buchała, A. Zoll: Polskie prawo karne, Warszawa 1997, s. 161 i J. Giezek: Świadomość sprawcy czynu zabronionego, Warszawa 2013, s. 98-99.

799 K. Daszkiewicz: Przestępstwo…, op. cit., s. 68.

800 Zob. Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 6 marca 1963 r., IV K 30/63, OSNPG 1963, z. 5, poz.69.

Weryfikując zarysowane powyżej poglądy na kwestię prawidłowego umiejscowienia zamiaru nagłego w płaszczyźnie strony podmiotowej czynu zabronionego powrócić należy do zakreślonego w trzecim rozdziale modelowego ujęcia przebiegu procesów psychicznych prowadzących do powstania zamiaru popełnienia czynu zabronionego. Konfrontując ten model z formowaniem się zamiaru nagłego, w tym affectdolus, rzeczywiście skonstatować trzeba, że procesy poznawcze, a przede wszystkim emocjonalne, przebiegają w nim odmiennie. U sprawcy działającego cum dolo repentino nie zachodzi rozbudowana sekwencja składająca się z rozpoznania możliwości popełnienia czynu zabronionego, wykształcenia się postawy wolicjonalnej i zamiaru oraz w konsekwencji popełnienia czynu. Sekwencja ta zostaje zastąpiona łańcuchem bodziec (np. w postaci afektu) – zamiar – czyn. Nie oznacza to jednak, że do podjęcia decyzji o czynie, a w konsekwencji do jego popełnienia dochodzi bez udziału procesów poznawczych, emocjonalnych, wartościowania i motywacyjnych. Tyle tylko, że przebiegają one błyskawicznie, równolegle, nie są przez sprawcę analizowane, czy nawet uświadamiane. Pozostają skondensowane w zamiarze popełnienia czynu bezpośrednio przechodzącym w czyn801.

Tę skróconą drogę formowania się strony podmiotowej zauważa również K.

Daszkiewicz wskazując, że jeśli chcemy ją pogodzić z jedną z ustawowych form zamiaru, to przyjąć trzeba, że w kk przez zamiar rozumie się również bezzwłoczne przystąpienie do realizacji pożądanego celu802. Nasuwa się pytanie, czy przystąpienie do realizacji pożądanego celu musi łączyć się zawsze tylko z zamiarem bezpośrednim, a dokładniej z chęcią. Odpowiedź musi być przecząca. Jak wielokrotnie wskazywano już w niniejszej rozprawie, celem zachowania się sprawcy popełniającego umyślnie czyn zabroniony nie musi być realizacja znamion tego czynu. Do popełnienia czynu dochodzić może też w związku z realizacją tego celu. Sprawca może wówczas jedynie godzić się na popełnienie czynu dążąc do celu objętego postawą wolicjonalną w postaci chęci. Nie do końca jasne pozostaje stanowisko K. Daszkiewicz wymagające dla bytu zamiaru nagłego pokrywania się celu zachowania sprawcy z realizacją czynu zabronionego. Zapatrywanie takie tłumaczyć można drugim z argumentów formułowanych przeciwko łączeniu dolus repentinus z godzeniem się na popełnienie czynu – twierdzeniem, iż sprawca zaskoczony niespodziewanym zewnętrznym

801 Por. W. Mącior: Czyn ludzki i jego znaczenie w prawie karnym. Zagadnienia podstawowe, Warszawa 1990, s. 69.

802 K. Daszkiewicz: Przestępstwa…, op. cit., s. 143.

bodźcem, a w przypadku affectdolus dodatkowo pozostający w stanie silnego wzburzenia emocjonalnego, nie dokonuje złożonych operacji poznawczo-emocjonalno-motywacyjnych prowadzących do uformowania się zgody na popełnienie czynu zabronionego.

Rzeczywiście, jak wynika z przedstawionej wcześniej analizy zamiaru nagłego na tle modelu formowania się zamiaru, trudno wyobrazić sobie dyskontowanie chęci realizacji pożądanego celu i braku chęci realizacji czynu zabronionego oraz przezwyciężanie konfliktu motywacyjnego przez sprawcę znajdującego się w sytuacji zaskoczenia bądź pod wpływem silnego afektu. „Klasyczny” dolus repentinus i affectdolus niewiele mają wspólnego z godzeniem się803.

Stanowisko odrzucające możliwość łączenia zamiaru nagłego z godzeniem się na popełnienie czynu zabronionego przedstawił również J. Giezek wskazując, że w wypadku zamiaru nagłego „Podmiot dostrzega pilną potrzebę osiągnięcia jakiegoś celu.

Trudno przeto wyobrazić sobie, aby przedmiotem zamiaru nagłego był stan rzeczy dla podmiotu obojętny, którego ewentualne wystąpienie jest przez niego jedynie akceptowane. (…) przedmiot zamiaru nagłego i ewentualnego (jeśli faktycznie charakteryzują one stronę podmiotową tego samego zachowania) nie może być identyczny. Nagłość podjętego zamiaru oznacza wszak, że sprawca czegoś chce, godząc się – niejako przy okazji – na wystąpienie jakiegoś skutku ubocznego.”804.

Wydaje się jednak, że w niektórych konkretnych przypadkach można przypisać sprawcy popełnienie czynu w zamiarze nagłym, lub afektywnym a jednocześnie określić jego postawę wolicjonalną względem czynu mianem zgody. Możliwa jest bowiem sytuacja, w której sprawca wcześniej rozważał możliwość popełnienia czynu zabronionego i ją odrzucił – nie chciał więc popełnić czynu i nie godził się na to, nie miał zamiaru jego popełnienia. Następnie jednak pod wpływem raptownego i niespodziewanego zdarzenia dochodzi do nagłej zmiany jego decyzji, podjęcia określonego zachowania i w konsekwencji popełnienia czynu zabronionego. Jeśli zdarzenie to zniwelowało wcześniejsze czynniki wpływające na odrzucenie przez sprawcę możliwości popełnienia czynu zabronionego, ale zarazem nie zadecydowało o chęci jego popełnienia, to konstatować można, że spowodowało ostateczną zgodę sprawcy na popełnienie czynu. Nasunąć mogą się wątpliwości czy w opisanej sytuacji wciąż jeszcze można mówić o zamiarze nagłym, bądź afektywnym (jeśli zdarzenie

803 Zob. Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 6 marca 1963 r., IV K 30/63…, op. cit.

804 J. Giezek: Świadomość…, op. cit., s. 98-99.

spowodowało specyficzny stan emocjonalny sprawcy). Wydaje się, że nie ma co do tego przeszkód. Zamiar (godzenie się) bowiem, pod wpływem nagłych, niespodziewanych okoliczności, został natychmiast zrealizowany, proces decyzyjny był ograniczony, nie wykluczona jest także sytuacja trudna. Wszystkie więc cztery warunki formułowane przez K. Daszkiewicz dla bytu dolus repentinus pozostają spełnione.

Odnosząc się do uwagi J. Giezka co do niemożliwości uformowania się zgody w ramach zamiaru nagłego stwierdzić trzeba, że podobnie jak w większości przypadków, kiedy to do powstania zamiaru ewentualnego dochodzi na skutek zachowania się sprawcy z jakimś zamiarem bezpośrednim (przeważnie prawno-karnie irrelewantnym), a więc na skutek chęci, tak też w przypadku gdy owa chęć powstaje nagle, warunki sytuacyjne jej powstania (warunki konstytuujące dolus repentinus) dotyczą również uformowania się godzenia się. Krótko mówiąc, zamiar bezpośredni i zamiar ewentualny powstają w tym samym kontekście, w warunkach charakteryzujących zamiar nagły. Nie ma więc chyba powodów, by zamiarowi ewentualnemu z góry odmawiać cechy nagłości.

Nie można więc wykluczyć zaistnienia zgody po stronie sprawcy dopuszczającego się czynu zabronionego w zamiarze nagłym lub pod wpływem afektu.

Sytuacje takie w praktyce z pewnością nie są częste, lecz ontologicznie, jak starano się wykazać powyżej, w pełni możliwe805. Podkreślić też trzeba, że zamiar nagły, podobnie jak przeciwstawiany mu zamiar przemedytowany, de lege lata nie mogą stanowić suwerennych odmian strony podmiotowej. Na gruncie obowiązującej treści art. 9 § 1 kk muszą każdorazowo zostać zakwalifikowane jako chęć (dolus directus) albo godzenie się (dolus eventualis) na popełnienie czynu zabronionego.

805 Pojawiały się one zresztą w praktyce wymiaru sprawiedliwości – zob. K. Daszkiewicz:

Przestępstwa…, op. cit., s. 144 i opisywany tam stan faktyczny ze sprawy II KR 64/72. Zamiar ewentualny przy przestępstwie z afektu przyjął też Sąd Najwyższy w innym ze swych orzeczeń stwierdzając, iż „Przy działaniu sprawcy pod wpływem silnego wzburzenia ustalenie zakresu jego przewidywania i godzenia się lub niegodzenia na nastąpienie określonych skutków powinno wynikać nie tyle z wypowiedzi sprawcy, które nie zawsze - ze względu na jego stan psychiczny - można brać dosłownie, ile raczej z użytych narzędzi i sposobu posłużenia się nimi, a przede wszystkim z motywów działania.” – zob. Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 25 sierpnia 1971 r., IV KR 2/71,OSNKW 1972, z. 1, poz. 9.

W dokumencie Zamiar ewentualny w świetle psychologii (Stron 192-197)