• Nie Znaleziono Wyników

Obecnie telewizja znajduje się w stadium zmian. Jest częścią medialnego systemu, który na naszych oczach rozrasta się i dynamizuje, ogarniając wszystkie elemen-ty życia człowieka. Medialny system rozwija się dzisiaj zdecydowanie prężniej niż systemy prawa, ekonomii, polityki czy religii, wpływając na nie i je determinując.

Trudno sobie w dzisiejszych czasach wyobrazić sprawowanie polityki bez interneto-wych blogów polityków, bez WikiLeaks lub wielkich medialnych kampanii wybor-czych, czy też uprawianie ekonomii bez globalnego przepływu informacji i możliwo-ści inwestowania we wszystkich częmożliwo-ściach świata bez opuszczania własnego pokoju.

Mimo że analogowa telewizja powoli odchodzi do przeszłości, jej funkcja dostar-czyciela treści jest wciąż podstawowa. To samo dotyczy tradycyjnej prasy. Zarówno w wypadku telewizji, jak i prasy są to główne źródła kreowania treści.

Kiedy więc wyraźniejszy stał się proces konwergencji medialnej, okazało się, że telewizja nie tylko nie odeszła do lamusa, ale stanowi w nowej konfiguracji środków komunikacji do-świadczenie o zasadniczym wręcz znaczeniu. W przypadku telewizji należałoby właściwie mó-wić o reinkarnacji, przepoczwarzaniu, osiągnięciu nowego stanu skupienia (Nacher 2011: 225).

Znaczenie telewizji wciąż jest bardzo duże szczególnie w sferze kreacji i wytwarza-nia. Wydaje mi się nawet, że telewizja nie tyle ulega przepoczwarzaniu, ile przypomina

Telewizja fantomowa 53 raczej ośmiornicę dotychczas ukrywającą swoje macki, dzięki którym dzisiaj docie-ra do nowych obszarów, zdobywając je i determinując: „(…) telewizja, którą internet miał stopniowo «uśmiercać», okazuje się dostawcą treści w internecie tak pożądanych”

(Filiciak 2011: 249). W sensie ekspansywnym telewizja ulega dywergencji, czyli róż-nicowaniu w sposobach funkcjonowania i docierania do odbiorców. Należałoby raczej powiedzieć, że zmienia się kontekst funkcjonowania telewizji, która wciąż jest hege-monem w zakresie wytwarzania treści, nawet jeśli uwalniają się one i dryfują w innych medialnych przestrzeniach i w różniących się od pierwotnego dyskursu sensach. Zresz-tą na samym gruncie telewizji w czystej postaci jej treści są modyfikowane, przetwa-rzane i komentowane. Telewizja sama staje się treścią własnych kolejnych produkcji, ujawniając tym samym swoją hegemoniczną pozycję w ekosystemie.

Rodzi się również zjawisko, które określam telewizją fantomową. Mam tutaj na myśli takie medium telewizyjne, które istnieje poza kontrolą oficjalnych stacji na-dawczych. Telewizja fantomowa ogarnia w swojej definicji te sytuacje, kiedy treści są rozpowszechniane indywidualnie przez odbiorców poza oficjalnymi ramówkami.

Nie oznacza to jednak, że nie zostały one przez te oficjalne instytucje i stacje tele-wizyjne, bądź na ich zlecenie, wyprodukowane. Umożliwiły to takie narzędzia, jak nieco archaiczny dzisiaj magnetowid oraz wszelkie nagrywarki, a dzisiaj możliwości ściągania z sieci i telewizje internetowe, które pozwoliły na przejęcie kontroli widza nad tym, kiedy, jak i gdzie będzie on percypował treści telewizyjne. Dzięki timeshif-tingowi, czyli oglądaniu wszelkich programów telewizyjnych poza rytmem tradycyj-nej ramówki, umożliwiono widzom sprawowanie kontroli nad obrazem i uwolnienie się z niewoli tradycyjnej ramówki. Telewizyjne treści typu fantomy są gdzieś oglą-dane i w jakiś sposób dostarczane widzom. Nikt jednak nie sprawuje nad nimi pełnej kontroli. Widzowie dysponujący kapitałem kulturowym, który pozwala im dotrzeć do takich treści i zrozumieć je, gdy są prezentowane w innym języku, są specyficzną wspólnotą. Porozumiewają się dzięki kodom i wiedzy na temat wybranych serialo-wych treści. Dla niewtajemniczonych oraz niedysponujących dostępem i kapitałem kulturowym umożliwiającym percepcję ich kody komunikacyjne są zupełnie nie-zrozumiałe. Z tego też powodu tego rodzaju treści i kody można postrzegać jako fantomy. Gdy proces łączenia telewizji z internetem się powiedzie, łatwiej będzie szacować i oceniać liczbę wejść na określone programy i dokonanych wypożyczeń.

Przewiduje się bowiem, że tego typu rozwiązania zminimalizują nielegalne ściąg-nięcia. Gdyby udało się zrealizować projekt YouView, określenie telewizja fantomo-wa oznaczałoby raczej istnienie zindywidualizofantomo-wanych programów telewizyjnych skomponowanych według preferencji poszczególnych telewidzów. Unormowanie tej sytuacji i połączenie telewizji z internetem umożliwiłoby kontrolowanie wartości rynkowej produktów telewizyjnych i zawartości dostępnych zasobów.

Obecnie najpopularniejszym gatunkiem telewizyjnym oglądanym w ramach zjawiska telewizji fantomowej są właśnie nowoczesne seriale. Tylko wtajemnicze-ni znają na przykład wtajemnicze-nieemitowane na polskich kanałach, ale dostępne w internecie seriale. Takie seriale są rodzajem fantomów, które znają tylko nieliczni – przynaj-mniej do czasu, gdy nie pojawią się jako treści w oficjalnej i tradycyjnej telewizji.

Nie sposób oszacować wartości rynku telewizji fantomowej, brakuje bowiem na-rzędzi, które byłyby w stanie zmierzyć autentyczną liczbę kontaktów z treściami.

Młodzi ludzie coraz częściej ściągają z sieci materiały, które udostępniają innym, na przykład córki pokazują swoim matkom kolejne części seriali niedostępnych na oficjalnych kanałach w naszym kraju. Ograniczenie liczby pobrań seriali z sieci również nie rozwiązuje problemu, ponieważ fascynacja serialowymi opowieściami post-soap sprzyja wielokrotnemu ich percypowaniu. Nie istnieją żadne wiarygodne metody oszacowania wielkości interakcji widzów z takimi treściami. Jak zauważa Mirosław Filiciak, „oglądanie telewizji bez telewizora trudno uznać za margines praktyk polskich widzów” (Filiciak 2011: 251). Oczywiście kwestia nowych praktyk oglądania telewizji nie dotyczy tylko naszego kraju i stanowi zagadnienie ważne dla całego zglobalizowanego i zmediatyzowanego świata. Problem ze zdefiniowaniem praktyk telewizyjnego oglądania ma również prawo, które zgodnie z wprowadzoną przez Unię Europejską w 2001 roku dyrektywą o usługach audiowizualnych ma być dostosowane do zmian rynku multimediów. W nowej ustawie o radiofonii i telewizji znajdują się z konieczności nowe zapisy stanowiące próbę zmierzenia się z wyzwa-niami rzeczywistości medialnej, stąd na przykład pojawiające się określenia w ro-dzaju „usługa podobna do telewizji” albo „audiowizualna usługa medialna”, które z pewnością wzbudzą trudności interpretacyjne (Bubula 2011: 14).

Oprócz tego typu fantomowej telewizji wciąż istnieją także spektakularne zdarze-nia, które dla całej społeczności zglobalizowanego świata zyskują status telewizyjnego newsa. Takie przełomowe momenty to na przykład atak terrorystyczny z 11 września 2001 roku, lądowanie na Księżycu, zabójstwo Kennedy’ego, zamach na Jana Pawła II, jego śmierć czy katastrofa pod Smoleńskiem z 10 kwietnia 2010 roku, a ostatnio także trzęsienie ziemi w Japonii. Odbiorcy na ogół kojarzą takie wyjątkowe zdarzenia z kon-tekstem sytuacji, w jakiej się znajdowali, w chwili gdy tego rodzaju medialna informa-cja do nich dotarła. Wydarzenia o mniejszym kalibrze znaczeniowym albo programy dotyczące oceny jakichś zdarzeń, mogą natomiast być przez różne media interpretowa-ne w zupełnie odmienny sposób. Nie tworzą tym samym żadinterpretowa-nej jednolitej i spójinterpretowa-nej nar-racji. W istocie multiplikacja opcji interpretacyjnych, istnienie sporu ideologicznego, rozbieżne opinie i brak zgody co do oceny danego zdarzenia (jak występuje to choćby w przypadku katastrofy smoleńskiej) – wszystko to nie umniejsza jego kulturowego, historycznego i społecznego znaczenia. Różne narracje, sfragmentaryzowana publicz-ność, sprzeczne komentarze oraz brak jednolitego stanowiska i obrazu zdarzenia powo-dują, że nie produkuje się już jednolitego modelu jego interpretacji.

Kultura indywidualizmu czy wielości perspektyw analitycznych, która charak-teryzuje współczesne społeczeństwa czasów globalizacji, wpływa również na funk-cjonowanie mediów, które nie tworzą narodowych narracji zdarzeń. Byłoby to zresz-tą niemożliwe w skali globalnej, gdzie różne telewizje narodowe prezentują często całkiem odmienne stanowiska wobec pewnych zdarzeń, i nie jest to także możliwe chociażby w krajach, w których istnieje nawet niewielka liczba nadawców. Samo jednakże istnienie owych medialnych sporów, różnych stanowisk i perspektyw za-miast jednorodnych interpretacji jest najlepszą ilustracją zmian, jakim media ulegają.

Koncepcje telewizyjne – Mobile TV, Personal TV, Social TV, MyTV 55 Badacze na wiele sposobów próbują opisać status i sytuację, w jakiej znalazła się dzisiaj telewizja, i procesy, którym podlega. Jason Mittell zauważa, że telewizja wciąż pełni ważne kulturowe funkcje, będąc częścią codziennych rytuałów. W swo-ich rozważaniach używa nawet terminu telewizja spotkania (appointment television) w kontekście wieczornych programów: „stają się one wartościowym punktem dnia dla wielu telewidzów” (Mittell 2011: 36). Amanda Lotz z kolei, pisząc o zmianach dotyczących telewizyjnego medium, zwraca uwagę na konsekwencje usieciowienia telewizji. Stosuje pojęcie telewizji zjawiskowej (phenomenal television), podkreśla-jąc znaczenie transprogramów i transsieci oraz zmian zachodzących w pojmowaniu, rozumieniu samej publiczności telewizyjnej i jej roli. Telewizja, jako medium ma-sowe, które ma masową publiczność, może się okazać niewystarczające. Pojawia się bowiem konieczność przedefiniowania w nowych okolicznościach masowego i niszowego odbioru. Amanda Lotz zwraca tym samym uwagę na to, co określałam treściami fantomowymi, które mogą być oglądane i percypowane przez widownię niedającą się oszacować dotychczasowymi metodami badawczymi: „(…) telewizja zjawiskowa może «zniknąć z ekranu radaru» i krążyć w sposób niewidoczny dla większości społeczeństwa, poniżej jego świadomości, ale trzeba się zmierzyć z przy-czynami i przejawami znaczenia tego typu programów” (Lotz 2011: 100). Może się zdarzyć, że telewidzowie coraz rzadziej będą dysponować tymi samymi doświad-czeniami odbiorczymi w zakresie treści. Tego typu sytuacja będzie wyzwaniem dla badaczy, którzy analizują zasoby telewizyjnych treści. Będzie można sięgać nie tyl-ko po aktualne produkcje, ale także po starsze, tyl-komponując własną „stację”. Trud-no będzie wówczas wykreować program łączący wspólnym doświadczeniem jedTrud-no pokolenie. Będzie ich bowiem coraz więcej i na podstawie bardzo zróżnicowanych motywów będą wybierane jako doświadczenie odbiorcze określonych grup społecz-nych. Badaczka upatruje zatem przemiany telewizji w przejściu od makrostruktury do mikrostruktur, od broadcastingu do narrowcastingu, od makroświata do mikro-światów odbiorczych: „(…) możliwości telewizji przenośnej i mobilnej wskazują, że telewizja jest nadal obecna tam, gdzie zawsze była i dodatkowo w wielu innych przestrzeniach, podczas gdy, paradoksalnie, coraz mniej widzów ogląda te same po-jedyncze «kawałki» telewizji (programy, odcinki)” (Lotz 2011: 103).

Koncepcje telewizyjne – Mobile TV, Personal TV,