• Nie Znaleziono Wyników

Przebieg współpracy pomiędzy organami władzy wykonawczej w polityce

4.3. Okres trzeciej koabitacji: Jacques Chirac – Lionel Jospin (1997–2002)

4.3.4. Przebieg współpracy pomiędzy organami władzy wykonawczej w polityce

W praktyce ustrojowej trzeciej koabitacji, podobnie jak podczas dwóch poprzed-nich okresów współistnienia instytucjonalnego, dziedziny polityki zagranicznej i obronnej stały się obszarami wspólnego zainteresowania szefa państwa i szefa rzą-du. Współdziałanie obu segmentów egzekutywy w tych newralgicznych sferach po-lityki potwierdziło zarazem, że nie muszą być one polem permanentnego konfl iktu.

W latach 1997–2002 nie brak było bowiem przykładów zgodnego wywiązania się organów władzy wykonawczej ze swojej konstytucyjnej roli, dzięki czemu współ-praca na tym polu mogła zostać oparta na postawach konsensualnych, oddziałując pozytywnie na wizerunek Francji na arenie międzynarodowej. Nie oznaczało to jed-nak braku jakiejkolwiek personalnej rywalizacji pomiędzy szefem państwa a szefem rządu. W układzie trzeciej koabitacji – podobnie jak w poprzednich okresach współ-istnienia instytucjonalnego – rozwinęła się praktyka podwójnego reprezentowania Francji na arenie międzynarodowej. Funkcjonowanie „dyplomatycznego tandemu”

można było zaobserwować zarówno na forum Rady Europejskiej, jak i podczas spotkań o charakterze dwustronnym. Szczyty Organizacji Paktu Północnoatlanty-ckiego oraz G-8 były natomiast zarezerwowane dla prezydenta Republiki198.

Pierwsze tygodnie koabitacji stały pod znakiem tradycyjnego już dążenia do potwierdzenia przez prezydenta i premiera swoich kompetencji w sferach zalicza-nych do „domeny zastrzeżonej”. Dowodzą tego przytoczone wypowiedzi J. Chiraca dotyczące obszarów polityki państwa, które nie są wprawdzie prezydentowi całko-wicie przypisane, ale w których przysługuje mu prawo podejmowania ostatecznych decyzji. Wyrazem starań o zapewnienie sobie aktywnej roli w tych dziedzinach były opinie formułowane przez J. Chiraca i L. Jospina na temat odpowiedzialności za politykę obronną Francji. 13 lipca 1997 r. szef państwa zapowiedział: Z mojej stro-ny, jako szef armii, będę stał na straży tego, by nasze siły zbrojne w dalszym ciągu dysponowały środkami niezbędnymi tak do odbudowy, jak i do utrzymania swoich zdolności bojowych i swojego wyszkolenia199. Warto również odnotować wypowiedź z 16 lipca 1997 r., a w szczególności stwierdzenie J. Chiraca o niewydawaniu opinii na temat sposobu formowania rządu L. Jospina przy jednoczesnej uważnej obser-wacji obsady stanowisk w sferach polityki zagranicznej, obrony narodowej oraz są-downictwa200.

Z kolei L. Jospin 4 września 1997 r. wyraził następujący pogląd: Jako premiero-wi i z tego tytułu organopremiero-wi odpopremiero-wiedzialnemu za obronę narodową, przypada mi w udziale czuwanie nad zaspokojeniem potrzeb armii. W podobnym tonie szef rzą-du wypowiedział się także 15 września 1997 r., stwierdzając: Zamierzam czuwać nad warunkami zaangażowania naszych jednostek na arenie międzynarodowej (...).

198 A. Kuczyńska, op. cit., s. 353–354.

199 Cyt. za: D. Maus, La pratique institutionnelle française (1er juillet–30 septembre 1997), s. 769.

200 Ibidem, s. 770.

Decyzja o użyciu sił zbrojnych należy do najwyższych władz państwowych, do pre-zydenta Republiki oraz do rządu201. O zaangażowaniu premiera w sferę obronności świadczyło też powołanie przez L. Jospina, dekretem z 18 listopada 1997 r., Rady Bezpieczeństwa Wewnętrznego (Conseil de Sécurité Intérieure), której przewodni-ctwo objął szef rządu202. Stanowiło to odwzorowanie podobnego organu powoła-nego w 1986 r. przez J. Chiraca. Istotnym novum było jednak nadanie mu nazwy

„rada”, dotychczas zastrzeżonej dla gremiów, w których przewodnictwo należało do prezydenta Republiki203.

W dziedzinie polityki zagranicznej trzecia koabitacja dostarczyła dowodów wyraźnego zbliżenia stanowisk prezydenta i premiera. Przykładem były jednako-we poglądy na temat sytuacji politycznej w Austrii po zwycięstwie wyborczym skrajnej prawicy Jörga Haidera204. W tym kontekście wymienić można również wspólny punkt widzenia na rozpoczętą w marcu 1999 r. interwencję NATO w Ko-sowie. Zarówno J. Chirac, jak i L. Jospin publicznie akcentowali pełną zgodność obu podmiotów władzy wykonawczej co do polityki Francji wobec działań zbroj-nych na Półwyspie Bałkańskim, wyrażając poparcie dla prowadzonej akcji woj-skowej205. W trakcie konfl iktu w Kosowie J. Chirac w publicznych wypowiedziach często używał formuły „w pełnej zgodności z rządem” („en plein accord avec le Gouvernement”), która podkreślała brak różnicy poglądów w omawianej kwestii.

Prezydent kładł jednak zarazem nacisk na prymat szefa państwa w polityce za-granicznej i prowadzeniu operacji militarnych. Można zauważyć, że z perspek-tywy polityki Francji porównanie kryzysu w Kosowie z wojną w Zatoce Perskiej w 1991 r., która toczyła się w okresie braku koabitacji, nie pozwalało na wskazanie istotniejszych różnic w prowadzeniu działań dyplomatycznych206. Warto odno-tować głos jednego z francuskich publicystów, który pisał: Słysząc, jak prezydent Jacques Chirac i premier Lionel Jospin wypowiadają się na zmianę, dzień po dniu, na temat sytuacji w Kosowie, można niemal zapomnieć, że są to dwaj przeciwnicy, którzy powinni różnić się od siebie207.

W trakcie konfl iktu kosowskiego doszło do ukształtowania się opartego na za-sadzie współpracy podziału ról w sferze polityki informacyjnej. Do szefa państwa należało informowanie społeczeństwa, a do szefa rządu utrzymywanie kontaktów z parlamentem. W czasie trwania interwencji w Kosowie L. Jospin wielokrotnie odpowiadał na zapytania deputowanych, a w Matignon odbywały się spotkania przewodniczących grup parlamentarnych oraz komisji spraw zagranicznych i

obro-201 Cyt. za: P. Avril, J. Gicquel, Chronique constitutionnelle française (1er juillet–30 septembre 1997), s. 201–202.

202 Décret n° 97–1052 du 18 novembre 1997 portant création du Conseil de sécurité intérieure, „Journal Offi ciel de la République Française”, 19 XI 1997.

203 B. Chantebout, Le Président de la République, chef des armées, [w:] L’esprit des institutions…, s. 576.

204 A. Hall, op. cit., s. 369–370.

205 J. Le Gall, La troisième..., s. 113.

206 D. Maus, La pratique constitutionnelle française (1er avril–30 septembre 1999), s. 771–772.

207 B. Guetta, Młode dziwne małżeństwo, „Gazeta Wyborcza”, 17 IV 1999.

ny208. Ogólnie rzecz biorąc, funkcjonowanie organów egzekutywy podczas konfl ik-tu kosowskiego dowodziło racjonalności postaw konsensualnych, umożliwiających realizację jednolitej linii politycznej209. Za paradoks należy natomiast uznać fakt, że pełnej zgodności poglądów prezydenta i premiera towarzyszyła krytyka polityki Francji wobec konfl iktu w Kosowie, wyrażana otwarcie przez członków rządu, któ-rzy wywodzili się z mniejszych ugrupowań koalicji pluralistycznej lewicy.

Obok przykładów zgodnej współpracy, świadczących o tym, że nawet w warun-kach koabitacji Francja potrafi mówić jednym głosem, można było jednak wskazać problemy polityki zagranicznej, w stosunku do których J. Chirac i L. Jospin zajmo-wali diametralnie różne pozycje. Oznaczało to, że w określonych sytuacjach nie dochodziło do koordynacji działań obu organów władzy wykonawczej na arenie międzynarodowej. Przedmiotem najpoważniejszego kryzysu w stosunkach pomię-dzy prezydentem a premierem na tle polityki zagranicznej było stanowisko Francji wobec napiętej sytuacji politycznej na Bliskim Wschodzie. Zarzewie konfl iktu sta-nowiły deklaracje L. Jospina wygłoszone podczas wizyty w Izraelu i na terytoriach palestyńskich w lutym 2000 r. W trakcie konferencji prasowej w Jerozolimie pre-mier stwierdził, że Francja potępia ataki Hezbollahu i wszelkie inne jednostronne akty terrorystyczne, które są zwrócone przeciwko żołnierzom albo ludności cywil-nej. Wypowiedź szefa rządu wzbudziła natychmiastowe reakcje strony palestyń-skiej. Powstała konieczność odpowiedzi na pytanie, czy przedstawione stanowisko oznaczało redefi nicję dotychczasowej polityki Francji wobec Bliskiego Wschodu, czy też L. Jospin zdecydował się na wyrażenie jedynie własnego punkt widzenia210. W kontekście braku porozumienia w ocenie konfl iktu bliskowschodniego zaryso-wało się proarabskie stanowisko prezydenta i proizraelskie nastawienie premiera211. Nie mogło więc dziwić, że stwierdzenia szefa rządu wywołały natychmiastową re-akcję J. Chiraca, który w liście wystosowanym do L. Jospina przypomniał, że poli-tyka Francji powinna być przedmiotem konsultacji (concertation)212.

Kontrowersje dotyczące wizyty premiera na Bliskim Wschodzie podawały w wątpliwość jedność francuskiej polityki zagranicznej. Dowodziły zarazem, że w warunkach udziału w sprawowaniu władzy prezydenta i rządu wywodzących się z przeciwnych obozów politycznych, jednolite stanowisko Francji na arenie mię-dzynarodowej nie w każdym aspekcie mogło być jednakowo mocno wyartykuło-wane. Koabitacja po raz kolejny na porządku dziennym postawiła problem niezbyt przejrzystego podziału uprawnień między obydwoma członami egzekutywy. Było więc naturalne, że przy braku jednolitej polityki Francji wobec konfl iktu

izraelsko-208 P. Avril, J. Gicquel, Chronique constitutionnelle française (1er janvier–30 avril 1999), „Pouvoirs” 1999, nr 90, s. 193–194.

209 W tym kontekście F. Luchaire formułuje pytanie, czy tego rodzaju konsensualna postawa mogłaby zostać przyjęta, gdyby decyzja o poparciu działań NATO została podjęta przez przedstawicieli tylko jednego z dwóch głównych obozów politycznych. Zob. F. Luchaire, Réformer la constitution…, s. 119–120.

210 D. Maus, La pratique constitutionnelle française (1er janvier–31 mars 2000), s. 517.

211 P. Haski, Une diplomatie en quête d’équilibre, „Libération”, 28 II 2000.

212 P. Avril, J. Gicquel, Chronique constitutionnelle française (1er janvier–30 avril 2000), „Pouvoirs” 2000, nr 94, s. 189–190.

-palestyńskiego doszło do próby ponownego wytyczenia linii rozgraniczającej ob-szar odpowiedzialności prezydenta i premiera. Niebawem po zakończeniu wizyty w Izraelu L. Jospin przyznał przed Zgromadzeniem Narodowym, że prezydent Re-publiki odgrywa tu rolę zasadniczą (éminent), podkreślając przy tym, iż wynika ona z pewnych prerogatyw konstytucyjnych, jak również z tradycji V Republiki. Zarazem jednak szef rządu oparł swoją argumentację na charakterystycznym w warunkach koabitacji uwypukleniu znaczenia art. 20 konstytucji, stwierdzając, że polityka na-rodu nie ogranicza się do polityki wewnętrznej; obejmuje politykę zagraniczną. Dzia-łamy, uczestniczymy w wypracowywaniu tej polityki, a kieruje nią w szczególności minister spraw zagranicznych213.

Praktyka trzeciej koabitacji dała jednak również bardziej przekonujące dowody na poparcie tezy, że szef państwa zachowuje pozycję dominującą jako reprezen-tant Francji w stosunkach międzynarodowych, a rola szefa rządu – chociaż aktyw-na – ma zaktyw-naczenie raczej drugorzędne. Jako przykład możaktyw-na wskazać aktywność J. Chiraca na arenie międzynarodowej w następstwie zamachów terrorystycznych z 11 września 2001 r. Każdy poważny kryzys międzynarodowy nawet w warunkach współistnienia instytucjonalnego, przyczynia się bowiem do wzrostu – naturalnego w takich sytuacjach – znaczenia urzędu prezydenta Republiki214. Powoduje to, że w stosunkach z innymi państwami silnie dotychczas eksponowana rola premie-ra z konieczności schodzi na plan dalszy. Wydarzenia z 11 września 2001 r. i ich międzynarodowe implikacje dostarczyły przykładów sytuacji, w których przewaga szefa państwa jako reprezentanta Francji w stosunkach międzynarodowych pozo-stawała bezdyskusyjna215.

4.4. Pozycja polityczna prezydenta Republiki i premiera a społeczny

Outline

Powiązane dokumenty