• Nie Znaleziono Wyników

Początki naukowej kariery zjawiska krzywdzenia dzieci – Battered child syndrom– Battered child syndrom

Geneza i główne nurty w badaniach i analizach zjawiska krzywdzenia dzieci do końca XX wieku

2. Zainteresowanie różnych dyscyplin naukowych zjawiskiem krzywdzenia dzieci – geneza i rozwój krzywdzenia dzieci – geneza i rozwój

2.2. Początki naukowej kariery zjawiska krzywdzenia dzieci – Battered child syndrom– Battered child syndrom

W roku 1946 John Caffey, amerykański radiolog pediatra, opublikował w „Ame-rican Journal of Roentgenology” doniesienie na temat wielokrotnych złamań kości u niemowląt ze współwystępującymi wylewami podczaszkowymi (Multiple fractu-res in the long bones of infants suffering from chronic subdural hematoma), wskazu-jąc jednocześnie na ich nieprzypadkowe źródło. Caffey jako pierwszy podkreślał częste współwystępowanie obu typów obrażeń u dzieci, zauważając, iż dzieci takie były co najmniej kilka razy hospitalizowane (Lynch, 1985). W świecie medycznym doniesienie to stało się inspiracją do podjęcia badań nad współistnieniem wielo-rakich urazów (tj. w ośrodkowym układzie nerwowym i układzie kostnym u dzie-ci), doprowadzając w efekcie do odkrycia zamierzonych nieprzypadkowych ura-zów u dzieci, powstałych za sprawą rodziców (Marciński, 2005). Po opublikowaniu opracowania Johna Caffeya po obu stronach Atlantyku ukazało się jeszcze kilka ar-tykułów pisanych przez pediatrów, które dotyczyły nieprzypadkowych wielokrot-nych urazów u dzieci i niemowląt10 (Lynch, 1985). Wśród tych doniesień wymie-nia się jako jedno z najważniejszych wystąpienie, a następnie publikację Frederica Silvermana z 1952 i 1953 roku (Lynch, 1985; Labbe, 2005; por. Brągiel, 2007), do-tyczącą urazów kości u dzieci o niewyjaśnionej etiologii, które autor uznał za re-zultat celowo zadawanej dzieciom przez opiekunów krzywdy. Co interesujące, Sil-verman (1972) proponował w takich przypadkach stosowanie terminu syndrom of Ambroise Tardieu11, wskazując tym samym na francuskiego dziewiętnastowiecz-nego medyka sądowego jako prekursora podjętego tematu (Roche i inni, 2005). Po ukazaniu się artykułu przez pewien czas zespół dziecka maltretowanego określano jednak mianem zespołu Silvermana (Brągiel, 2007). Inni badacze – lekarze, pedia-tra Woolley i radiolog Evans, analizując dzieci hospitalizowane w szpitalu w Mi-chigan pomiędzy 1946 a 1954 rokiem, zwracali uwagę na te przypadki, w których obraz obrażeń nie odpowiadał podawanym przez opiekunów wytłumaczeniom na temat ich pochodzenia. Analizy te przedstawili w artykule opublikowanym w 1955 roku w „Journal of American Medical Association” (Lynch, 1985), tym samym czasopiśmie, w którym w kilka lat później, w 1962 roku, ukaże się opracowanie H.Kempego i współpracowników.

W roku 1956 John Caffey w wykładzie prezentowanym na Kongresie Brytyj-skiego Instytutu Radiologii w Londynie mówił już otwarcie o znaczeniu wczesne-go rozpoznawania przypadków znęcania się rodziców nad dziećmi dla ochrony dzieci przed poważnymi uszkodzeniami, a wręcz dla uratowania ich życia.

10 Margaret Lynch (1985) analizująca naukowe doniesienia na temat maltretowania dzieci, które zaistniały przed 1962 rokiem, wskazuje na dwa artykuły, jakie ukazały się w języku francuskim. Au-torami pierwszego, z 1952 roku, byli: R.A. Marquezy, C. Bach, M. Blendeau, a auAu-torami drugiego:

J. Marie, P. Apostolides, S. Salet, E.R. Eliacher i G. Lyon. Oba teksty opisują typowe przypadki mal-tretowanych dzieci w perspektywie obrażeń i zaburzeń rozwoju.

11 Artykuł F. Silvermana z 1972 roku zatytułowany został Unrecognized trauma in infants, the batte-red child syndrome and the syndrome of Ambroise Tardieu, „Radiology” 1972, vol. 104 (za: Labbe, 2005).

stie te Caffey opisał w artykule, który ukazał się w 1957 roku w „British Journal of Radiology” (Bakan, 1971, s. 54; Lynch, 1985). Śladem Caffeya również inni leka-rze zaczęli jasno wskazywać na potleka-rzebę wczesnego rozpoznawania przypadków złego traktowania (mistreatment) dzieci, gdyż odpowiednio szybkie dostrzeżenie problemu mogło ocalić ich życie12. Brytyjczyk L. Housden napisał i opublikował w 1955 książkę The prevention of cruelty to children, w której analizował przeszłe i współczesne sobie krzywdy wyrządzane dzieciom oraz formułował rekomendacje dla koniecznych działań prewencyjnych (Lynch, 1985). W roku 1962 opublikowa-no znane dzisiaj szeroko w świecie naukowym doniesienie The battered child syn-drome Henry’go Kempego i jego współpracowników13. W tekście tym opisywano przypadki maltretowania dzieci, w nim też użyto terminu syndrom dziecka maltre-towanego (the battered child syndrom). Jako jednostka diagnostyczna syndrom ten był w literaturze przedmiotu analizowany również jako zespół Caffeya, zespół Sil-vermana (o czym już wspomniałam) czy zespół Caffeya-Kempego (Johnson, 1990;

Roche i inni, 2005; Marciński, 2005; Gromska, 1993). To jednak publikacja Kem-pego pomogła ostatecznie zjawisku maltretowania dzieci osiągnąć status ważnego problemu naukowego i publicznego oraz zainicjowała prawdziwe i konsekwentnie rozwijające się zainteresowanie świata nauki tym trudnym problemem.

W pierwotnym znaczeniu w artykule Kempego i współpracowników (1962) „bat-tered child syndrom” (syndrom dziecka maltretowanego), definiowano w następujący sposób: jednostka kliniczna występująca u małych dzieci, które doświadczyły ciężkich form przemocy fizycznej, jest częstą przyczyną trwałych uszkodzeń ciała lub śmierci.

Występowanie syndromu należy rozważać u jakiegokolwiek dziecka, jeśli stwierdzo-no u niego złamania jakichkolwiek kości, krwiaki podtwardówkowe, zahamowanie rozwoju, obrzęki tkanek miękkich siniaki na skórze, oraz kiedy dziecko nagle umie-ra lub gdy stopień i typ obumie-rażeń nie jest spójny z tłumaczeniem ich powstania przez rodziców (Kempe i inni 1962, podano za: Bakan, 1971 – tłum. własne14). Zdaniem autorów artykułu, zespół spotykany jest na ogół u dzieci poniżej trzeciego roku ży-cia i rzadko ogranicza się do zmian powstałych w wyniku pojedynczego epizodu agresji fizycznej, w wielu natomiast przypadkach zidentyfikować można wcześniej-sze sytuacje zaniedbywania lub przemocy. Kempe ze współpracownikami zauwa-żył, iż opisy przypadków dzieci maltretowanych znajdują się w pracach wielu spe-cjalistów: radiologów, ortopedów, pracowników socjalnych.

Poza przemocą fizyczną w artykule wskazywane były też następujące zachowa-nia i sytuacje składające się na opisywany syndrom: podawanie dziecku zbyt du-żej dawki leków lub narażanie go na kontakt z substancjami trującymi (Kempe

12 Wskazuje się tu na takich autorów, jak (za: Lynch, 1985): Fisher i inni Skeletal manifestations of patent induced trauma in infants and children (1958), Altan i Smiths, Unrecognized trauma in infants and children (1960), Gwinn i inni (1961).

13 Jednym ze współpracowników Henry’ego Kempego i współautorem artykułu był właśnie Fryde-ryk Silverman.

14 Definicję pierwotną zespołu dziecka maltretowanego zacytowano we własnym tłumaczeniu frag-mentu oryginalnego artykułu Kempego i współpracowników, który ukazał się w „Journal of the Ame-rican Medical Association” w 1962 roku; za: Bakan, 1971, s. 55. Fragmenty tego artykułu w tłumacze-niu A. Nowak zamieszczone są w „Dziecko Krzywdzone” 2005, nr 11, s. 11–20.

i inni, 2005). W patogenezie postrzeganego w ten sposób zaburzenia, które może mieć różny szczegółowy obraz kliniczny, Kempe wskazywał na czynniki psychia-tryczne u sprawców, którymi – jak sam podkreślał – zwykle są rodzice lub opie-kunowie dziecka. Zaznaczał jednak różny charakter tych zaburzeń: z jednej stro-ny mogą nimi być ewidentne zaburzenia psychotyczne, a z drugiej – łagodniejsze postacie, jak np. fantazje dotyczące krzywdzenia dziecka, które urealniły się po-przez wymierzenie dziecku zbyt surowych kar fizycznych. Wśród sprawców spo-tyka się też – pisał Kempe ze współpracownikami (2005) – wiele osób, które cha-rakteryzuje niski stopień inteligencji, cechy socjopatyczne, alkoholizm, skłonność do drobnej przestępczości, promiskuityzm. Sprawcy są niejednokrotnie niedojrza-li, impulsywni, egocentryczni, nadwrażliwi i skłonni do gwałtownych reakcji, oraz – jak zaznaczali autorzy – często sami doświadczyli w dzieciństwie pewnych form krzywdzenia. Jednak w artykule zaznaczono także, iż sprawcami przemocy fizycz-nej wobec dzieci nie są wyłącznie osoby o osobowości psychopatyczfizycz-nej bądź o niskim statusie społeczno-ekonomicznym. Zjawisko to występuje również w wśród ludzi wy-kształconych, o stabilnej sytuacji materialnej społecznej (Kempe i inni, 2005). Jednak i u nich – dodają autorzy artykułu – występuje „zbyt swobodna ekspresja agresji”

wynikająca najczęściej z doświadczania krzywdzenia w dzieciństwie. Zachodzi tu – ich zdaniem – zjawisko psychologicznej identyfikacji z agresywnym rodzicem, pomimo iż dana osoba bardzo chciałaby postępować inaczej. W omawianym arty-kule zwraca się uwagę na jeszcze jedną ważną rzecz – częsty brak wiary lekarzy, iż sprawcami fizycznych obrażeń i przemocy wobec dziecka mogą być rodzice. Wie-lu lekarzy ... stara się wymazać z umysłu wszelkie podejrzenia nawet w obliczu nie-zaprzeczalnych dowodów. Sytuacje te tłumaczy Kempe problemami emocjonalny-mi lub mechanizmaemocjonalny-mi obronnyemocjonalny-mi działającyemocjonalny-mi u lekarzy w takich przypadkach.

Artykuł omawiał też sposoby pozyskiwania dowodów na występowanie nieprzy-padkowych działań rodziców oraz komentował kwestie interwencji, jaka powinna być podjęta w przedmiotowych przypadkach, wskazując na konieczność zgłoszenia sprawy na policję wraz ze sprawozdaniem. Obowiązek ten uzasadniano koniecz-nością zapobiegania powtórnym aktom przemocy i kolejnym urazom.

Prezentacja Kempego i jego współpracowników z 1962 roku rozpętała wokół te-matu prawdziwą burzę, zarówno w sensie naukowym, jak i społecznym. Jak lawina ruszyły naukowe badania nad zjawiskiem, które dość szybko wykroczyły poza me-dyczne ujęcie problemu. Tematem zajęli się psychiatrzy, psychologowie, socjologo-wie, historycy, antropolodzy. Herman Baartman (1999) zauważa, iż choć to lekarze pierwsi podjęli kwestie maltretowania dzieci, w niedługim czasie w dyskusję nad tym problemem włączyli się także przedstawiciele nauk społecznych i przemoc wo-bec dziecka stała się wyraźnie kwestią pedagogiki i psychologii rozwojowej. Po kil-kunastu latach od pierwszych publikacji dominujący ich autorzy – lekarze uświa-domili sobie swoje ograniczenia. Zrozumieli, iż narzędzia, którymi dysponuje jedna dyscyplina, są niewystarczające, aby można było kompleksowo objąć cały złożony problem. W tym czasie w jednym ze swoich wystąpień Brandt Steele15 (1977)

15 Brandt Steele był obok Kempego i Silvermana jednym ze współautorów omówionego słynnego opracowania z 1962 roku The battered child syndrom.

znaczał, iż lekarze muszą wiele nauczyć się od przedstawicieli innych dyscyplin, tj.

od psychologów, antropologów i socjologów. Powinni poszerzyć swoją wiedzę o tra-dycyjnych przekonaniach i normach dotyczących postępowania z dziećmi, o me-chanizmach nabywania przez rodziców kompetencji opiekuńczo-wychowawczych, o wpływie struktury społecznej na funkcjonowanie rodziny i zachowanie rodziców, o mechanizmach agresji ludzkiej i wpływie jej doświadczania od najwcześniejszych momentów rozwojowych. W tym czasie zaczęto też analizować zaczęto różnorod-ne wymiary zjawiska krzywdzenia dzieci i to z taką intensywnością, iż lata siedem-dziesiąte, a następnie osiemdziesiąte XX wieku określić można jako eksplozję kie-runków i ilości badań prowadzonych w ramach wielu dyscyplin.

Temat krzywdzenia dzieci podjęli w latach 60. i 70. badacze z różnych krajów.

Także w krajach słabo rozwiniętych i rozwijających się zmiany w tradycyjnym stylu życia, procesy urbanizacji i industrializacji doprowadziły do tego, iż zaczęto rozpo-znawać wzrastającą liczbę przypadków przemocy fizycznej i zaniedbywania dzieci (Gelles, Cornell, 1983), przy czym w krajach słabo rozwiniętych najpierw skupia-no się na krzywdzeniu dzieci poza środowiskiem rodzinnym (np. praca dzieci czy handel dziećmi), a dopiero z czasem zwrócono uwagę na wewnątrzrodzinną prze-moc wobec dzieci, zwłaszcza fizyczną stosowaną przez ojczymów lub rodziców za-stępczych (Doek, 1991).

3. Badania i analizy zjawiska krzywdzenia dzieci

Outline

Powiązane dokumenty