• Nie Znaleziono Wyników

Systematyzacja współczesnych działań ochrony dzieci przed krzywdzeniem

Instytucjonalizacja i profesjonalizacja działań ochrony dzieci przed krzywdzeniem 1

4. Ewolucja współczesnych strategii i form działań wobec problemu krzywdzenia dzieci

4.3. Systematyzacja współczesnych działań ochrony dzieci przed krzywdzeniem

W pewnej mierze wyrażanym wcześnie potrzebom naukowo-praktycznym od-powiada zaproponowane przez Deborę Daro i Ann Cohn-Donnelly (2002) me-taanalityczne, dynamiczne ujęcie działań praktycznych, jakie organizowano i po-dejmowano w stosunku do problemu krzywdzenia dzieci od roku 1962. I chociaż przeprowadzone przez Daro i Donnelly analizy odnoszą się głównie do rzeczywis-tości USA, to w moim przekonaniu mają zdecydowanie bardziej uniwersalny cha-rakter, a ukazana przez autorki ewolucja podejść w działaniach praktycznych może być odniesiona także do innych społeczeństw.

Zdaniem Daro i Cohn-Donnelly, w historii współczesnych działań dotyczących problemu krzywdzenia dzieci można wyróżnić kilka tendencji – za Richardem Kru-gmanem (1999) nazwanych „falami” (waves), które można uznać za specyficzne okresy w działaniach na rzecz ochrony dzieci przed krzywdzeniem. Każdy z nich charakteryzował się jakimś dominującym typem działań, które postulowano, or-ganizowano i realizowano, mając określone założenia – nadzieje. Jak zauważa jed-nak Daro, każdy z nich niestety przyniósł też wiele rozczarowań (Daro, Donnelly, 2002). Poszczególne okresy – „fale” przedstawiają się następująco40 (Daro, 2003;

Daro, Donnelly, 2002):

40 Przypominam, iż periodyzację tendencji w działaniach praktycznych wobec krzywdzenia dzie-ci Daro sformułowała w stosunku do rzeczywistośdzie-ci charakteryzującej Stany Zjednoczone. W orygi-nalnej propozycji systematyzacja ta wyróżnia trzy „fale” znaczone przez autorkę wyraźnymi granica-mi czasowygranica-mi: I fala: 1974–1980, II fala: 1980–1990, III fala: od 1990. W moich rozważaniach, istotne

I – lata 70. – działania koncentrowały się na podnoszeniu społecznej i naukowej świadomości na temat zjawiska krzywdzenia dzieci i na temat jego szkodliwości,

II – lata 80. – charakteryzowało dążenie do rozbudowy sieci instytucji, służb i placówek prowadzących profesjonalną działalność wobec zjawiska i jego przy-padków,

III – lata 90. – zaznaczają się jako czas tworzenia i doskonalenia systemów ochro-ny dzieci przed krzywdzeniem.

Przedstawiając charakterystykę poszczególnych „fal”, autorki komentują je kry-tycznie i starają się jednocześnie wskazać na doświadczenia, które wynikały z po-szczególnych okresów. Wzbogacając ich propozycję własnymi spostrzeżeniami, pragnę zaproponować następujące ujęcie ewolucji działań na rzecz ochrony dzieci przed krzywdzeniem41 (por. Jarosz, 2003c):

I fala – generowanie świadomości

W tym czasie wysiłki tzw. animatorów problemu skupiały się przede wszystkim na pogłębianiu i podnoszeniu wiedzy o zjawisku krzywdzenia dzieci, o zakresie jego występowania, o jego charakterze oraz znaczeniu. Z tego powodu koncentrowano się na ujawnianiu rozmiarów zjawiska oraz jego następstw – konsekwencji dozna-wania krzywdzenia przez dzieci. Zmierzano więc do podnoszenia naukowej i pro-fesjonalnej wiedzy o zjawisku, a równolegle starano się podnosić ogólnopubliczną świadomość problemu. Zarówno badaniom naukowym, jak też organizowanym działaniom przyświecało hasło: Rozejrzyj się, a znajdziesz. W jego myśl w bada-niach ujawniano więc przede wszystkim rozmiary zjawiska i zakres jego występo-wania, natomiast działania praktyczne zdążały w głównej mierze do zwiększenia wykrywalności zjawiska – jego przypadków, z intencją objęcia ich odpowiednią in-terwencją. Służyć temu miały na przykład (wspominane już) wprowadzane przepi-sy dotyczące zgłaszania przypadków (reporting laws, mandated reporting), ale tak-że kształcenie profesjonalistów, czyli przedstawicieli służby zdrowia, pracowników socjalnych, terapeutów, a z czasem wszystkich osób pracujących z dzieckiem lub rodziną. Efektem tych działań był, w niektórych krajach dramatyczny, wzrost zgło-szeń przypadków do różnych służb. Jak wskazują analizy, w Stanach Zjednoczonych w czasie od 1976 do 1980 roku liczba rocznych zgłoszeń wzrosła z mniej niż 100 ty-sięcy do ponad miliona rocznie (McCurdy, Daro, 1993 za Daro, Donnelly, 2002a).

Duża część tych zgłoszeń nie pochodziła od profesjonalistów, co zawdzięczać na-leżało intensywnej działalności podnoszenia publicznej świadomości na temat zja-wiska krzywdzenia dzieci. Uwrażliwiania opinii społecznej na problem dokonywa-no poprzez różne formy jego upubliczniania, jak na przykład reklamy społeczne w telewizji czy radiu, które jak oszacowano doprowadziły do wzrostu

świadomoś-są tendencje, jakie dominowały w poszczególnych falach, a nie dokładna lokalizacja czasowa, dlatego upraszczam całą periodyzację.

41 Propozycję Deborah Daro prezentowałam już wcześniej w różnych wymiarach w skróconej i uproszczonej postaci w kilku publikacjach. Jarosz, 2004, Jarosz, 2003, Jarosz, 2005.

ci występowania problemu z 10% Amerykanów w początkach dekady do 90% we wczesnych latach 80. (Daro, Gelles, 1992 w: Daro i Donnelly, 2002a).

Rosnącej z czasem coraz większej i rzetelniejszej wiedzy naukowej towarzyszyć zaczęły praktyczne propozycje konkretnych działań, zaczęto budować programy i strategie ograniczania występowania zjawiska, ale także niwelowania jego skut-ków, gdyż prowadzone badania uwidaczniały coraz bardziej destrukcyjny wpływ psychospołeczny dziecięcych doświadczeń przemocy rodzinnej na psychospołeczne funkcjonowanie ofiar – dzieci. Tworzyć zaczęto odpowiednie specjalistyczne służ-by i instytucje zajmujące się reagowaniem i interweniowaniem. Testowano różne konkretne sposoby i rozwiązania praktyczne. Niektóre z nich, jak na przykład wi-zytacje domowe (home visiting42), edukację rodziców, grupy samopomocy dla ro-dziców krzywdzących oraz interwencje kryzysowe, postrzegano jako szczególnie obiecujące dla powstrzymywania przemocy domowej nad dzieckiem lub ryzyka rozwinięcia się tego problemu w rodzinie.

Zdaniem Daro i Donnelly (2002 a i b), analiza i krytyka tego okresu działań po-zwoliła na wysunięcie kilku wniosków. Akt w sprawie traktowania i ochrony dzieci krzywdzonych (Child Abuse and Treatment Act), który ukazał się w Stanach Zjed-noczonych w 1974 roku jako wyraźna próba legislacji problemu, napawał dużym optymizmem co do możliwości pełnej ochrony dzieci przed krzywdzeniem, jednak doświadczenia tego okresu podważyły te nadzieje. Badania i praktyka interwencji pokazały, iż krzywdzenie dziecka jest zjawiskiem bardziej złożonym niż początkowo sądzono, zarówno w wymiarze semantycznym – jego definiowania, a w konsekwencji identyfikowania, jak i jego uwarunkowań43, w tym takich czynników, jak: bieda czy stres życia w rodzinie, niechciane rodzicielstwo czy akceptacja przemocy w wycho-waniu. Stopniowo przekonywano się, że korzenie przemocy jedynie częściowo leżą w jednostce – są związane z osobami rodziców i rodziną, gdyż są też uzależnione od kontekstu społecznego środowiska, w którym funkcjonuje rodzina. Okazało się, iż przemoc jest trudna do jednoznacznego scharakteryzowania i co więcej, nie ma na nią prostych recept – rozwiązań legislacyjnych czy uniwersalnych form działań interwencyjnych. Coraz bardziej przekonywano się, iż ograniczanie problemu musi wiązać się z wyjściem poza myślenie o diadzie rodzice – dziecko i wymaga zmian o charakterze społecznym. Zmiana społeczna z kolei – jak zaznaczał na pierwszej narodowej konferencji na temat przemocy i zaniedbywania dzieci w Stanach Zjed-noczonych Edward Zigler (1976; za: Daro, Donnelly, 2002a) – nie może być doko-nana poprzez jakikolwiek zapis piórem, ale wymaga wielu wysiłków zmiany ludzkiej

42 Home visitation – rozpowszechniana w tym okresie forma działań wobec problemu krzywdzenia dzieci, była propagowanym przez samego Henry’ego Kempego sposobem, który opracował ją proce-duralnie i organizacyjnie jako typ działań realizowanych przez służbę zdrowia – health visitors. (Kem-pe, 1976, podano za: Daro, Donnelly, 2002b).

43 W końcu lat siedemdziesiątych stopniowo dyskredytowane są modele teoretyczne zjawiska prze-mocy wobec dzieci, które tłumaczą jego występowanie pojedynczymi czynnikami. Rozwijane nato-miast i coraz powszechniej uznawane stają się w tym czasie modele wieloczynnikowe, w tym mode-le ekologiczne (Bronfenbrenner, 1979; Garbarino, 1977; Belsky, 1980; Cicchetti i Rizmode-ley, 1981). Mają one coraz większe znaczenie w praktycznych działaniach wobec zjawiska i w dyskusjach nad strate-giami oraz realizowaną wobec problemu polityką.

ekologii. Odkryto różne formy zjawiska i przekonano się, iż przemoc w mniej eks-tremalnych postaciach ma niewielkie szanse na ujawnienie i interwencję. Wresz-cie okazało się też, iż rozmiary i zakres zjawiska daleko przekroczyły pierwsze sza-cunkowe prognozy dokonywane przez pionierskich badaczy. Wnioski te wpłynęły na ideologię późniejszych działań wobec zjawiska krzywdzenia dzieci.

II fala – budowa służb i instytucji

Tworzenie licznych służb i instytucji, które miały zapewnić specjalistyczną inter-wencję dla rosnącej liczby zgłaszanych przypadków krzywdzenia dzieci, odbywało się w tym czasie tak dynamicznie, iż według Daro i Donnelly (2002b), rozbudowa służb interwencyjnych jest najbardziej charakterystycznym rysem działań zapobie-gawczo – interwencyjnych w latach osiemdziesiątych. Sama Daro określa, iż założe-nia podejmowanych działań wobec problemu krzywdzezałoże-nia dzieci w tym czasie naj-lepiej oddaje hasło: let a 1000 flower bloom (niech zakwitnie 1000 kwiatów) będące metaforą ilości i różnorodności organizowanych form pomocy (Daro 2003). Zda-niem Daro, strategia ta była bezpośrednim następstwem uznania, iż krzywdzenie dziecka warunkowane jest wieloma różnymi czynnikami, co uświadomiono sobie już w poprzednim okresie (Daro, Donnelly, 2002). Dążono więc do tego, by pomóc możliwie największej liczbie dzieci i ich rodzin, a powszechnie powstające w tym okresie instytucje, placówki i służby podejmowały bardzo różne działania. Jak opi-suje ten okres Daro, każdy mógł stworzyć program i każdy miał jakąś rolę do odegra-nia. Każdy program oceniano jako dobry, nie określano który jest bardziej efektywny.

Wiele programów koegzystowało ze sobą... (Daro, Donnelly, 2002).

Wśród najczęstszych form działań w tym okresie można wymienić:

– organizowanie opieki zastępczej dla dzieci maltretowanych,

– prowadzenie opieki wspomagającej i nadzoru nad rodzinami, w których maltre-towano dzieci,

– edukację i kształcenie zarówno rodziców krzywdzących, jak i innych osób, – tworzenie grup samopomocowych o różnym charakterze (dla ofiar, dla

spraw-ców, dla całych rodzin).

W tym czasie rozwijano również intensywnie idee profilaktyki podstawowej (pierwszorzędowej) poprzez tworzenie i wprowadzanie w praktykę różnych progra-mów, w tym zwłaszcza programów szkolnych dla dzieci, które to programy miały uświadamiać najmłodszym ich prawa, informować o niewłaściwych zachowaniach dorosłych wobec nich, instruować co do możliwości i sposobów poszukiwania po-mocy oraz uczyć obrony przed zachowaniami krzywdzącymi i przed wiktymizacją (Daro, 1994). Szczególnie w stosunku do wówczas zidentyfikowanego, a wcześniej niedostrzeganego, rodzaju krzywdzenia dzieci – wykorzystania seksualnego, stara-no się wyposażyć potencjalne ofiary – dzieci, w umiejętstara-ności i wiedzę, które chro-niłyby je przed takimi zachowaniami innych osób. Dopiero z czasem podjęto też próby oddziaływania na potencjalnych sprawców, między innymi przez działania informujące o możliwościach uzyskania pomocy w przypadku takich problemów (Daro, 1994). Ten wątek – tworzenia „rynku usług” dla rodziców zdolnych i goto-wych do poszukiwania dla siebie pomocy i wsparcia w opiece nad dzieckiem – na-leży oceniać jako ważne osiągnięcie okresu „budowy służb”. Dalsze rozważania nad

ewolucją działań na rzecz ochrony dzieci przed krzywdzeniem pokażą, iż kierunek podejmowanych inicjatyw, polegający na inspirowaniu rodziców do poszukiwania wsparcia i korzystania z pomocy profesjonalistów lub z grup samopomocy jest jed-nym z podstawowych wątków założeń i strategii współczesnych działań.

Należy zauważyć, iż praktyczne działania zmierzające do ograniczania zjawisk krzywdzenia dzieci, które charakteryzowały ten czas, znacznie przyczyniły się do roz-szerzenia zakresu rozumienia zjawiska. To w dużej części dzięki praktyce interwen-cji dokonano przesunięć w polu semantycznym pojęcia „przemoc wobec dziecka”, odnosząc je już nie jedynie do przemocy fizycznej i zaniedbywania dzieci, ale i do innych zachowań, takich jak nadużycia seksualne czy maltretowanie emocjonalne, zaniedbywanie emocjonalne lub inne zachowania wobec dzieci (Leventhal, 2003).

W latach 80. odnotowuje się też bardzo dynamiczny rozwój literatury przedmio-tu, zarówno tej o specjalistycznym – ściśle naukowym charakterze, jak i tej adreso-wanej do przedstawicieli służb interwencyjnych, do praktyków.

Komentując strategię i działania z lat okresu budowy służb, należy zauważyć zna-czący wzrost wiedzy i świadomości na temat zjawiska zarówno wśród profesjona-listów, jak i ogólnie opinii społecznej. Jednak w przypadku pozostałych zamierzeń okazało się, iż nadzieje pokładane w tworzeniu coraz to nowych instytucji i służb zajmujących się problemem nie zostały spełnione. Efektem wszystkich działań lat 80. wcale nie była jakaś znacząca redukcja liczby maltretowanych i zaniedbywa-nych dzieci, ale co gorsza, nawet liczba skrajzaniedbywa-nych przypadków maltretowania dzie-ci – zakończonych śmierdzie-cią dziecka, wcale nie zmalała. Jak zauważają Daro i Don-nelly (2002a i b), stworzono stosunkowo bogaty rynek ofert pomocy i działań na rzecz rodziny, nie wypracowano natomiast efektywnych środków i spójnego syste-mu, które przyciągałyby i zatrzymywał w obszarze swego działania rodziny wyma-gające interwencji. Poznawcze i praktyczne konkluzje dotyczące działań podejmo-wanych w latach 80. pokazywały, że generalnie ograniczenie występowania zjawiska krzywdzenia dzieci jest możliwe, ale też ujawniły, iż wiele dzieci ryzyka i dzieci mal-tretowanych pozostaje poza uwagą i działaniami służb interwencyjnych. Wiele do życzenia pozostawiała też skuteczność interwencji, która, jak konkludowano, wy-maga nie dużej liczby ofert, ale lepszego ich zintegrowania (Daro, 2003). Ostatecz-nie więc w wyniku analizy ogólnej strategii działań lat 80. i jej efektów przekonano się, iż „więcej nie znaczy lepiej”, iż mnożenie liczby instytucji, placówek i działań wcale nie jest warunkiem skutecznego ograniczania występowania problemu. Lek-cję tę starano się wykorzystać w kolejnych latach.

III fala – budowa systemów

W następnej dekadzie, w latach dziewięćdziesiątych, zaczęto koncentrować się na tworzeniu i wypracowywaniu zintegrowanych systemów ochrony dzieci przed krzyw-dzeniem, rozumianych głównie jako systemy ochrony dziecka i rodziny. Na pod-stawie poprzednich doświadczeń uznano, iż to integracja działań i podejście syste-mowe do ochrony dzieci krzywdzonych stanowią optymalne rozwiązanie. Budowa systemów opierała się na kilku założeniach. Jednym z głównych założeń było sku-pianie służb podejmujących działania – tzw. kolokacja, wyrażająca się między inny-mi tworzeniem centrów pomocy dziecku i rodzinie, które skupiałyby różnych

pro-fesjonalistów i oferowały różne usługi w jednym miejscu. W ten sposób dążono do przezwyciężenia ważnego czynnika utrudniającego korzystanie z oferty usług dla rodzin, jakim było dotychczasowe ich rozproszenie. Jednocześnie uznano za ko-nieczne rozwijanie współpracy pomiędzy profesjonalistami i służbami poprzez różne sposoby, w tym najważniejszy – ideę zespołów interdyscyplinarnych, ale także po-przez na przykład określone procedury44. Innym założeniem stało się intensyfiko-wanie działalności służb wizytujących środowiska domowe home visitors. Nastąpił swoisty powrót do idei wizytacji domowych home visitation, ukazywanej, przypo-minam, już przez Kempego w latach 70. jako bardzo obiecujący typ działania, który może efektywnie poprawiać jakość rodzicielstwa rodziców krzywdzących dzieci45. Kolejnym założeniem stała się potrzeba ewaluacji działań interwencyjnych – ich rezultatów. Dążono do powszechniejszego uznania konieczności oceny efektywno-ści podejmowanych działań i ich form oraz do wypracowania odpowiedniej do tego celu metodologii ewaluacyjnej Postrzegać zaczęto ewaluację działań jako niezbęd-ny i konieczniezbęd-ny element funkcjonowania systemów ochroniezbęd-ny dzieci przed krzywdze-niem oraz ich rozwijania się.

Podstawowym jednak założeniem „trzeciej fali” było (i nadal pozostaje) podej-mowanie interwencji na możliwie najwcześniejszym etapie oraz możliwie wczesne oddziaływanie na rodziców i na kontekst ich funkcjonowania. Dążono do objęcia wsparciem rodziny już w momencie urodzenia się dziecka, a nawet w okresie po-przedzającym jego przyjście na świat oraz do identyfikacji na możliwie najwcześ-niejszym etapie tzw. rodzin podwyższonego ryzyka. Założenie to zdaje się ostatnio przyjmować rolę swoistego paradygmatu (Daro, 2007). Dzieje się tak na skutek do-konywanych w niektórych dziedzinach odkryć46, w wyniku których pełniej zrozu-miano mechanizm, w jaki wczesne doświadczenia dziecięce kształtują rozwój fi-zyczny i emocjonalny oraz to, jak maltretowanie we wczesnym dzieciństwie wiąże się z późniejszymi wrogimi, agresywnymi i niedostosowanymi społecznie zachowa-niami (zob. Teicher, 2002; Glaser, 2006; 2007; Hamilton-Giachritsis i inni, 2005).

Te odkrycia oraz ustalenia uzyskane poprzez na przykład eksperymenty po-twierdzające skuteczność wczesnych interwencji podejmowanych wobec rodzin zagrożonych maltretowaniem dzieci oraz przeprowadzane ewaluacje efektywności tej formy (np. Seitz i inni, 1985 za: Daro, Donnelly, 2002b; Daro, 2007) wskazały na zasadność podejmowania takiego właśnie typu działań. Szybkie identyfikowa-nie rodzin ryzyka i obejmowaidentyfikowa-nie ich działaniami prewencyjnymi oraz ogólidentyfikowa-niej –

44 W Polsce rolę środka współpracy pomiędzy służbami interweniującymi w przypadki przemocy w rodzinie ma obecnie spełniać wprowadzona w końcu lat 90. procedura Niebieskiej Karty (zob. Sa-sal, 2005).

45 Home visitations podnosi się obecnie ponownie do rangi szczególnie efektywnej formy działań interwencyjnych, przy czym obejmuje ona współcześnie nie tylko działania służb medycznych, ale również usługi terapeutyczne czy edukacyjno-kształcące w zakresie podstawowych umiejętności ro-dzicielskich i zapewnienia bezpiecznej opieki dziecku (Daro, Donnelly, 2002a). Pełniej tę formę dzia-łań opisuję w rozdziale VII.

46 Dokonano między innymi odkryć na temat patomechanizmów rozwoju mózgu dzieci maltre-towanych, ich wnioski badawcze mówiły o niejednokrotnie nieodwracalnych zmianach w budowie mózgu (zob. M.H. Teicher, Scars that won’t heal: The Neurobiology of Child Abuse, „Scientific Ameri-can” 2002. Polska wersja artykułu ukazała się w „Świat Nauki” 2002, nr 5).

zwrócenia szczególnej uwagi na populację dzieci ryzyka w perspektywie ochrony ich przed znęcaniem stały się wyraźnymi cechami rozwiniętych systemów ochro-ny dzieci przed krzywdzeniem. Daro i Donnelly (2002) określiły tę tendencję jako wyraźną zmianę w porównaniu z wcześniejszymi – formuła prewencji zmieniła ich zdaniem kierunek z horyzontalnej na wertykalną.

Jednym z fundamentalnych założeń przyświecających budowie od lat 90. syste-mów ochrony dzieci przed krzywdzeniem jest również to – jak podkreślają autor-ki – iż zasadniczym celem działań jest doprowadzenie do zmiany rodziców, a nie separacja dziecka od rodziny i zapewnienie mu opieki zastępczej. Zaczęto też pod-kreślać, że zmianie rodziców musi towarzyszyć zmiana społeczno-środowiskowe-go kontekstu funkcjonowania rodziny (Daro, 2003).

Ten ostatni wątek – zmiany społeczno-środowiskowego kontekstu funkcjonowa-nia rodzin, w miarę rozwoju systemów ochrony przed krzywdzeniem zaczął nabierać coraz większej wagi, by z początkiem kolejnej dekady przybrać wymiar docelowej strategii działań, ukierunkowanej na tworzenie odpowiedniej jakości społeczności lokalnej i środowiska lokalnego jako najbardziej obiecującej perspektywy dla ogra-niczania problemów krzywdzenia dziecka w rodzinie.

Fala „budowania systemów” jako pewna określona tendencja w ideologii dzia-łań na rzecz ochrony dzieci przed krzywdzeniem trwa do chwili obecnej. Analizy dotychczasowych działań i funkcjonowania systemów wykorzystywane są do po-prawy ich funkcjonalności, a wymiana informacji pomiędzy systemami także na polu międzynarodowym pozwala na wzajemne korzystanie z bogatych doświad-czeń. Pewne wnioski wydają się mieć charakter na tyle uniwersalny, iż mogą być traktowane jako swoiste globalne prawidłowości w zakresie tworzenia i rozwija-nia systemów.

5. Krytyka działań ochrony dzieci przed krzywdzeniem

Outline

Powiązane dokumenty